Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

środa, 16 stycznia 2013

Mylena

Stoi samotna, dumna i piękna
w porannej rosie płatki rozchyla
Choć nieświadoma swojej urody
to zawstydziła nawet motyla...
Co do tej odmiany mam poważne wątpliwości. Wg etykiety jest to róża rabatowa Mylena, czerwona. Zupełnie nie wygląda na rabatową. Przede wszystkim nie rozkrzewia się, nigdy nie miała więcej niż dwa kwiaty jednocześnie. Wypuszcza długi około 60 cm, mocny pęd zakończony jednym kwiatem. Kwiaty utrzymują się bardzo długo, niestety nie pachną. Taka samotnica. Mimo to jak już zakwitnie, oczu nie można oderwać.
Może ktoś zna taką różę? Będę wdzięczna za każdą informację.

12 komentarzy:

  1. Róży nie znam, ale problem tak. Też kupiłam kiedyś inną odmianę, a inna urosła. Dobrze, że kwiaty ma piękne:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, kwiaty ma ładne tylko mało. Może w końcu się pozbiera i rozkrzewi nieco? Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Najważniejsze, że ma piękny kwiat, który Ci się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Gigo, nie można mieć wszystkiego. Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  3. Piękny kwiat, ale co tu dużo mówić... Poszukam w moich archiwach zdjęć z różnych rosariów. Może coś znajdę :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Andrzejku. Na Ciebie zawsze można liczyć. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Witaj Ewo.
    Dziękuję za odwiedziny.
    Miło jest widzieć, że ktoś chcę zaglądać na twojego bloga.
    Piękny kwiat i wierszyk na początku.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Krzysiu. Każdy miewa gorsze dni, ale to mija. Masz wielu przyjaciół w sieci - zawsze o tym pamiętaj. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. piękne zdjęcia i piękna kolekcja róż, w moim ogrodzie rośnie tylko jedna:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu. Masz taki duży ogród, że jak zechcesz możesz mieć więcej. Trzeba je tylko pokochać. Pozdrowionka.

      Usuń
  6. Bardzo często producenci wymyślają sobie różne nazwy i trzeba szukać żeby domyśleć się o jaka chodzi.Ja kupiłam u Starkla róże Emilia Maria które okazały się być La Rose de Molinard.I bądż tu mądry.Często zmieniają jedna literkę i omijają opłaty licencyjne.Albo po prostu ma ona wiele imion jak np.Gloria Dei jej kolejne imię to PEACE albo Madame A. Meilland albo Gioia.I powtarzam-bądż tu mądry.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę Aszko, że dużo wiesz na temat róż. Ja jak kupuję jakąś roślinę to idąc tropem etykiety staram się coś o niej dowiedzieć. Często jest tak, że różne źródła podają sprzeczne informacje. W przypadku róż nawet na zdjęciach wyglądają inaczej. Na szczęście jestem tylko amatorką więc i tak cieszę się z tego co rośnie i kwitnie. Muszę częściej zaglądać na Twojego różanego bloga, może się troszkę poduczę. Bardzo Ci dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

      Usuń