Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

niedziela, 25 lutego 2018

Małe tęsknoty

Witam Was kochani.
Postanowiłam odkurzyć nieco na ogrodowym blogu bo strasznie go zaniedbałam. Jeszcze nie czas na wiosenne przebudzenie choć niewątpliwie mamy już z górki :) Coraz częściej o niej myślę. Tęsknię za ciepłymi promieniami słońca, śpiewem ptaków o poranku i zapachem kwiatów.
Tymczasem zima wróciła ze zdwojoną siłą. Mróz trzyma od wielu dni i nic nie zapowiada zmian. Na szczęście i śniegu nie brakuje, jest szansa że otulone białą pierzynką rośliny nie poprzemarzają tak jak ubiegłej zimy.
Zmrożony ogród wygląda wciąż tak samo. Zmrożone miotełki miskantów stoją dumnie wyprostowane.
Mróz, jak najzdolniejszy artysta misternie pomalował bielą najdrobniejsze gałązeczki.
Wszędzie jest biało, biało, biało...
Szczerze mówiąc, mam już dość tych widoków. Nie żebym od razu oczekiwała burzy kwiatów. Na początek wystarczy mi kilka młodych listków,
trochę pąków na gołych gałązkach,
albo jakaś drobna obietnica.
Może spotkanie ze ślimaczkiem wędrowniczkiem :)
No i chciałabym w końcu usiąść w altance z filiżanką kawy
i patrzeć na błękitne niebo.
Takie to moje małe tęsknoty...
Miłego tygodnia kochani!

36 komentarzy:

  1. Oj, i ja czekam na odwiedziny w Twoim ogrodzie. Zazdroszczę i takiego widoku jak zmrożony ogród, bo u nas śniegu jak na lekarstwo - odrobinka szronu na samochodach. Niedawno jeszcze widziałam w ogródkach przydomowych pączki krokusów i śnieżyczki. Teraz je pewnie mróz zniszczył, bo pierzynki śniegowej brak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno jeszcze tydzień a potem ma być coraz cieplej - byłoby wspaniale :) Pozdrawiam Cię Elu bardzo ciepło.

      Usuń
  2. Ewuniu, Twoje tęsknoty to tak jak i moje:) Wygląda na to, że zima się przesunęła na luty i marzec, a przecież marzec to już wiosennie:)
    Ogród wygląda bajecznie. Kojarzy mi się z ogrodem wersalskim, z tą różnicą, że tam nie ma śniegu:) Pięknie wszystko wygląda w ogrodzie, a zdjęcie miskantów jak z zaczarowanego świata:)
    Oby do wiosny, dobrze, że są dni słoneczne i dłuższe to COŚ!
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze dwa tygodnie temu miskanty leżały na rabatach. Nie wiem jakim cudem się podniosły, są przecież suche jak pieprz :) Teraz zesztywniały od mrozu ale wyglądają fajnie. Rzeczywiście dni już są coraz dłuższe, człowiek od razu lepiej się czuje.
      Ściskam Cię Aneczko bardzo mocno!

      Usuń
  3. Tak jak i ja tęsknię. Chyba wszyscy tęsknimy :-) ale już bliżej, można odliczać dni, tak niewiele ich zostalo:-) ciesze się że Twój ogród pod pierzynka, roslinkom cieplo a u mnie znowu na odwrót. Aż się boje:-(cóż co będzie to będzie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Agatko, że Twoje roślinki jakoś sobie poradzą. Cóż poradzić - taki mamy klimat :)
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  4. Piękne tęsknoty Ewuniu. Chyba wszyscy już mamy serdecznie dość zimy, a tu proszę Pan "Mrozowski" jeszcze nas odwiedził. Mam nadzieję, ze to już jego ostatni taniec. Wkrótce usiądziesz sobie w altance z kubeczkiem kawki. Pozdrawiam cieplutko Ewuś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby wspaniale :) U Was jest chyba najcieplej? Dziś rano gdy wyjeżdżałam do pracy było minus 23 stopnie - no oddychać się nie da. Pewnie dlatego tak zatęskniłam do ciepełka.
      Buziaki!

      Usuń
  5. Cudny ogród Królowej Śniegu Ewy...i tyle obietnic na gałązkach:)) ale czy na pewno to sa tylko małe tęsknoty???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
      Oj Beatko, jaka tam ze mnie królowa śniegu - nie cierpię zimy, mrozu i śniegu też. Czekam niecierpliwie kiedy to wszystko zniknie i będzie ciepło! Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  6. Bajecznie wygląda ogród pod śniegową pierzynka. U nas niestety mrozi niesamowicie ale nic nie ma śniegu. Byłam tydz temu na działce to azalie miały już pąki, róże do życia się obudziły, nie wiem jak to będzie po tym mrozie, boję się bo większośc roślinek zasadzone zaledwie ubiegłej wiosny, takie młode czy dadzą radę. Oby tylko bardziej nie zmroziło to może jakoś to bedzie.
    Większość z nas tęskni do wiosny, za pasem już marzec więc może powolutku i zacznie wiosna do nas przychodzić. Pozdrawiam Ewuniu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu przyjdzie Agniesiu, może już na Święta? Jakoś przetrwamy a roślinki pewnie też sobie poradzą.
      Przesyłam uściski!

      Usuń
  7. To nie tylko Twoje tęsknoty za wiosną, bo i moje też. Ty masz sporą pierzynkę w ogrodzie, ja bardzo cienką i boję się o rośliny w moim ogródku. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się Grażynko :) Mam nadzieję, że Twoje roślinki jakoś sobie poradzą. Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  8. Uwielbiam zimową scenerię ogrodu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja niekoniecznie, wolę zieleń.
      Dziękuję Ci za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Pod taką pierzynką mrozy niestraszne, a u mnie mróz bez śniegu...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem się udało, może będzie mniej strat niż w roku ubiegłym.
      Pozdrawiam Cię Bożenko bardzo ciepło.

      Usuń
  10. Dla mnie to wielkie tęsknoty Ewciu :) Alu już, już słychać radośniejszy śpiew ptaszyn, znaczy wiosna blisko :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas śpiewały jakieś dwa tygodnie temu, teraz pochowały się przed mrozem - mam nadzieję, że nie na długo.
      Serdeczności Ewuniu!

      Usuń
  11. Ewuniu, wiosna coraz bliżej. Póki co jednak musimy przeżyć falę mrozów. To będzie świetny test dla moich zimozielonych :-) No i może wyniszczy kleszcze, których wszędzie jest co nie miara. Miskanty wyglądają ślicznie ale młode listki, forsycje, pączki i magnolia są jeszcze ładniejsze. Tęsknię już za takim widokiem. Serdeczności Ewuniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Was klimacik łagodniejszy, w naszej dziczy wiatr hula razem z mrozem :) Gdzie ta wiosna???
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  12. Też tęsknie za wiosną, za młodymi listkami, krokusami, dłuższymi dniami i słoneczkiem, tylko tych wędrowniczków wolałabym nie spotykać;) U mnie niestety okropny mróz, a śniegiem tylko przyprószone. Boje się o moje roślinki, które po wcześniejszych, cieplejszych dniach poczuły wiosnę.
    Pozdrawiam Ewuniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ślimaczki są niegroźne, nie robią nam szkód w ogrodzie :) Trzymam Anusiu kciuki za Twoje roślinki i mocno ściskam.

      Usuń
  13. Twój ogród wygląda bajecznie pod śniegową pierzynką. Z utęsknieniem czekam na wiosnę, której niestety nie widać w tym tygodniu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nino, w końcu się doczekamy!
      Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  14. U nas też duży mróz.
    Jednak pomimo mrozu można w twoim ogrodzie zobaczyć piękne rośliny,
    a raczej pąki - one też są piękne.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie są tegoroczne pąki Haniu, to zdjęcia z ubiegłego roku - tak sobie wspominałam :)
      Cieplutko Cię pozdrawiam.

      Usuń
  15. Ewuniu, takie same tęsknoty noszę w sercu. I pocieszam się, że wiosna coraz bliżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest Małgosiu, końcówka zimy zawsze jest najgorsza i nigdy nie wiadomo kiedy się skończy.
      Buziaki!

      Usuń
  16. Choć twój ogród piękny w zimowej szacie to jednak tęsknimy, za wiosną i ciepełkiem...pozdrawiam cieplutko i byle do wiosny...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewuniu mrozy puściły, słońce świeci, wszystko na najlepszej drodze do wiosny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! U nas też było dziś bardzo przyjemnie. Oby tylko zima już nie wróciła.
      Serdeczności Moniczko.

      Usuń
  18. Na całe szczęście zima dobiega końca, a ogrody na nowo stanął się kolorowe. Świetny artykuł i zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jest mi bardzo miło.
      U nas już jest znacznie cieplej, mam nadzieję na pogodny weekend.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń