Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

niedziela, 6 stycznia 2013

Posłonek ogrodowy

Sympatyczna, zimozielona krzewinka, tworząca barwne kobierce na przełomie maja i czerwca. Po pierwszym wysypie kwitnienie słabnie, ale pojedyncze kwiaty pojawiają się aż do września. Pędy ma zdrewniałe u podstawy ale w wyższych partiach wiotkie i pokładające się. Świetna roślina okrywowa. Kwiatuszki niewielkie, pięciopłatkowe, zebrane po kilka w wyprostowanych, luźnych kwiatostanach.
Mam u siebie trzy odmiany, różniące się kolorem kwiatów.
Pierwsza to odmiana "Ben Hope" o karminowo-różowych kwiatach z żółto-pomarańczowym środkiem.
Druga odmiana to "Lawrenson's Pink" o jasnoróżowych kwiatach z żółtym środkiem.
I trzecia odmiana o nazwie "Golden Queen" o kwiatach żółtych.
Małe też jest piękne, prawda?

11 komentarzy:

  1. Miła Ewo zawiesiłam oczy ma twoich kwiatkach, ciekawe jak się oderwę. Chyba poszukam fotografii postawię przed nosem i będę patrzeć i wzdychać .Posłonek jest ładniutki , miałam na samym początku gromadzenia, niestety zanikł. Teraz wiem że trzeba go co parę lat odnawiać, wiele bylin tak ma.Mam ciekawego bodziszka, biały , każdy płatek jest "porysowany" fioletowymi żyłkami.Z daleka wygląda jakby był popielaty. Muszę poszukać nazwy. Nie specjalnie rozrasta się.Twoje azalie i różaneczniki są cudne, jak moje kwitną no to normalnie siadam przed nimi i patrzę i patrzę....Na moim blogu wtyknę te zdjęcia które na razie mam . Zgaduję że lubisz piwonie , bo Twoja wizytówka jest z piwonią.A Twoje "robótki ręczne" są piękne, wątpię czy ja potrafiłabym tak. Jesteś artystką i już w tym nie dosięgnę Twojego poziomu. W kwiatkach możemy startować do biegu długodystansowego.Mocno , mocno ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię widzieć Stasiu. Uwielbiam piwonie ale nie zdążyłam o nich jeszcze napisać. W zeszłym roku dostałam od mamy w prezencie 12 różnych odmian. Nie wiem jeszcze jak się przyjęły, to pokaże kolejny sezon. Mam nadzieję, że będzie się czym chwalić. Swoją wiedzą ogrodniczą nie mogę się za bardzo pochwalić bo jestem amatorką i uczę się na bieżąco. Tak więc zamiast się ścigać proponuję skorzystajmy wzajemnie ze swoich ogrodniczych doświadczeń, co na pewno wyjdzie na dobre naszym roślinkom. Ty też masz duszę artystki, ja to wiem. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. No no no widzę że u Ciebie jest na blogu zupełne przeciwieństwo widoku za oknem :-) Aż się miło i ciepło robi człowiekowi hehehe! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozejrzałam się po Twoim ogródku i widzę, że masz w nim kolorowo, tylko wiosny czekać, a pokażesz na pewno całkiem sporo:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała, na razie wygląda na to, że zima dopiero się zaczyna. Dzisiaj sypie od rana. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

      Usuń
  4. Witaj imienniczko,
    serdecznie dziękuję z a odwiedziny na moim blogu. Szukasz pokrewnych dusz ogrodowych. Na pewno mamy coś wspólnego!
    Bardzo urokliwe kwiaty ma posłonek, szczególnie piękny kształt no i te wyraziste kolory.
    A czy posłonek wytrzymuje trudne warunki glebowe (tj. słąba gleba, sucho)?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewciu. U mnie posłonek rośnie na samej górze skarpy, gleba w tym miejscu jest piaszczysta więc nie ma specjalnie dobrych warunków. Nie przeszkadza mu nawet towarzystwo jałowców, które mocno się tu panoszą. Trzeba tylko go dość mocno przycinać po kwitnieniu bo zrobi się mało dekoracyjny. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. U mnie takich piękności nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Gigo, chyba nie ma ogrodu w którym byłyby wszystkie możliwe piękności. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  6. Świetny blog, zapraszam do mnie na www.naszekwiatki.blogspot.com
    oraz na stronę z kosmetykami MARIZA www.e-mariza.pl

    Pozdrawiam
    Mateusz

    OdpowiedzUsuń