No to nam przymroziło! Może temperatury jeszcze nie szokują ale od kilku dni mocno wieje i odczucie zimna jest spotęgowane. Śniegu jeszcze nie widziałam. W ogrodzie nie byłam już ponad tydzień. Wczoraj podglądałam sobie z okna ale nie udało mi się zmobilizować i wyjść z aparatem. Wiatr targał kępami wyblakłych już traw i od samego patrzenia robiło mi się zimno. Ale i tak nie ma się czym chwalić, ogród zasnął. Gdyby chociaż słoneczko zaświeciło...
W domu na szczęście mam trochę pocieszajek. Fiołeczki kwitną obficie na parapecie w kuchni i grudnik cieszy już kwiatami. Ale prawdziwą radością są teraz moje hipcie (hippeastrum).
W ogromnej donicy upchnęłam wiosną dwadzieścia kilka cebul i doczekałam w końcu takiego efektu:
A to dopiero początek! Wciąż pojawiają się kolejne pąki.
Ale wracając do dzisiejszego tematu, chciałam napisać kilka słów na temat tytoniu ozdobnego.
Pojawił się w naszym ogrodzie po raz pierwszy w tym roku. Jest to roślina jednoroczna z rodziny psiankowatych. Nasionka dostałam w prezencie (dziękuję Grzesiu!).
Mikroskopijne nasionka wysiałam gdzieś w połowie marca. Bardzo obficie powschodziły równie mikroskopijne roślinki. Powiem Wam, że pikowanie takiego drobiazgu to trudna sprawa. Ale dzielnie włożyłam okulary i jakoś poszło. Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć ale wiecie jak to jest wiosną - do zmroku w ogrodzie a pikowanie wieczorami. Z dużą satysfakcją obserwowałam jak maleństwa mężniały i wypuszczały kolejne listki. W końcu po zimnych ogrodnikach wysadziłam je na rabaty.
Kwitnienie rozpoczęło się początkiem lipca.
Kolorowe kwiatuszki pięknie wyglądały na tle zieleni.
Odkryłam, że wieczorami pięknie i bardzo intensywnie pachną i zwabiają masę motyli.
Rozrastały się szybko a kwiatów wciąż przybywało.
Tak było do października. W końcu pierwsze nocne przymrozki przerwały kwitnienie. Napracowałam się przy wycinaniu ale warto było. Zebrałam trochę nasion ale nie jestem pewna czy w przyszłym sezonie znów wysieję. To roślina idealna na naturalistyczne rabaty a u mnie właściwie takich już nie ma. Z roku na rok dokonujemy zmian które mają nam ułatwić utrzymanie tego wielkiego ogrodu. Z drugiej strony jak patrzę na te zdjęcia to już mi żal. Może tym razem spróbuję wysadzić je w dużych donicach. Może ktoś z Was już próbował? Będę zobowiązana za informację czy to dobry pomysł.
Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i za przesympatyczne komentarze, które czytam z wielką radością.
Cieplutko pozdrawiam!
Ewo, ja któregoś roku wysiałam tytoń od razu w ogrodzie, później siał mi się sam, nawet teraz odkryłam piękna młodą roślinkę, ale po tych przymrozkach pewnie zmarzła. W donicach na tarasie tez go miałam i rósł równie ładnie jak w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńHipki cudownie wyglądają w jednej donicy, a ja ciągle rozsadzałam by były większe:(
Pozdrawiam cieplutko:)
Wiesz Aniu, mam już tyle cebul że zaczęłam sadzić je w dużych donicach. Robię tak od trzech lat i z roku na rok są coraz ładniejsze. Oczywiście przy sadzeniu zostawiam im trochę miejsca. Donice są głębokie więc korzenie też mają dużo miejsca. Dziękuję za informację o tytoniu. Może spróbuję z donicami.
UsuńPrzesyłam uściski.
Przecudne te hipki, jak je nazwała nawanna. Tytoń ozdobny ma piękne kwiatuszki, aż żal, że to koniec kwitnienia, ale uwiecznione na zdjęciach nadal oko cieszą,gdy za oknem hula wiatr i jest zimno.
OdpowiedzUsuńNapstrykałam w sezonie tyle zdjęć, że chyba wystarczy na zimę. Będzie można powspominać i powzdychać do wiosny.
UsuńDziękuję Danusiu za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.
cała rabata tytoniu... to ty teraz całą zimę tabakę możesz wyrabiać :-D
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy Dorotko, wszystko poszło na kompost!
UsuńBuziaki!
oj niedobrze! ;-DDD
UsuńTytoniu już dawno nie miałam ale wracam do różnych kwiatów, może wrócę kiedyś i do tytoniu :) A Twoje hipeastrum bajka, cudownie kwitną i tak bujnie, też już ich nie uprawiam, podziwiam u innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie serdecznie.
Ja bardzo lubię te swoje hipcie. Jak przekwitną to donica wędruje do piwnicy i grzecznie czeka na kolejny sezon.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Ewuniu miałam tytoń w donicach. Rósł znakomicie. Sadziłam sadzonki w dość duże donice. To dobry pomysł, gdyż zawsze można przestawić donice w miejsca po tulipanach lub innych cebulowych kwiatach, tam gdzie chciałoby się uzupełnić luki, lub tam gdzie zechcemy dodać troszkę koloru, wydelikatnić bardziej masywne rosliny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo świetna wiadomość Haniu, dziękuję! Większość rabat jest u nas wyściółkowana i nie bardzo mam gdzie wysiewać takie rośliny. A dla donicy zawsze się znajdzie jakieś miejsce. Gorąco pozdrawiam.
UsuńWitaj, hipcie masz fantastyczne. Podobają mi się bardzo, sama chciałabym takie mieć, ale zawsze zapominam żeby kupić i wsadzić cebule:) Nigdy nie miałam okazji powąchać tytoniu, słyszałam że wspaniale. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPachnie pięknie, według mnie zupełnie jak maciejka. Najintensywniej pachnie wieczorem a zapach rozchodzi się po całym ogrodzie.
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Też w tym roku wypróbowałam tytoń ozdobny. Cuuuudowny kwiat. Pięknie pachnie, długo kwitnie i cudnie wypełnia rabatę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo fakt, bardzo mocno się rozrasta. Ja miałam pierwszy raz i nie miałam pojęcia, że tak się rozrośnie. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńTytoń mam zawsze w doniczkach, bo nie miałbym gdzie go wysiać w gruncie:) Ale nie wysiewam, tylko idę na łatwiznę i kupuję w maju sadzonki. Mogę wtedy przebierać w kolorystyce, a sadzonki są dość tanie, więc z racji kiepskich możliwości lokalowych własną hodowlę sobie odpuszczam. A Twoje hipcie są piękne. Moje jeszcze śpią snem sprawiedliwym, zazwyczaj budzę je w styczniu:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMoje hipcie też kiedyś zakwitały wiosną ale od dwóch lat coś im się zmieniło. A z tym tytoniem w doniczkach i ja spróbuję w przyszłym roku. To świetny pomysł Olu.
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i przesyłam pozdrowienia.
Twoje hipcie w domu są przepiękne. Ja bym tytoń dała do donic, może to ładnie wyglądać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak zrobię Grażynko. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńEwunia, u Ciebie zawsze pięknie. ogrodniczko droga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu, to bardzo miłe. Przesyłam buziaki.
UsuńChyba dotąd nie widziałam tych roślin - bardzo mi się spodobały, mają piękne, kolorowe, kwiaty. Naprawdę urodziwe i niezwykłe! Ach, gdybyś wysiała trochę nasion na którąś z moich łąk - odwiedzałabym je często :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak kiedyś będę w okolicy to tak zrobię Aniko!
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Oj, piękny tytoń. Ja nie wysiewam, tylko kupuję kilka sadzonek, właśnie ze względu na zapach. Miałam też kiedyś w skrzynce na balkonie, czemu nie.
OdpowiedzUsuńA amarylisami mnie dobiłaś, są rewelacyjne!
serdeczności,
m.
Dziękuję Madziu. W tym roku wyglądają wyjątkowo pięknie bo kwitną wszystkie razem.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Świetny pomysł na skumulowanie koloru w jednej donicy :) Też w tym roku debiutowałam z tytoniem i mam podobne przemyślenia do Twoich - piękny jest, ale pracę trzeba zacząć ograniczać. Cóż, do wiosny jeszcze mam szansę zmienić zdanie ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wiosną zmieniam zdanie i ulegam kolejnym pokusom mimo postanowieniom. Ale potem trudno ze wszystkim zdążyć. Może jednak postawię na donice.
UsuńDziękuję Aniu za odwiedziny i przesyłam uściski.
Miło zobaczyć takie kolory gdy za oknem szaro i buro i mroźnie! Pięknie wyglądają takie ilości hipeastrum! Cudowne kolory i piękne kwiaty. Ja mam jedną cebulę i od dwóch lat staram się zmusić ją do kwitnienia, a ona nic. W tym roku dałam za wygraną.
OdpowiedzUsuńTytoń jest uroczy, ale go nie sieję, jakoś u mnie się nie sprawdza. Ale rzeczywiście jego zapach jest niesamowity:)
Oby do wiosny! Ja już o tym marzę:)
Całuski.
Nie wiem jak to jest z tymi cebulami. Co roku rozdaję część dorodnych cebul ale u innych osób zazwyczaj nie zakwitają. Moje cały sezon stoją w ogrodzie, do domu wnoszę je dopiero jesienią. Zrzucają letnie liście i zaczynają kwitnienie.
UsuńByle do wiosny Anusiu! Buziaczki.
Moja Mama na działce co roku ma pięknie kwitnący tytoń. Uwielbiam jego zapach, który wieczorami umila pobyt na działeczce:-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zapach jest niezwykły.
UsuńPozdrawiam Cię Agnieszko bardzo ciepło.
Tytoń odkryłam niedawno - ku rozpaczy babci, która usłyszawszy że w donicach rośnie tytoń zawołała głośno o pomstę do nieba i zapytała, czy to aby legalne:):):) Piękne i niebanalne kwiaty doskonale radziły sobie w donicach na spółkę z pelargoniami i surfiniami.
OdpowiedzUsuńO, to świetny pomysł, posadzę je z pelargoniami. Dziękuję Madziu za podpowiedź i cieplutko pozdrawiam.
UsuńPamiętam kiedyś miałam białe hipeastrum, a Twoje pomarańczowe jest urzekające, masz jednak rękę do roslin, mi nigdy tytoń ozdobny tak pieknie nie obrodził:)
OdpowiedzUsuńZnajomi mówią, że u mnie tylko banknoty na drzewach nie rosną. Tak na prawdę to nie wszystkie rośliny chcą w naszym ogrodzie rosnąć. Ziemia jest piaszczysta i mocno przepuszczalna więc z pewnych roślin musiałam zrezygnować. Tytoniowi to chyba nie przeszkadza. Hipeastrum mam w trzech kolorach, na razie zakwitły tylko czerwone.
UsuńPrzesyłam pozdrowienia.
Ewusiu, ależ Ty masz rękę do kwiatów. Zawsze są takie cudne.
OdpowiedzUsuńPosadzenie w dużej donicy wielu cebul hipeastrum to strzał w dziesiątkę.
Ewusiu, skorzystam z Twojego pomysłu.
Lubię tytoń ale od dwóch lat nie sadzę.
Ograniczyłam prawie do zera przestrzeń kwiatową.
Przy naszych wyjazdach ogród po powrocie marnie wyglądał. I tak jesteśmy szczęśliwi, że mamy kogoś (oczywiście za opłatą) do podlewania warzywnika, pomidorów pod folią i kwiatów balkonowych. Te ostatnie muszę znieść do ogrodu. I to też jest duży kłopot. Znoszenie, wynoszenie, znoszenie...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Bardzo mi miło Lusiu, że mój pomysł Ci się spodobał. Często się zastanawiałam jakim cudem masz taki zadbany ogród skoro wciąż wędrujesz po świecie. Teraz już wiem. Ja zrezygnowałam niestety z wyjazdów i każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie. Nie narzekam bo to był świadomy wybór. Przesyłam serdeczności.
UsuńHippeastrum jest zjawiskowe, jak pieknie musi wygladac w domu z taka obfitoscia kwiatow.U mnioe tez kwitnie bo dostalam w prezencie i na lodyzce ma piec kwiatkow, ale Twoj jest niezrownany. Tyton bardzo mi sie podoba, bo ja lubie takie kwiatuszki...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko. Ja też bardzo lubię tą roślinę. Cebule się rozrastają i co roku przybywa małych cebulek. W przyszłym roku będą już pewnie dwie takie donice.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Ewo, tytoń ozdobny wspaniale się zaprezentował u Ciebie. W przyszłym roku będzie sporo samosiejek, więc zobaczymy czy nie zostawisz kilku roślin na rabacie :D Tytoń ozdobny ze względu na jego zapach warto uprawiać w pobliżu kącików wypoczynkowych, tak więc uprawa w pojemnikach jak najbardziej wskazana :) Tytoń ozdobny dostępny jest także w innych barwach, więc wart jest uprawy w naszych barwnych ogrodach :)
OdpowiedzUsuńNapisałaś, że ogród zasnął, ale za to w domu, zwartnice szaleją. Przepiękny widok! Gratuluję :):):)
Serdecznie pozdrawiam :)
Samosiejek? O tym nie pomyślałam! Może to i dobrze, natura sama zdecyduje. Ale w donicach i tak wysadzę choćby dla tego zapachu.
UsuńDziękuję Ci Grzesiu za odwiedziny i miły komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
Nie znam się na wszystkich kwiatach.Pięknie wygląda,miłego wieczorku,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńUrocze kwiatuszki. Jednak masz rację - zycie trzeba sobie ułatwiać, szczególnie, jesli ogród jest duży :)
OdpowiedzUsuńLata lecą Haniu a kondycja spada. Teraz sobie radzę ale trzeba pomyśleć o przyszłości. Czasem jednak, szczególnie wiosną bardzo trudno się powstrzymać.
UsuńPrzesyłam uściski.
Te Twoje pocieszajki Kochana są cudowne :) u mnie storczyki się rozszalały i kwitną :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale Justynko, o tej porze każdy kwiat jest na wagę złota.
UsuńGorąco pozdrawiam.