Witam wszystkich serdecznie i ciepło.
Dzisiejszy post w większości chcę poświęcić jukom.
Roślinę tą zna chyba każdy i można ją spotkać w większości ogrodów. Przez większość sezonu jest zwykłą choć bardzo ozdobną kępą. Wygląda trochę egzotycznie, przypomina nieco palmę pozbawioną pnia. Jej liście tworzące rozetę są długie, sztywne, szorstkie i ostro zakończone. Szczerze mówiąc nie lubię wiosennego czyszczenia tych kęp, zdarza mi się pokaleczyć dłonie przy usuwaniu uschniętych liści i pędów. Ale robię to tylko raz w sezonie. Po przekwitnięciu usuwam tylko pędy kwiatowe. Juki dość szybko się rozrastają. W naszym ogrodzie rosną od samego początku więc mają już ponad 10 lat. Kwitną co roku a z każdym sezonem przybywa kosmicznie wielkich kwiatostanów - to właśnie one tworzą spektakularne widowisko.
W promieniach zachodzącego słońca kwiaty juk wydają się lekko połyskiwać złotem, w rzeczywistości są białe, może lekko kremowe. Na tle zieleni wyglądają fantastycznie.
Macie też juki w swoich ogrodach?
W lipcowym ogrodzie nie brakuje również innych kolorów i wciąż rozkwita coś nowego. Przed domem masowo zakwitły hosty.
Kwiatami obsypał się też powojnik Błękitny Anioł. Kwiatów jest całe mnóstwo zauważyłam jednak, że są znacznie mniejsze niż w ubiegłych sezonach.
Przy altance dla odmiany kwitnie powojnik ciemnoniebieski - The President.
Powoli rozkwitają floksy. Bardzo lubię ich intensywny zapach. W ogrodzie mamy cztery różnokolorowe odmiany.
Są też gailardie:
Wśród gailardii po raz pierwszy zauważyłam takie "dziwadełka":
Czyżby jakaś krzyżówka?
Rozkwitają też fioletowe liatry,
a tawuły wciąż cieszą swoimi kwiatami.
Podejrzałam też dojrzewające owoce pigwowca - jest ich w tym roku wyjątkowo dużo.
Udało mi się pstryknąć też takie zdjęcie:
Nie bardzo znam się na motylach ale to chyba kraśnik sześcioplamek. Ostatnio dość często widuję je w naszym ogrodzie.
Na dzisiaj to wszystko. Odpoczywającym na urlopach życzę wspaniałej pogody i pozdrawiam Was wszystkich bardzo ciepło!
Ucieszyłam się, że juki kwitną co roku. Nie wiem skąd wzięło mi się przekonanie, że po zakwitnięciu roślina umiera. Cudne kwiatostany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW zasadzie to się nie mylisz Aniko. Juka składa się z pojedynczych rozet. Ta rozeta która wypuszcza pęd kwiatowy rzeczywiście zamiera ale jednocześnie pojawiają się kolejne, młode rozety. W ten sposób każdego roku kępa kwitnie.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Umiera agawa :)
UsuńKrasnik jest prawdziwa ozdoba Twoich kolorowych kwiatkow...juke znam z Wenezueli, gdzie rosna jak chwasty, ale piekne chwasty, ich kwiaty czasem osiagaja wielometrowe wysokosci, Kwiaty sa takie delikatne, pieknie wygladaja gdziekolwiek rosna. Floksy uwielbiam , ich zapach perfumuje ogrod zachwycajaco, te fioletowe sa szczegolnie dekoracyjne. LAdnie masz wokol siebie! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJuka jest trochę jak chwast. Jej korzeń sięga tak głęboko, że raz posadzona jest w zasadzie nie do usunięcia. Warto przemyśleć miejsce nasadzenia. W Wenezueli na pewno osiągają znacznie większe rozmiary niż u nas. Mój ogrodowy rekord to 2 m. Chciałabym zobaczyć z bliska taki kilkumetrowy kwiatostan.
UsuńPozdrawiam Cię Grażynko bardzo ciepło.
Woj juki jak panny w bieli swymi rozmiarami robią wrażenie... Twój ogród mnie zachwyca,masz naprawdę dużo kwiatków a floksy szczególnie... Ich zapach nieziemski:-)
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujęłaś Agatko - panny w bieli! Floksy też bardzo lubię, ich zapach przypomina mi dawne lata.
UsuńPrzesyłam buziaki.
Uwielbiam spacerować, choćby wirtualnie, po Twoim ogrodzie. Mam juki, ale w małym ogrodzie nie mogę pozwolić by za bardzo się rozrosły, zresztą nawet nie chcą, chyba ziemia im nie odpowiada. Nawet w tym roku nie kwitną:(
OdpowiedzUsuńKraśnik śliczny! U mnie jeszcze go nie widziałam.
Pozdrawiam Ewuś:)
Juka nie lubi ciężkiej, gliniastej i mokrej ziemi więc nie wszędzie chce kwitnąć. U na czują się dobrze i pewnie dlatego tak obficie kwitną. Ja również pozdrawiam Cię Aniu bardzo ciepło.
UsuńFantastyczne zdjęcia :) Też kiedyś mieliśmy jukę, rosła sobie na działce. Niestety działki obecnie nie mamy. Pięknie u Ciebie jak zawsze :) Miłego popołudnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu i mocno ściskam!
UsuńJuki imponujące. U mnie tez w tym roku kwitną. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze trochę pokwitną choć ostatnio często pada i już widać uszkodzone kwiaty.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Cudowne kwitnące kwiaty! Jak miło popatrzeć! Pozdrawiam cieplutko!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję Basiu i również gorąco pozdrawiam.
UsuńYukki szalały w moim ogrodzie, ale już przekwitły.
OdpowiedzUsuńGailardie uwielbiam, a o floksy dbam bo tato je kochał. Pięknie u Ciebie Ewuniu!
U mnie jak zwykle wszystko kwitnie nieco później.
UsuńPozdrawiam Cię Basiu bardzo ciepło.
Ewuniu Yukki pięknie Ci zakwitły. Są nieoceniona ozdoba ogrodu. U mnie niestyty w tym roku zakwitł tylko jeden kwiat. Troche żałuję bo pozostałe nie wydały kwiatostanu. Zaciekawił mnie ten motyl sześciokropek. Nigdy wcześniej takiego nie widziałam. Bardzo ładny okaz, ale w pięknym ogrodzie to i piękne motyle goszczą. Pozdrawiam Ewuniu i pięknej pogody życzę.
OdpowiedzUsuńNie znam się na motylach ale z ciekawości wygooglałam sobie tego kraśnika. Jest ich sporo w ogrodzie i nie są zbyt płochliwe, łatwo zrobić im zdjęcie. Może Twoje juki w tym sezonie odpoczywają a może było zbyt mokro, to często jest przyczyną braku kwiatów.
UsuńPrzesyłam uściski.
Bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńJak miło odwiedzać Twój ogród, Ewuniu !! Piękne kwiatuszki, moje serce skradły przepiękne gailardie !! Chciałabym mieć te kwiaty w moim ogrodzie !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu. Gailardie wystarczy posiać jeden raz, potem wysiewają się same i co roku wydają mnóstwo kwiatów. To zupełnie bezobsługowa roślina, polecam! Mocno ściskam.
UsuńWitaj Ewuniu. W Twoim ogrodzie jak zwykle kolorowo. Juki imponujące! U mnie ostatnie burze połamały kwiaty juki. Złamał się też orzech włoski. Trochę spustoszeń. Gilardia ma taki dziwny kwiat, bo może to zjawisko staśmienia.Nie znana jest przyczyna tego zjawiska, prawdopodobnie hormonalny. U mnie dziwnie wylądała naparstnica:)Prawda, jak przyroda jest nieobliczalna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Słyszałam o staśmieniu łodyg i pędów, nie wiedziałam że dotyczy to również kwiatów. Nie powiem, nawet mi się podoba!
UsuńBardzo Ci współczuję Aniu z powodu strat. Juki za rok znów zakwitną ale orzecha szkoda. Przesyłam buziaki.
Bardzo podobają mi się hosty, jak i gailardie a i wszystkie cudowne. Śliczny ogród! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Weroniko i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńU Ciebie Ewo jak zawsze kolorowo i kwitnąco ;) Pięknie w takim ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Bożenko, jest mi bardzo miło.
UsuńPrzesyłam uściski.
Świetne zdjęcia a ta Juka to kwiatowa eksplozja :-) W tym roku mam wrażenie że są wyjątkowo okazałe :-)
OdpowiedzUsuńTak Krzysiu, mają wyjątkowo dużo pędów kwiatowych i wybujały bardzo wysoko. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńBardzo lubię te dorodne kwiatostany juk. Twoje są piękne, a moja juka zakwitła przez dziesięć lat tylko raz, jak jej powiedziałam stanowczo, że ją wyrzucę jak nie zakwitnie;-)muszę z nią pogadać konkretnie w tym roku, to może znowu się zbuntuje i zakwitnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie z nią pogadaj Olu - ja robię tak samo!
UsuńGorąco pozdrawiam.
Ewuś, nie sposób się nie zachwycić białym bogactwem juk. A i inne kwiaty też przecudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie;)
Dziękuję Małgosiu. Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPiękne zdjęcia, Ewuś. Juki spotykaliśmy w drodze do Mateczki wyższe ode mnie, obsypane kwieciem do granic możliwości, zapraszające, by się w nich zanurzyć.
OdpowiedzUsuńTo prawda Jadziu, potrafią osiągnąć nawet 2 metry. Mam nadzieję, że wróciłaś szczęśliwie, czekam na relację. Buziaki!
UsuńPięknie Ci juki kwitną, uwielbiam na nie patrzeć, a wąchać floksy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapach floksów jest charakterystyczny i też bardzo go lubię.
UsuńPozdrawiam Cię Grażynko bardzo ciepło.
PIĘKNIE KWITNIE, TA BIEL JEST CUDOWNA...SERDECZNIE POZDRAWIAM...
OdpowiedzUsuńTo niezwykła roślina. Ja również serdecznie pozdrawiam.
UsuńDziękuję za zaproszenie i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDotychczas nie zauważałam takiej kwitnącej juki, za to w tym roku widzę ją dosłownie wszędzie, za każdą bramką. Nie dziwię się, bo to piękny kwiat. Nie rozumiem tylko jak mogłam jej dotąd nie dostrzegać:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzasem zauważamy różne rzeczy wybiórczo, to się zdarza. Rzeczywiście w wielu ogrodach rosną juki, zauważamy je dopiero gdy kwitną.
UsuńMiłego weekendu Basiu!
Witam, masz bardzo piękne kwiaty w swoim ogrodzie. Ja też muszę sobie zasadzić floksy bo pięknie pachną! Mam nadzieję że za niedługo wrzucisz kolejne zdjęcia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko. Warto posadzić floksy. Nie tylko pięknie pachną ale mają też śliczne kolory i długo utrzymują się w wazonie - polecam.
UsuńDziś zrobiłam kolejne zdjęcia więc nowy post już wkrótce, serdecznie zapraszam. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Droga Ewuniu Nie będę komplementować twojego ogrodu bo wystarczy popatrzyć na fotki ... i dech zapiera... ale jestem ogromnie wdzięczna za pamięć... Będę miała odrobinkę twojego ogrodu u siebie :)... Tez bardzo lubię floksy i będę powiększać ich kolekcję... Pozdrawiam cieplutko Tu mam swój wątek ogrodowy bo jako nowicjusz w tym temacie trzeba się gdzieś podszkolić :) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=93591
OdpowiedzUsuńWspaniale sobie radzisz Ewuniu. Wiedza jest ważna ale nic nie zastąpi praktyki. Wkrótce będziesz "rozumieć" swoje rośliny, wystarczy że spojrzysz. Cieszę się razem z Tobą, jesteś przykładem tego, że marzenia się spełniają. Jakiś czas temu też pisałam na forum ogrodniczym ale z braku czasu musiałam zrezygnować. Może kiedyś, jak szczęśliwie przejdę na emeryturę? Przesyłam buziaczki!
UsuńCudnie....uwielbiam floksy, mam tez bujnego milina i pigwy w tym roku po raz pierwszy obrodziły....udanych waakcji Ewo:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. U mnie z wakacjami krucho, krótki urlop już za mną a teraz tylko praca i ogród na pocieszenie. Cieplutko pozdrawiam.
Usuń