Witajcie kochani!
Postanowiłam poświęcić dzisiejszy post tulipanom, może po raz ostatni w tym sezonie. Większość tych które pokazywałam ostatnio już wycięłam. Zakwitły szybko i obficie i równie szybko opadły obite przez deszcze. Tak to już bywa -bez deszczu wiosna uboga ale nadmiar opadów też powoduje straty. Na szczęście zaczęły kwitnąć późniejsze odmiany i jeszcze przez kilka dni będzie można oczy nacieszyć ich pięknem. Kwitną między innymi moje ulubione, pełne odmiany których ogromne kwiaty przypominają piwonie. Kwitną także odmiany strzępiaste, mieszańce które co roku wybarwiają się nieco inaczej i moje perełki czyli czarne tulipany.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Co poza tym? Pięknie zakwitła wiśnia japońska:
Mahonia nadal czaruje złotem:
Lada moment zakwitną niebieskie liliowce
i orliki
Ponieważ zaczynamy długi weekend życzę Wam kochani pięknej, słonecznej pogody i cudownego wypoczynku.
Serdecznie pozdrawiam.
te pelne jak piwonie i te z postrzepionym brzegiem platkow, i te mieszane...piekne sa , tak szybko sie koncza ale warto je miec, by je podziwiac choc chwilke....pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńW naszym klimacie tak już jest, że każde kwitnienie trwa ulotną chwilkę i znów musimy czekać cały rok. Może dlatego z takim sentymentem podziwiamy wszystkie kwiaty? Od dwóch dni nie padało więc jest szansa, że te tulipany będą troszeczkę dłużej.
UsuńGorąco Cię pozdrawiam Grażynko.
Tulipany sa, rzeczywiscie, piekne, te barwy i ksztalty-niektore zupelnie nie przypominaja standardowego tulipana. Podoba mi sie ten, ktory wyglada jak lody waniliowe z truskawkami :) Tobie takze, Ewo milego weekendu! U mnie radosc bo rodzinke bede goscic:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agusiu. Życzę Ci pięknej pogody i niezapomnianych chwil w rodzinnym gronie. Buziaki!
UsuńSzkoda, że tulipany takie kapryśne są, raz kwitną, potem już ich nie ma. Jest tak duży wybór kształtów i kolorów, że każdy znajdzie coś dla siebie, muszę się zmobilizować i dokupić jesienią. Orliki moje jeszcze parę dni i też już będą kwitły :)
OdpowiedzUsuńA pogoda się u mnie zepsuła na weekend, ledwo 10 stopni i zimny wiatr.
Pogody Ci życzę pięknej, pozdrawiam serdecznie.
Z tą pogodą to prawdziwa złośliwość losu. Ja mam więcej szczęścia bo dziś był piękny, słoneczny dzień - prawie upalny. Co będzie jutro? Prognozy nie są zbyt optymistyczne. Ja też czekam na orliki, są śliczne i kwitną o wiele dłużej.
UsuńPozdrawiam Cię Wiesiu bardzo ciepło i życzę udanego wypoczynku.
Tulipany strzępiaste wyglądają zupełnie jak jakieś inne kwiaty. Całkowicie są niepodobne do tradycyjnych. Ale kolory - piękne!
OdpowiedzUsuńTo prawda Haniu, są niesamowite. Miałam ich kiedyś więcej ale gdzieś zanikły.
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Wspaniały świat tulipanów - jakież bogactwo form i kolorów :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńPiękne są a u mnie już po tulipanach.Pozdrawiam majowo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak szybko przekwitają Agatko. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚliczne masz tulipany Ewuniu! U mnie mahonie już niestety przekwitły :( Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMoja mahonia też już sypie złotem ale jeszcze wygląda pięknie. Przesyłam uściski.
UsuńSpora kolekcja jeszcze zakwitła :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że zakwitają "na raty". Można się nimi cieszyć troszkę dłużej. Gorąco pozdrawiam.
Usuńwitaj, tulipany co roku cieszą oczy, jest tyle odmian i gatunków, że nie wiadomo na co się zdecydować...bo wszystkich przecież nie uda się zmieścić w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńżyczę spokojnego wypoczynku i pogody:) pozdrawiam
Niestety nie da się zgromadzić wszystkich odmian. Ostatnio rzadko kupuję coś nowego a te które mam są u mnie już ładnych parę lat. Niektóre trochę zmutowały i dzięki temu co roku znajduję jakiś ciekawy okaz. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńEwusiu, kocham tulipany więc postów o nich może być kilkadziesiąt...
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie Twoja kolekcja. PIĘKNA!!!!
Miłego weekendu.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu. Ubolewam tylko, że w tym roku tulipany kwitną jakoś króciutko. Wszystko dzieje się tak szybko! Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci miłego wypoczynku.
UsuńSliczna kolekcja. Te czarne są niesamowite:) Ja co roku dosadzam, bo , chyba już Ci pisałam, wyjadają mi nornice. Wchodzą od góry do koszyczków:) Może u Ciebie nie ma tych paskudnych nornic:) Miłego weekendu! U mnie deszczowo:(
OdpowiedzUsuńU nas do wczoraj była piękna pogoda. Dziś ranek pochmurny ale jeszcze nie pada.
UsuńPisałaś już Aniu o nornicach, to przykre bo to walka z wiatrakami. U nas na szczęście ich nie ma, czasami tylko pojawiają się krety i buszują w ogrodzie.
Przesyłam uściski i życzę Ci słoneczka!
Piękne, lubię tulipany a u mnie w tym roku jakieś biedne...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Natalio. Może powinnaś zmienić im miejsce? Przesyłam pozdrowienia.
UsuńPozdrawiam Cię... Życzę wspaniałych pomysłów na spędzenie majowego weekendu.
OdpowiedzUsuń- Słonko majowe ze snu już wstaje we mgłach różowe wyzłaca gaje(...)
Dziękuję Agatko! U nas niestety deszczowo i pochmurnie. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWitaj kochana Ewuniu. Vinciemu należał się post, choć bywa on przebiegły i chytrus to jednak za nic w świecie nie zamieniłam bym go. Ma 8 lat, i żadne pożegnania nie wchodzą w rachubę.Moje oczy- no cóż, pisać jeszcze jajo tako mogę, ale z czytaniem gorzej. Czekam do 21 maja.Twoje kwiatki są piękne i Twoje prace ręczne i to wszystko odzwierciedla Twoją piękną duszę.Brzydki i wredny nie stworzy nic ładnego. Takie życie- sprawiedliwe. Zimno się zrobiło jak licho i mokrość okrutna. Ciepłe uściski Tobie i Twoim bliskim z zieloności przesyłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Stasieńko za przemiły komentarz. Mam nadzieję, że wkrótce skończą się Twoje problemy zdrowotne - trzymam mocno kciuki.
UsuńDzisiaj i do nas dotarła fala zimna i deszczu, mam nadzieję że nie na długo. Maj przywitał nas mało wiosennie. Przesyłam serdeczności.
Niebieskie liliowce!? Co zacz? Jakie ich imię?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem. Dostałam od znajomej, która też nie wiedziała. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńNo ... trochę wracam do życia, pospacerowałam po Twoim wiosennym ogrodzie i naładowałam akumulatorki :) Tulipany cudne... jakież to jeszcze formy mogą przybrać te niesamowite zwiastuny wiosny... a deszczyk potrzebny byle za zimno nie było, ja tak sobie myślę że te chłody to przyspieszona o 2 tygodnie "zimna Zośka" i teraz to już będzie tylko cieplej... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że ochłodzenie potrwa do połowy maja. Ostatnie nocki mocno u nas przymroziły - zmarzły paprocie i wiele innych roślin, aż przykro patrzeć.
UsuńCieszę się Ewuniu, że czujesz się już lepiej. Dziękuję Ci za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.