Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

sobota, 31 maja 2014

Magia kolorów

Witam wszystkich bardzo ciepło.
Dzisiejszy dzień był miłym zaskoczeniem. Sądząc po prognozach miało być chłodno i deszczowo. Tymczasem obudziło mnie słoneczko które dzielnie walczyło z chmurami do samego wieczora. Było też ciepło chociaż wietrznie. Spędziłam więc dzień w ogrodzie. Po ostatnich deszczowych dniach znowu przybyło pracy. Trawa porosła, pojawiło się mnóstwo chwastów a rośliny bujają jak na drożdżach. Czeka mnie mnóstwo cięcia. Dzisiaj udało mi się skończyć przycinanie floksików na ślimaku i zacząć przycinanie obwódek z trzmieliny. Po deszczu większych szkód nie ma, trochę smółek położyło się na ścieżkach ale zachęcone ciepłymi promieniami słoneczka zaczęły się dzielnie podnosić.
W ogrodzie panuje jakieś szaleństwo kolorów, są tu już chyba wszystkie możliwe barwy. Z wielką radością odkrywałam na rabatach kolejne kwitnące rośliny.
Pokazały się wreszcie pierwsze powojniki:
Otwierają się masowo pąki piwonii - zapach jest przepiękny!
Wciąż kwitną gigantyczne maki
i futurystyczne czosnki
Do kwitnącego towarzystwa dołączyły też irysy. Uwielbiam podglądać ich niesamowite kwiaty, kojarzą mi się ze storczykami.
A przy altance pojawiła się pierwsza różyczka!
Na koniec jeszcze kilka kolorowych ujęć z ogrodu:
Życzę wszystkim kolorowych snów!


28 komentarzy:

  1. Anonimowy31 maja, 2014

    Śliczne kwiatki są cudowne nie ma jak to w naszych ogrodach.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm.... przycinanie floksików..... Moje już przekwitły, napisz, co tam trzeba przycinać? To takie małe przecież.
    Przycinasz też trzmielinę na obwódkach. Pokażesz te obwódki? U Ciebie na pewno ładne.
    Uwielbiam tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Floksiki rozrastają się w poduchy. Młode listki wypuszczają zawsze na końcach łodyżek. Po przekwitnięciu przycinam je nożycami "na płasko", na wysokości około 5 cm nad ziemią i przycinam też brzegi poduch. Na ślimaku prowadzę je na szerokość około 30 cm. Dzięki temu nie rozrastają się na boki (na inne rośliny) i cały sezon są ślicznie zielone. Po przycięciu regenerują się bardzo szybko i mocno się zagęszczają. Taką operację przeprowadzam dwa razy w roku: wiosną po przekwitnięciu i końcem lata. Efekt kwitnącego ślimaka możesz zobaczyć w poście: http://ogrodnanadbrzeznej.blogspot.com/2014/04/deszczowy-poranek.html. Tam też widoczne są obwódki z żółtej trzmielinki.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
    2. Dziękuję pięknie. Mam kilka floksików, też je potnę. Dużo nauki przede mną. Pisz proszę na bieżąco, co i kiedy tniesz - taka wiedza od praktyka jest bezcenna.

      Usuń
    3. Postaram się! Mój ogród jest mocno uporządkowany a rośliny rosną dość gęsto więc tnę w zasadzie bez przerwy. Utknęłam w forsycjach bo pogoda kapryśna i ciągle mokro. Buziaki.

      Usuń
  3. Witam. I znów piękne skarby. Czy zna Pani nazwę fioletowego clematisa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Ten fioletowy clematis to "The President" a ten w paski to "Malaya Garnet".
      Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. Your flowers are so beautiful. I love your iris collection, so colorful!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię irysy, ich kwiaty są trochę podobne do egzotycznych piękności. Pozdrawiam Cię Endah bardzo ciepło.

      Usuń
  5. Ach Ewuniu jak u Ciebie pięknie!!!! Tak wszystko cudownie kwitnie! Ogród urzeka układem roślin i ich kolorem., mnóstwem koloru:) Irysów mam niewiele, a odmiany klematisów podobne do Twoich:)Nie wiem czy u mnie kwitną już piwonie, wolałabym je zobaczyć kwitnące po moim przyjeździe:)Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się uda Aniu, na razie zrobiło się chłodno więc może kwitnienie troszkę zwolni. Bardzo kapryśną mamy ostatnio pogodę. Przesyłam buziaczki.

      Usuń
  6. Ewo pięknie jest u Ciebie, u mnie teraz właśnie kwitnie róża, jest niesamowita, uwielbiam jej zapach, a cudne kwiaty cieszą nasze oczy. Trzeba zachwycać się nią, by starczyło wrażeń do przyszłego roku...pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Urszulko, czas ucieka a kwiaty przekwitają szybciutko. U mnie na razie zakwitła tylko ta czerwona róża pnąca ale ona niestety nie pachnie.
      Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  7. Ależ feeria barw, dopiero zaczynam przygodę z irysami,też je zawsze podziwiam. Masz piękne piwonie Ewuniu, ślicznie kwitną. Ślicznie u Ciebie. Miłego tygodnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Rzeczywiście namnożyło mi się piwonii i coraz bardziej je lubię - ich zapach jest niesamowity.
      Wzajemnie - miłego tygodnia!

      Usuń
  8. ♫ ♫ CUDOWNEGO DNIA ŻYCZĘ:-) ♫ ♫
    ♫ ♫ BUZIACZKI ♫ ♫

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje clematisy jeszcze w pąkach- u Ciebie pięknie kwitną , jest co podziwiać , wspaniała paleta barw robi wrażenie , ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dusiu. Szkoda tylko że znów jest zimno i deszczowo. Podobno tak ma być do czwartku.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  10. Jak zawsze pięknie i kolorowo u Ciebie Ewuniu! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Andrzejku i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. zazdroszczę clematisów, są piękne. Widzę burzę kwiatów, aż żałuję że u mnie tak mało miejsca by nasadzić ich aż tyle. Piękny ogród

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe też może być piękne Natalko, trzeba tylko odpowiednio dobrać rośliny.
      Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  12. Ewusiu, Twój ogród zawsze zachwyca. Jest bajecznie kolorowo. Piękne clematisy. U mnie też kwitną. Cześć już przekwitła.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lusiu. Moje clematisy dopiero zaczynają kwitnienie - nie do wiary jak duża jest różnica w czasie. Czekam na mojego ulubionego Błękitnego Anioła ale w tym roku jakoś mu się nie spieszy. W końcu mamy piękną pogodę! Miłego weekendu!

      Usuń