Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

środa, 28 września 2022

U progu jesieni

 

Witam Was cieplutko!

Uciekły mi prawie dwa miesiące, taka nieplanowana przerwa w życiorysie:) W tym czasie lato minęło i do ogrodu wkroczyła kolorowa pani jesień. Z ostatnich dwóch miesięcy nie mam niestety żadnych zdjęć więc pozostaje mi zaprosić Was na jesienny spacer. Powoli nadrabiam ogrodowe zaległości i nie narzekam na brak pracy bo trochę się tego nazbierało. Usuwam chwasty i przycinam rozbujałe rośliny. Często pada więc wykorzystuję każdą możliwą chwilkę. Poza tym cieszę się z możliwości przebywania wśród roślin, bardzo mi tego brakowało. 

Nie było jeszcze nocnych przymrozków więc jest bardzo kolorowo:) Na początek, jak co roku o tej porze zaprezentuję Wam moją jesienną trzmielinę oskrzydloną.

Ta czerwień jest niewiarygodna. Obserwuję ją każdej jesieni i za każdym razem jestem zaskoczona:)
W tym roku bardzo się rozrosła, jak widać na zdjęciu zajęła już większą część chodnika. Nie lubię jej ciąć ale chyba będzie jednak trzeba:)
Jej kuliste owoce są jeszcze czerwone, z czasem zrobią się jednak pomarańczowe. Na gałązce możecie zobaczyć oryginalne "skrzydełka" - stąd nazwa oskrzydlona.
Pięknie wyglądają też hosty - zieleń liści zamienia się w złoto.
Jak jesień to koniecznie zimowity, wyskakują z ziemi w różnych częściach ogrodu.


Moja kolejna radość to hortensje:) Nowa, hortensjowa rabatka wygląda już uroczo choć dwa nowe maluchy nie mają jeszcze większych rozmiarów. 
Vanille Fraise okazała się jednak różowa i to mocno. Białe na początku kwiaty powoli nabierają pięknych kolorów a krzew wygląda jakby składał się z różnych kolorystycznie odmian.

Silver Dollar też ładnie się rozrasta. Białe na początku płatki zrobiły się teraz kremowe.
No i chwilowa gwiazda na tej rabacie - Limonka. Limonkowe kwiaty poróżowiały - w tym roku wyjątkowo intensywnie.


W rogu hortensjowej rabatki rośnie Zebrina. Kępa z roku na rok jest większa i wyższa:)

Skoro jesteśmy przy trawach to spójrzmy na miskanty.
Parasolki nabierają koloru i pięknie kołyszą się na wietrze.

Bogato okwitły rozplenice japońskie. To wspaniałe rośliny tworzące niezwykle regularne "kopuły".

Rekord w wielkości kwiatostanów pobiła w tym sezonie biała Anabelka. Na zdjęciu tego może nie widać ale kwiatostany są przeogromne. 
W wielu miejscach ogrodu rozkwitły rozchodniki, niezwykle sympatyczne roślinki.
I jeszcze kilka ujęć z różnych części jesiennego ogrodu.
















Na koniec chcę Wam jeszcze pokazać sadzonkę róży jadalnej Karpatia o której pisałam wiosną. To jej pierwszy sezon - sadzonka podrosła, zakwitła i zawiązała owoce. Niewiele - konfitury w tym roku nie będzie ale ususzę do herbatki:) Owoce tej odmiany są wyjątkowo duże i wyjątkowo mięsiste. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zbiór będzie o wiele większy.
To tyle na dziś. Dziękuję za każde miłe odwiedziny i pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło!