Witam Was bardzo serdecznie.
Wiosna praktycznie puka już do naszych drzwi choć są dni, gdy mam wrażenie że ktoś zapomniał zawiadomić o tym fakcie panią zimę. Trzeba przyznać, że w tym roku nie była zbyt złośliwa ale teraz mogłaby sobie już odpuścić. Ostatnie trzy dni były wspaniałe i słoneczne, udało mi się po pracy co nieco zrobić z ogrodzie. Zaczęłam oczywiście od wycinania traw bo pokruszone źdźbła wiatr roznosi po całym ogrodzie. To dość ciężka praca, kępy rozrosły się do niebagatelnych rozmiarów a ręka odzwyczaiła się od sekatora. Wczoraj skończyłam wycinać miskanty na dziś zaplanowałam usunięcie Zebriny. Niestety nie udało się. Zaczęłam od obchodu z aparatem - czas uwiecznić wiosenne przebudzenie ogrodu. Zrobiłam więc kilka fotek walcząc z porywistym i niezwykle zimnym wiatrem i zmarznięta wróciłam do domu. Podobno wieje halny ale czy to nie jest ciepły wiatr?
Jestem trochę zła bo na rabatach sporo sprzątania a zanim obejdę te swoje 2 tysiące m2 to mnie maj zastanie. Z drugiej strony poprawiłam sobie humor widokiem pierwszych kwiatów. W naszym ogrodzie nie ma zbyt wielu wczesnowiosennych roślin i raczej dosadzać już nie będę - ledwo ogarniam to co mamy. Nasz ogród wita nas krokusami więc i ja tak Was witam rozpoczynając tym samym nowy, wspaniały sezon.
Krokusy rosną w bardzo wielu zakątkach naszego ogrodu. Niektóre są tu od wielu lat i teraz zakwitają sporymi kępkami.
Ta ostatnia kępka dzielnie wystrzeliła spod jałowca, który przez lata rozrósł się niebagatelnie. A swoją drogą popatrzcie jak cudnie wygląda właśnie o tej porze!
Igiełki nie nabrały jeszcze właściwej zieleni, wyglądają jak posrebrzone a liczne owoce dodatkowo dodają mu uroku.
Wracając jednak do krokusów - jesienią dosadziłam ich całe mnóstwo. Z ciekawością więc podglądam teraz jak sobie radzą młode cebulki i jakimi kolorkami zakwitną. Jest już sporo pojedynczych kwiatów, za kilka lat i w tych miejscach będą śliczne kępki.
Z powodu zimna nie zrobiłam dziś zbyt wiele zdjęć. Rzuciłam okiem na tulipany - sporo podrosły ale pączków na szczęście jeszcze nie widać.
Wychodzą z ziemi hiacynty.
Te które rosną w korze stanowczo mają cieplej bo zawiązały już pąki.
Znalazłam też jedną śnieżyczkę - pierwsza to czy ostatnia? Była to kiedyś duża kępka ale ostatnio jakoś słabiej kwitnie - może czas ją przesadzić?
I na koniec niecierpliwa piwonia drzewiasta która zdecydowała się pokazać zimie, że jej czas się skończył.
Zauważyłam też pękające pąki na forsycjach i pigwowcach. To musi być przebudzenie...
Tak więc sezon 2016 uważam za otwarty! Teraz będzie już tylko piękniej.
Miłego weekendu kochani.
Cudowne oznaki wiosny! Przepięknie Ewuniu! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńPierwsze kwiaty zawsze przynoszą mnóstwo radości. Serdeczności Andrzejku!
UsuńWiosna, wiosna:-) oby tylko pogoda sie poprawiła, bo przez ten zimny wiatr prace w ogrodzie sie opóźniają.
OdpowiedzUsuńMiłego słonecznego weekendu :-)
Ubolewam nad tym Agatko i mam nadzieję, że wkrótce pogoda się poprawi.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Oj, jak miło popatrzeć na kolorowy już ogród u Ciebie. Ja mam za oknem podwórko teraz szaro-bure, ale w grudniu widziałam tam pierwiosnki i trawa była zielona. Powariowała ta przyroda. Siły dużo Ci życzę do pracy 'na roli' :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko - na pewno się przyda bo po zimie kondycja nieco szwankuje. Miłego weekendu!
UsuńTez wczoraj polecialam na klomby ursynowskie, sprawdzic jak sie maja krokusy, w tym roku jest ich jakby mniej, jeszcze malo odwagi wsrod wiosennych kwiatow, wiosna sie ociaga! a u Ciebie juz kolorowo, zaczyna sie teatr barw!
OdpowiedzUsuńNocki były ostatnio mroźne a i śnieg się zdarza więc rośliny są trochę niezdecydowane. Mam nadzieję Grażynko, że wkrótce przyjdzie ta właściwa, piękna wiosna. Przesyłam uściski!
UsuńTakie obrazki mi pokazuj Ewuniu. Och jak cieszą oczy prawda? U mnie wciąż maleństwa jeszcze, ale widać już pąki. Najbardziej cieszę się jak słyszę nadlatujące wielkimi kluczami gęsi. To prawdziwa oznaka nadchodzącej wiosny. Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli jeszcze życzę.
OdpowiedzUsuńObiecuję Haniu, że teraz już będą tylko takie obrazki. Wkrótce zakwitną forsycje, potem tulipany - przed nami calutki nowy sezon.
UsuńTobie również życzę miłego, niedzielnego wypoczynku.
Bajecznie, Ewuś, bajecznie... Ach! jakbym chciała w tym momencie zatopić się w ich płatkach ;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWkrótce wszędzie będą kwiaty Jadziu a słoneczko naładuje nas nową energią. Mocno ściskam!
UsuńWitaj wiosno...cudne kwiaty...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMyślę, że można już powiedzieć "witaj wiosno"!
UsuńJa również serdecznie Cię Basiu pozdrawiam.
Tak barwnie,kolorowo,wiosennie w Twoim ogrodzie,piękne są te zdjęcia,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa razie to tylko kilka kępek ale od czegoś wiosna musi się zacząć.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Jak ja lubię ten Twój bajkowy ogród, te krokusy, i te w jałowcu, wyglądają cudnie, tylko pozazdrościć, ale widać że wiosna tuż, tuż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam sobotnio.
Dziękuję Danusiu. Aż trudno uwierzyć, że zima już prawie za nami. Teraz będzie już coraz piękniej. Gorąco pozdrawiam.
UsuńCudowne krokusy:)Cudowne jest takie przebudzenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tak Joasiu, to najwspanialsze chwile w roku.
UsuńMiłej niedzieli!
ŻÓŁTE KROKUSY WYGLĄDAJĄ BAJECZNIE.
OdpowiedzUsuńBARDZO CIESZĄ TAKIE OBRAZKI. SZKODA, ŻE POWIETRZE JEST LODOWATE I NIE MIAŁAM OCHOTY WYJŚĆ DZISIAJ DO OGRODU.
SERDECZNIE POZDRAWIAM:)
A u nas było mnóstwo słońca. Po mroźnym poranku zrobiło się bardzo ciepło i z radością spędziłam czas w ogrodzie.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
O tej porze roku jestesmy spragnieni takich widoków:) Kwitnące kwiaty rozweselają nasze dusze, zszarzałe przez zimę:)
OdpowiedzUsuńU mnie też już kwitną, ale jeszcze nie w pełni, nieco zbyt zimno na dworze!
Krokusy są bardzo dzielne, nawet ostatnie opady śniegu im nie zaszkodziły. Rzeczywiście temperatury jeszcze nas nie rozpieszczają, może jednak długo to nie potrwa?
UsuńPozdrawiam Cię Anusiu bardzo ciepło.
Całkiem sporo zwiastunów wiosny w Twoim ogrodzie:) Gdy patrzymy przez szybę to wydaje się, że wiosna już przyszła na dobre, niestety po wyjściu na zewnątrz okazuje się, że to złudne wrażenie. Ale to już chyba kwestia dni.. Miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czuje się jeszcze chłód w powietrzu pomimo słońca. Może kwiecień będzie cieplejszy? Miłej niedzieli!
UsuńW UK za pierwszy dzien wiosny, tak zeby Anglikom sie nie mylilo, uznaje sie 1 marca. Stad niewiele osob wie, ze astronimiczna jest 21.
OdpowiedzUsuńRosliny i tak wiedza swoje.
Krokusy sa slodkie, u mnie w ogrodzie pojawily sie pierwszy raz i w niewielkiej ilosci. Dziko rosnace w parkach i trawnikach kwitna od 2-3 tygodni.
Hiacynty tez u mnie zaczynaja powoli roztaczac swoj zapach.
U Was klimat jest znacznie łagodniejszy ale i tu rośliny czują już wiosnę. Krokusy bardzo lubię i co roku coś dosadzam. Są zupełnie bezobsługowe a kwitną jako pierwsze dając mnóstwo radości.
UsuńPrzesyłam serdeczności.
Cudowna wiosna w Twoim ogrodzie. Pomyślałam dosłownie tak samo, mam tyle prac do zrobienia w ogrodzie, obawiam się, że mogę nie zdążyć do maja ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pogoda nie ułatwia nam zadania, znów zrobiło się nieprzyjemnie i pada.
UsuńDziękuję Ci za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.
Ewuniu, tyle krokusów co na polanie w Bieszczadach...pieknie...a u mnie rzebisniegi wyginęły niestety..Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMoje przebiśniegi też gdzieś wyginęły. Miałam sporą kępkę a teraz pojawił się tylko jeden samotny kwiat. Dobrze, że krokusy są odporniejsze. Pozdrawiam Cię Beatko bardzo ciepło.
UsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńEwuniu piękna u ciebie wiosna. Wszystko budzi się do życia, nie mogę się doczekać słoneczka. Pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńJa też Zosiu, szkoda że pogoda nam się zepsuła. Może wróci na Święta!
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam wiosnę :-) Moja ulubiona pora roku :-)
OdpowiedzUsuńJa też Krzysiu. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńTaką wiosnę kocham :)))
OdpowiedzUsuńA będzie już tylko piękniej! Serdecznie pozdrawiam.
UsuńRównież jestem ogromnie zadowolona z powodu, że idzie już wiosna ;) Już powoli będzie można zaczynać pracę w ogrodzie, a w tym roku czeka nas dużo prac :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci Asiu udanego sezonu! Pogoda na razie w kratkę ale mam nadzieję, że wkrótce zrobi się cieplej. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Usuń