Witajcie kochani!
Dosłownie z dnia na dzień otwarło się kilkadziesiąt kielichów. A może i więcej? Na razie najwięcej jest czerwonych bo to one są najwcześniejsze. Wkrótce dołączą też te pełne, już mają spore pąki. Biegałam z aparatem i pstrykałam, cóż to za widok! Dziś było pięknie i słonecznie ale na weekend zapowiadają deszcze więc mogłabym nie zdążyć. Zapraszam i Was do obejrzenia kilku zdjęć z tulipanami w roli głównej.
Na przekór prognozom życzę Wam wspaniałego, słonecznego weekendu!
Masz piękne kolory! Wcale się nie dziwię Twojej radości;) Ja mam kilka, te zwykłe, czerwone otworzyły sie już parę dni temu, teraz zaczynają rozkwitać papuzie i co godzinę podglądałam postępy hehe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuś:)
To wspaniale Aniu, u mnie rośnie kilka ciekawych odmian i mam nadzieję, że wkrótce rozkwitną. Przesyłam uściski!
UsuńPięknie :-) posadzone w dużej ilości robią niesamowite wrażenie. Bajka po prostu, której u siebie niestety nie zobacze, coś mi tulipany zjadło i nawet Bąbel posmakowal cebulek a tyle ich posadzilam. No trudno. Podziwiam u Ciebie :-) na przekór pogodze życzę Ci właśnie pięknej pogody, sobie przy okazji też:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko! Na razie nie pada i nawet wyszło słoneczko, zobaczymy co weekend nam przyniesie. A Twoich tulipanków bardzo szkoda!
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Pięknie! Zachwycający widok:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu! Miłego weekendu.
UsuńCudowne tulipany! Pozdrowienia z Batumi!
OdpowiedzUsuńGdzie Ty znowu wędrujesz? Ja też przesyłam pozdrowienia i baw się dobrze.
UsuńPodziwialam tulipany w ogrodzie botanicznym w Powsinie, ale Twoja kolekcja jest rownie wspaniala...i widze,ze bedziesz miala cala mase piwonii, ktore ja uwielbiam! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko. U mnie wszystko rośnie stadami! Rzeczywiście piwonii jest bardzo dużo, mam do nich słabość i niecierpliwie czekam.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Tak, Ewunia, są już- mnóstwo ich spotykam w przydomowych ogródkach wędrując ulicami mojego osiedla, a co jedne to ładniejsze, wynikiem sąsiedzkiej rywalizacji ;) Twoje wybuchnęły feerią barw; chciałoby się tańczyć między nimi... Pozdrawiam cieplutko, wspaniałego weekendu, życząc )))
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że ludzie coraz bardziej dbają o swoje ogródki. Dzięki temu otacza nas coraz więcej piękna. Miłego weekendu Jadziu!
UsuńPiękne tulipany w pięknym ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu ciesz się tymi barwami, ciesz i raduj serce. Póki są, póki kwitną, tak na zapas, na cały długi rok. U mnie wciąz jeszcze w pakach, a piwonie maja dopiero z 10 cm. Och nie moge sie doczekać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystko trwa jedna chwilkę Haniu. Forsycje już zaczęły opadać a dopiero podglądałam pąki. Wkrótce i Twoje tulipany rozkwitną.
UsuńPrzesyłam buziaczki.
A mnie się wydawało, że mam dużo tulipanów. Teraz już wiem co znaczy dużo. Pięknie Ci zakwitły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Kiedyś próbowaliśmy liczyć ale z marnym skutkiem bo nie wszystkie kwitną jednocześnie. Jest ich na pewno ponad 300 sztuk i rosną nawet w miejscach w których nigdy nie sadziłam - to dla mnie zagadka. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńA mnie się wydawało, że mam dużo tulipanów. Teraz już wiem co znaczy dużo. Pięknie Ci zakwitły :)
OdpowiedzUsuńPiękne i w tylu kolorach! Fantastyczny widok.
OdpowiedzUsuńTak! W ogrodzie zrobiło się tak wesolutko i kolorowo.
UsuńMiłego weekendu Beatko!
Tak już są ;) ja co prawda nie mam ale u sąsiadów wraxając z pracy podziwiam no a teraz na Twoich Ewuniu zdjęciach - przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi Justynko! Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńPiękne tulipany. Od patrzenia poprawia się nastrój :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko Haniu, że pogoda się popsuła - jak zwykle na weekend.
UsuńMiłej niedzieli!
Przepiękne są Twoje tulipany. Ewusiu, masz sporą kolekcję.
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione wiosenne kwiaty.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ja też je bardzo lubię Lusiu, wnoszą do ogrodu mnóstwo radości.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Piękne, moje wcześniej sadzone gdzieś "wyszły", a te późniejsze dopiero w pąkach, tylko zapowiadane nocne przymrozki mnie niepokoją - może się uda... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też się trochę martwię o nocne przymrozki. Na razie wszystkie tulipanki dzielnie się trzymają.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Prognozy się niestety sprawdziły, dzisiaj podziwiałam śnieg z deszczem:( Ale taki szpaler tulipanów potrafi odczarować nawet kiepska pogodę. Pięknie Ewuniu, okiem apartu wiosna najprawdziwsza u Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo niemiła nowina! U nas śniegu nie ma ale temperatura ledwie powyżej zera. Coś ta wiosna przekorna w tym roku. Mocno ściskam i życzę Ci Olu słoneczka.
UsuńWow! Ewuś, u Ciebie niezapomniany spektakl kwitnących tulipanów. Wspaniale to wygląda!
OdpowiedzUsuńJa chyba przestanę sadzić tulipany. Mimo koszyczków, obsypanych igłami z iglaków, nornice wyjadają cebulki, wchodząc od góry. Igły im niestraszne. Niewiele będzie kwitło:(
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo Was kochają różne stworzonka Anusiu! Szkoda tylko, że robią tyle szkody. Rzeczywiście nie ma sensu taka walka i lepiej pozostać przy roślinach, które sobie radzą. Przesyłam buziaki.
UsuńBeautiful tulip!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
UsuńPiękne tulipany, cały ich urok w tym, że jest ich tak dużo, wszystkie kolory lubię ale najbardziej chyba białe...pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńBiałych mam trochę ale czerwone są "nie do pobicia" i dominują w ogrodzie. Pozdrawiam Cię Basiu bardzo ciepło.
UsuńWspaniale kolorowo u mnie jeszcze nie tak pięknie ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWkrótce będzie Ewuniu! Gorąco pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne tulipany !! Ewuniu, masz cudowną kolekcję we wszystkich kolorach !!
OdpowiedzUsuńMoje niestety trochę przemarzły...!
Pozdrawiam serdecznie
Wielka szkoda Elu. U nas też są nocne przymrozki i trochę mnie to martwi, byłoby szkoda tych pięknych kwiatów.
UsuńPrzesyłam serdeczności.