Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

wtorek, 13 marca 2018

Wiosenny spacer

Witam serdecznie.
Cóż to był za weekend! Ptaki śpiewały od rana a słoneczko aż raziło w oczy. Termometr pokazywał 16 stopni ale w słońcu było znacznie cieplej. Może tylko trochę za mocno wiało ale dzięki temu znacznie poprawiła nam się jakość powietrza. Po raz pierwszy po zimie wybrałam się na długi spacer po ogrodzie. Pozaglądałam w różne zakamarki żeby sprawdzić w jakiej kondycji są roślinki. Ogólnie jestem zadowolona bo rośliny są w dobrej kondycji i nie widać żadnych strat. Radość to może nieco przedwczesna bo jak wszyscy wiemy najwięcej złego wyrządzają wiosenne przymrozki a one dopiero przed nami. Znów zapowiadają powrót zimy z możliwymi opadami śniegu.
Sprzątać jeszcze nie zaczęłam, przyjdzie na to czas. Ogólnie nie jest źle - trochę zeszłorocznych liści do zebrania, kilka kęp do wycięcia no i trawy :) Z nimi zawsze mam najwięcej pracy bo kępy są już ogromne więc jest co wycinać. Ogólnie ogród wygląda jeszcze dość smutno, dominuje szarość i gąszcz gołych gałązek. Fason trzymają jednak iglaki, które już nabierają wiosennego koloru.
Macie ochotę na spacer? No to ruszamy...
Tęskny rzut oka na altankę, miejsce w którym najczęściej odpoczywam. Już wkrótce będę mogła ją znów zagospodarować, może nawet wypić pierwszą wiosenną kawkę.
Na razie ścianki są jeszcze dziurawe :) Gąszcz milinowych gałązek na dachu prosi się o przycięcie a tylną ściankę pokrywają poskręcane pędy kokornaku.
Hortensja pnąca przy altance, która zeszłej zimy mocno przymarzła teraz wygląda dość zdrowo i zawiązała już całe mnóstwo pąków.
Spojrzałam na trawy - szczerze mówiąc nie lubię tego wiosennego wycinania. Ręce bolą od cięcia sztywnych i grubych łodyg a jest ich tak dużo. Gdy jednak odrosną i zaszumią na wietrze swoją smętną melodię to cieszę się, że je mam. Po zimie najefektowniej wygląda Zebrina, w promieniach słońca lekko połyskuje na rdzawo.
Zachowała nawet swoje karbowane miotełki.
Miskanty są bardziej połamane a ich kawałki fruwają po ogrodzie.
Najsmutniej wyglądają jednak rozplenice japońskie - kompletnie poszarzały.
Trzmielinkowe obwódki wciąż jeszcze w zimowej szacie choć i na nich zauważyłam już pierwsze młode, zółciutkie pączusie.
Pięknie przezimowała kosodrzewina, będzie miała w tym roku mnóstwo szyszek.
A za nią bezlistne, dereniowe drzewka o bardzo czerwonych gałązkach.
Śladów zimy nie widać też na bukszpanach a wręcz przeciwnie - pojawiły się już młode listki.
Z tyłu za bukszpanem równie uroczy cyprysik groszkowy.
No i królowa ogrodu - wielka, dostojna sosna himalajska.
Dalej, w części liściastej wciąż tylko gołe gałązki.
Kwiatów niestety nie znalazłam. Nie widać jeszcze nawet krokusów, trzeba poczekać. Znalazłam za to pąki na azaliach i różanecznikach,
i na piwonii drzewiastej,
a także na mahonii.
To rośliny, które prawie straciłam w ubiegłym roku. Pozbierały się jednak i jest duża szansa że w tym roku doczekam się kwiatów.
Z lekkim zdziwieniem oglądałam czubki liliowców, strasznie im się spieszy :)
Największe poruszenie widać jednak na skalnych rabatkach.
I tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami. To nic, że idzie ochłodzenie. Wiosna jest już bliziutko a przed nami całkiem nowy, wspaniały sezon.
Cieplutko pozdrawiam.

38 komentarzy:

  1. Ewuniu chętnie pospacerowałam po Twoim ogrodzie. U mnie różaneczniki również pąki piękne dostały i azalie, róże też budzą się do życia. Tulipanki u mnie też wzeszły choć jeszcze nie wszystkie, no chyba że nornice je zjadły-zobaczymy. Niestety chyba krzewuszka szczepiona mi przemarzła bo gałązki ma suchutkie i łamią się ale każe się za chwilę kiedy wiosna na dobre u nas zagości. Niestety te wiosenne przymrozki potrafią więcej zrobić szkody niż zima:-( Mam nadzieję że jednak snieg już nie spadnie i wielkich mrozów nie będzie bo taki stan pogody jak teraz mi odpowiada i słoneczko które ogrzewa nam twarze. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zielone czubki to liliowce Agniesiu, tulipanków jeszcze u mnie nie widać. Krzewuszki szkoda ale może jeszcze nie wszystko stracone? Warto zabezpieczać na zimę miejsce szczepienia.
      Dziękuję Ci za wspólny spacer i mocno ściskam!

      Usuń
  2. Pięknie aż chce się spacerować 😊😊😊serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była czysta przyjemność Basiu :) Szkoda, że znów zrobiło się chłodno i deszczowo.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  3. Wspaniały spacer Ewuniu. W Twoim ogrodzie jest cudownie. Faktycznie od piątku ma się ochłodzić. Dobrze byłoby gdyby spadł śnieg. Ochroni malutkie kiełkujące kwiatki przed przemarznięciem. Szczególnie jest to ważne dla liliowców. Serdeczności Ewuniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zdziwiona, że liliowce tak się pospieszyły :) Mam nadzieję, że nie wrócą już kosmiczne mrozy ale kto to wie?
      Serdeczności Andrzejku!

      Usuń
  4. Cudny spacer, i u nas w niedziele dopisalo... Spacerek zaliczylismy, tez krokusow nie widać ale za to nieśmiało wychodzą tulipany, mam ich w tym roku znacznie więcej... Oby mi ich piesio nie podeptal. Pięknie wygląda twój ogrod, zdrowy, jakby zimy nie było :-) i taknie trzyma tylko masz racje te wiosenne przymrozki a i zapowiadali powrot zimy a ja juz pookrywalam soanowe galazkki i chyba zpowrotem przykryje:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nic nie odkrywałam, poczekam aż przejdzie kolejna fala zimna. Chciałoby się już zrobić wiosenne porządki :)
      Dziękuję Agatko za miły komentarz i przesyłam uściski.

      Usuń
  5. Twój Ogród Ewo jak zaczarowany cudny o każdej porze roku- królowa sosna niesamowita. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Weroniko. Sosna pięknie przezimowała, w tym roku znów planuję cięcie korygujące. Ta odmiana rośnie bardzo chaotycznie więc pilnuję jej kształtu. To wspaniałe drzewo :)
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  6. Piękny i bardzo duży ogród. Dziękuję Ewuniu za wspaniały spacer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie Madziu :)
      Dziękuję i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  7. Piękny ogród, zaraz będzie wiosna to wszytko w nim będzie kwitło i dopiero będę widoki :) uwielbiam oglądać ogrody i jestem wielką miłośniczką Pani Mai Popielarskiej, jadę 24 marca do Nadarzyna na targi, bo właśnie ma tam być. Na pewno coś ciekawego o roślinach będzie mówić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolinko. Sama często oglądam Maję w ogrodzie, to program pełen inspiracji ogrodniczych. Życzę Ci udanej wycieczki i przesyłam serdeczne pozdrowienia.

      Usuń
  8. Myślę że tak zadbany ogród jak Twój prezentuje się świetnie o każdej porze roku:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo miłe Agnieszko, serdecznie dziękuję.
      Ja również cieplutko pozdrawiam z nad filiżanki kawy :)

      Usuń
  9. Piękna wiosna Ewuniu, chociaż moja jakby trochę bardziej posunięta to co z tego jak od jutra podobno zima wraca. W każdym razie moje krokusy eis dzisiaj pozamykały. Ja się stanowczo nie zgadzam:-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam Oleńko Twoje krokusy i nawet trochę pozazdrościłam. Ja też mam tą wczesną odmianę ale w tym roku chyba zaspała :)
      Może nawrót zimy nie będzie zbyt bolesny. Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  10. Och jak już u Ciebie wiosennie! Widać, że dzień zdjęć był dniem słonecznym:)
    Trawy wyglądają pięknie i zimą i latem fakt, że przy ścinaniu sporo ciężkiej pracy. Ale ich powab wart tej pracy.
    Masz czyściutko w ogrodzie:) U mnie błoto, trawa gdzieś zniknęła. Nigdy nie miałam ścieżek tylko trawa wszechobecna. Niestety gdy jest przedwiośnie robi się bałagan:( Na dodatek rozmarzł staw i widać bobrowe zniszczenia. Załamka! Ale trudno, aby zdrowie było:) Życzę zdróweczka i słoneczka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas błota nigdy nie ma bo ziemia jest piaszczysta i przepuszczalna a w dodatku żwirowe ścieżki. W skali makro ogród wygląda nieźle, z bliska - jak to po zimie :) Jakoś wszystko się ułoży Anusiu, niech tylko zrobi się ciepło. Buziaczki!

      Usuń
  11. Ewuniu...ja dopiero wypatrzyłam krokusiki, ale mój M.juz przesadził bzy....jestem troche nawet zaniepokojona czy to nie za wcześnie....a u Ciebie zapowiada sie zowu wspaniale:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie się już pokazały pierwsze krokusy - teraz sytuacja zmienia się z dnia na dzień :) Nie wiem czy to dobry czas na przesadzanie, ziemia jest jeszcze zmarznięta. Może sobie poradzą?
      Pozdrawiam Cię Beatko bardzo ciepło.

      Usuń
  12. Uwielbiam spacery po ogrodach, a Twój jest piękny i duży.Bardzo lubię trawy szumiace na wietrze. Ja jeszcze w ogrodzie,także nic nie robiłam,czekam aż przeminie zapowiadana zima.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiadają śnieżyce więc i ja postanowiłam zaczekać na cieplejsze dni. Dziękuję Ninuś za odwiedziny i gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  13. i tak jest pięknie, u mnie liście puściły tulipany i wsadzone na jesień liliowce,a pączki na jagodzie kamczackiej znalazłam, pytanie czy mrozy ich nie zniszczą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre pytanie Kasiu :) Moje jagody kamczackie też ostro ruszyły ale to bardzo odporne rośliny. Martwiłabym się raczej o tulipany.
      Cóż możemy poradzić? Może już niedługo...
      Buziaki!

      Usuń
    2. jagoda okwitła mocno, pszczół nie widzę ale bąków sporo lata nad nimi, zwykle marnie owocują....

      Usuń
  14. Ewuniu, zawsze mi miło spacerować po Twoim pięknym ogrodzie :)
    Pozdrawiam z nadzieją na rychłą wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu za odwiedziny. Wiosna już bliziutko, wkrótce będziemy się nią cieszyć. Przesyłam serdeczności.

      Usuń
  15. Ewuniu!
    Obfitości, nadziei i miłości.
    Życzę Ci Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewuniu, Życzę radosnych Świąt Wielkanocnych !
    Świąteczne pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu za życzenia. Tobie i Twoim bliskim również życzę radosnych Świąt!

      Usuń
  17. I’m loving everything about this post

    OdpowiedzUsuń
  18. I'm appreciate your writing skill.Please keep on working hard

    OdpowiedzUsuń