Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 16 września 2013

Lato żegna się czerwienią

Pani jesień stoi już za progiem i niecierpliwie przebiera nogami. Jeszcze kilka dni i zapanuje nam miłościwie. Tymczasem lato w geście pożegnania obsypało ogród czerwienią. Czerwienią we wszystkich możliwych odcieniach. Zrobiło się jakoś radośnie i energetycznie. Słoneczko nas nie rozpieszcza ale jak już przedrze się przez chmury to w jego promieniach czerwień staje się jeszcze bardziej intensywna i żywa.
Lubię ten czas. Obsypane winobluszczem ogrodzenie zdaje się płonąć.
Czerwieni się długi szpaler berberysów Helmond Pillar
Obsypany czerwonymi owocami z bliska wygląda jeszcze ładniej
Trochę inny odcień ma berberys Rose Glow
Azalie wielkokwiatowe też zmieniają kolor liści
a japoneczki poczerwieniały już zupełnie
Poczerwieniały liście forsycji rosnących w donicach. Te w gruncie nie wybarwiają się wcale i nie mam pojęcia czemu tak się dzieje.
Coraz bardziej czerwona jest także trzmielina oskrzydlona zwana również płonącym krzewem
To mój ulubiony krzew. Ma piękny pokrój i śmieszne skrzydełka na gałązkach
Celozje aż kłują w oczy ostrą czerwienią
Są jeszcze czerwone żurawki
i żółte żurawki z czerwonymi wzorkami
i zielone żurawki z czerwonymi brzuszkami
Nawet róże wypuszczają czerwone listki
Czerwieni się bergenia
i perukowiec
czerwieni się aktinidia
i borówka
Pięknie szumią ogromne kępy traw - oczywiście też czerwonych
Delikatną czerwienią czarują tawułki
Na skalniaku też nie brakuje czerwieni
A w samym środku ogrodu, jakby na przekór wszechobecnej czerwieni wyskoczyły z ziemi liliowo-fioletowe zimowity
Żegnaj lato na rok.....
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Was bardzo ciepło.

środa, 4 września 2013

Astry

W ostatnim poście pisałam o spokoju w ogrodzie, o głębokiej zieleni działającej kojąco na zmysły. Takie też były zdjęcia. Nie znaczy to oczywiście, że w ogrodzie nie ma już kwiatów. Oczywiście że są, i to sporo. Nadal kwitną róże, późne floksy, kępy aksamitek, liliowce i pięciorniki. Ale przede wszystkim kwitną astry. Wystarczyło trochę deszczu i powrót słoneczka. Wciąż rozkwitają kolejne różnokolorowe kępki. Ich kwiaty mają mocne ale ciepłe barwy i pięknie wyglądają na tle zieleni.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć - dziś z astrami w roli głównej.
Dziękuję ślicznie za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.