Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

czwartek, 15 czerwca 2017

Zbyt szybko...

Serdecznie witam wszystkich zaglądających do mojego ogrodu.
Dziś witam Was na fioletowo.
Lubię te dziwaczne, wyglądające jak fragmenty egzotycznej rafy koralowej szafirki. Ich długie, pokładające się liście nie wyglądają zbyt efektownie ale gdy pojawiają się kwiaty to trudno oderwać od nich wzrok.
Zbyt szybko wszystko się teraz dzieje. Coś zakwita i zaraz przekwita. Każdego dnia zachwycam się nowymi kwiatami i wycinam przekwitnięte. Mam wrażenie, że ogród nadrabia jakieś zaległości i wręcz mnie pogania.
W ostatnim poście pokazałam szpaler irysów wzdłuż piwonii. Kwitły wtedy głównie odmiany fioletowo - białe.
Dwa dni później dołączyły żółte i białe. Chyba od początku istnienia ogrodu nie miałam takiego wysypu irysów.
Najpiękniej szpaler wyglądał od strony domu. Od drugiej strony widać było tylko czubki długich kwiatostanów.
A dziś irysy to już przeszłość. Całe popołudnie z przykrością wycinałam przekwitnięte kwiaty.
Na pocieszenie zakwitło jeszcze kilka kęp nieco późniejszej odmiany o bardzo efektownej kolorystyce.
W tym samym czasie swoje piękne pąki zaczęły otwierać piwonie. Tym samym szpaler nadal wygląda ślicznie.
Piwonie kwitną też na ślimaku. Są tu różne odmiany i różne kolory, wyglądają prześlicznie i prześlicznie pachną.
Zaskoczeniem dla mnie były kwiaty piwonii na rabacie z paprociami, pod kwitnącym krzewem bordowej pęcherznicy. Kiedyś piwonie tam rosły ale gdy pęcherznica się rozrosła przeniosłam je na ślimak. Jak widać nie wykopałam sadzonki zbyt dokładnie i po trzech latach mam nowy krzew.
Azalie wielkokwiatowe w tym roku wyglądają marnie. Kilka krzewów zmarzło a pozostałe mają niewiele kwiatów, choć i te cieszą.
Najwytrwalej kwitnie jednak drobna azalia japońska Elsie Lee.
Słodko pachną w ogrodzie goździki.
Słodko pachnie też jaśminowiec, który zaczyna kwitnienie.
Na długich, cienkich łodyżkach kołyszą się jaskrawe kwiatostany żuraweczki.
Zakwitły żółte czosneczki
i ogromne, czosnkowe kule.
Jak widać w tle nie próżnują też firletki smółki.
Kwitnie weigela i żółte liliowce.
Pierwsze kwiaty mają już hortensje.
Pod sosną himalajską rozrosła się ogromna kępa host.
Trudno w jednym poście pokazać wszystkie zakątki ogrodu. Już wkrótce zapraszam na kolejny spacer.
Życzę Wam kochani dużo słońca na ten długi weekend i wspaniałego wypoczynku.

43 komentarze:

  1. Goździki i firletki biją u Ciebie rekordy.
    A moje piwonie prawie wcale nie zakwitły!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wielka szkoda Basiu. Moje piwonie o dziwo mają się dobrze. Na krzewach jest mnóstwo pąków i powoli kwiatów przybywa.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Ewuniu, irysy i piwonie są przecudowne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko pieknie wygląda i kwitnie! Najbardziej podoba mi się goździkowy łan! Cudowny Ewuniu:) Ja też uważam, że zbyt szybko kwiaty przekwitaja, nie mozna się nacieszyć ich widokiem dłużej. Ale tak już być musi:) Buziaczki ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt szybko Anusiu. Wiem, że nic na to nie można poradzić - trzeba się cieszyć każdą chwilką.
      Buziaczki kochana!

      Usuń
  4. Wow ileż u Ciebie piwoni, każda to inna i napewno pachną oględnie. Ja dostałam bukket piwoni do dziś pachnie w salonie.ja nie mam reki do nich, mam trzeci rok i znowu były pączki i odpadły, poddalam sie już, powedruja do innych rąk. Kepki firletki wyglądają zjawiskowo no i te goździki. Czekam z niecierpliwością na kolejny spacer:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziwne Agatko bo u Ciebie wszystko tak pięknie rośnie. Najwyraźniej coś im nie pasuje. Cóż, nie można mieć w ogrodzie wszystkich roślin.
      Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

      Usuń
  5. O tak trudno w tym roku nadążyć za latem, chociaż pogodowo na razie takie sobie, przynajmniej u mnie, to ogród jakoś zimnem niezrażony. Uwiodła mnie ta połać goździczków, w takiej ilości wyglądają nieziemsko:-) mam nadzieję, ze kiedyś doczekam sie takich pięknych piwonii. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczekasz się Oluś. Moje piwonie to w większości staruszki - rosną w ogrodzie od ponad 10 lat. Młodsze są tylko japońskie odmiany - te mają kwiatów znacznie mniej. A goździki rozrastają się bardzo szybko, są bezobsługowe poza jednym cięciem w sezonie (po przekwitnięciu).
      Gorąco Cię pozdrawiam.

      Usuń
  6. Tak, Ewuś, każdy dzień to powód do zachwytów nad nieokiełznaną naturą :))) Piękne kwiaty, równie cudowny ogród i mój podziw dla Twojej do niego cierpliwości, by budził zachwyt ;) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cierpliwości mi nie brakuje Jadziu tylko sił ubywa i coraz trudniej jest mi utrzymać ogród w należytej kondycji. Ale póki co cieszę się tym co jest. Ściskam Cię serdecznie i ciepło.

      Usuń
  7. Oh, masz przepiękną tą kolekcję piwonii! I firletka smółka taka dorodna, u mnie jedna wyginęła, druga w fatalnym stanie... A takich szafirków nie mam, śliczne są! Pozdrawiam kochana:* I zapraszam dos iebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Klaudusiu.
      Firletek miałam o wiele więcej ale pozbyłam się części firletkowych obwódek. Wycinanie przekwitniętych łanów zajmuje mnóstwo czasu. Trochę żal ale i te co zostały cieszą kwiatami.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. Po prostu plejada gwiazd piwoniowych...firletka smółka urocza...u mnie znikła...i te szafirki nieziemskie! Pozdrawiam Ewo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piwonie to moje ulubione kwiaty, zastępują mi brak róż które u nas nie bardzo chcą rosnąć.
      Dziękuję Beatko za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Piękny ogród. Szkoda, że irysy już przekwitają.
    Jednak piwonie - ich kolor, zapach jest niepowtarzalny.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu. Piwonie mają mnóstwo pąków mam więc nadzieję, że jakiś czas będą cieszyć w ogrodzie.
      Miłego weekendu!

      Usuń
  10. Ogród masz piękny, niesamowite kolory...uwielbiam zapach piwonii...serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu i również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Ewuś twój ogrod cudownie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak pięknie i kolorowo w Twoim ogrodzie !! Śliczne oryginalne fioletowe szafirki !Ewuniu, zachwycam się Twoimi azaliami bo moje w tym roku nie zakwitły....sama nie wiem dlaczego...!
    Dziękuję za piękny spacer po ogrodzie !!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne pąki zmarzły, jak i moje. Z kilkunastu krzewów zakwitły mi tylko cztery a kilka musiałam wyciąć aż do gruntu. Przykro ale cóż poradzić?
      Dziękuję Ci za wspólny spacer i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  13. Ta pomarańczowa azalia to dokładnie taka odmiana jaką zasadziłam kiedyś w ogródku moich rodziców. Niestety mieszkam na drugim końcu Polski i nie mam szans jej podziwiać. Piwonie też tam były okazałe jak u Ciebie. Zaskoczyły mnie fioletowe szafirki. Do firletek aż się uśmiechnęłam. Taki ogród widzieć co dzień i zachwycać się nim to dopiero coś. Wiem, wiem trzeba też przy nim pracować. Ale jeśli się to lubi to pewnie i praca przyjemniejsza:)) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta azalia rośnie pod samymi iglakami, w zacisznym kąciku więc pewnie dlatego mróz jej nie uszkodził.
      Bardzo lubię pracę w ogrodzie Eluś, mam nadzieję że jeszcze na jakiś czas wystarczy mi sił by o niego dbać.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  14. Witaj Ewuniu! U nas azalie już dawno przekwitły :-( W tym roku kapryśna wiosna przymroziła pąki niektórych krzewów. Piwonie to już też daleka przeszłość. Ale wiesz co... hortensja Anabelle jeszcze u mnie nie kwitnie, a u Ciebie już otwiera pączki :-) Szkoda mi bardzo tych wspaniałych irysów. Ale taka kolej rzeczy :-( W moim ogrodzie kwitną jeszcze kalmie, Dziś o nich napiszę :-) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalmii niestety nie mam ale byłam już u Ciebie podziwiać. Hortensje rzeczywiście już kwitną choć jeszcze nie nabrały kolorów.
      Cieplutko Cię pozdrawiam.

      Usuń
  15. Ewuniu ależ masz cudowny i kolorowy ogród,wiele pracy trzeba włożyć by tak błyszczał,a ostatnie zdjęcie zachwyciło mnie najbardziej sosna himalajska i kępa host przepiękny widok:)
    Pozdrawiam cieplutko Ewuniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu. Lubię tą rabatę z sosną, hosty najwyraźniej też!
      Przesyłam buziaczki.

      Usuń
  16. Piękne kwiaty, kolorowe zakątki i uroczy spacer, za który dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wzajemnie Kasiu, dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  17. Ewusiu,
    Twoje piwonie są przepiękne. Zachwycają mnie niezwykłe odmiany.
    A irysy? są jak egzotyczne ptaki.
    Przepiękne, zjawiskowe kwiaty.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że tak króciutko kwitną.
      Pozdrawiam Cię Lusiu bardzo ciepło.

      Usuń
  18. Jak w bajce, kobierzec z goździków mnie urzekł.Piękna niespodziankę zrobiła Ci piwonia, takie cuda u Ciebie. Pozdrawiam Ewo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mariolko. Piwonie w tym roku kwitną bardzo obficie a goździki to już niestety wspomnienie - czeka mnie więc wielkie cięcie.
      Miłego weekendu!

      Usuń
  19. Ewuniu piękny masz ogród. Firletka hm nie znam musze poczytać. Piwonie stare kwiatkami juz dziś bynajmniej w mojej okolicy spotykane. Sama na nie mam chęć i musze zakupić sobie bo pamiętam jak u babci kwitly a w wazonik zawsze ścielam kwiat aby pachniał. Goździki o raju jaki łan. Nie wiedziałam że trzeba scignac- przyda się rada:-) zresztą ja dopiero zaczynam tworzyć ogród a ze nie mieszkam tylko dojeżdżam na budowę to często jest tak ze coś zakwitnie i nie zdążę się tym nacieszyć. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko! To miło, że zaczynasz urządzać swój ogród. Pomalutku wszystko się ułoży a jak już się przeprowadzicie będziesz miała dużo łatwiej.
      Goździki przycinam zaraz po przekwitnięciu, raz w roku.
      Miłej niedzieli!

      Usuń
  20. O i tu mnie nie było. Ewuniu ilosc kwiatow, form i kolorow w Twoim ogrodzie jest oszałamiająca. Uwielbiam własnie za to te poire roku. Piwonie dostojne, pachnace goździki, irysy i wiele innych kwiatow tworzą malowniczy pejzaż, ktory sama przecież "namalowalaś" tworzac ten ogrod. Jest bajecznie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu. Szkoda, że nie można zatrzymać czasu choć chwilę dłużej i nacieszyć się tym całym pięknem.
      Przesyłam uściski.

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń