Witajcie kochani.
Dość długo tu nie pisałam. Nie bardzo jest o czym. W ogrodzie nie byłam ponad dwa tygodnie. Jak wracam z pracy jest już ciemno a weekendy też bywają różne. Dzisiaj dzień wstał taki piękny i taki spokojny, że aż trudno w to uwierzyć. Groźny Ksawery odszedł. Jeszcze w nocy świszczało trochę w kominie i tyle. Od rana słoneczko rozgościło się na błękitnym niebie. Postanowiłam więc zrobić obchód i sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu. Jestem zadowolona bo nie zniszczyło żadnej rośliny. Wiatr narobił sporo bałaganu przerzucając ściółkę z jednych rabat na inne, potargał największe kępy suchych traw i rozrzucił po ścieżkach korę i liście. Oj będzie na wiosnę sprzątania! Najważniejsze jednak, że nic nie połamał. Śniegu jest niewiele - co napadało to zamiotło. Obejrzałam dokładnie wszystkie zakątki i zrobiłam trochę zdjęć. Nie są najlepszej jakości bo słońce było bardzo ostre.
Tu i ówdzie zostało jeszcze troszkę kolorów.
Berberysy nie mają już liści ale ich czerwone owoce wyglądają bardzo dekoracyjnie.
Żółte obwódki z trzmieliny poczerwieniały a zielone zrobiły się prawie brunatne.
Cyprysik groszkowy jest żółciutki bez względu na porę roku
Tuje złociste trochę przyszarzały ale wciąż ładnie wyglądają
Nie brakuje też zieleni, przed domem i w ogrodzie
Bukszpanom zmroziło już najmłodsze listki
A tu kępki szafirków - wyglądają jakby miały zamiar zakwitnąć
Posłonki też do ostatniej chwili wypuszczały nowe listki
Na skalniaku smutno
Jednak patrząc z bliska można dojrzeć takie oto cudeńka
Spod róż wywiało połowę igliwia, trzeba będzie ponownie otulać
Są też smutniejsze miejsca, uśpione i czekające na nowy sezon.
Od jutra zapowiadają u nas deszcze więc resztki śniegu znikną pewnie bardzo szybko.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę spokojnego tygodnia.
U nas nie wiało mocno, ale byłam dzisiaj w ogródku zobaczyć ewentualne straty. Nie było ich na szczęście. Miejmy nadzieję, że zima nie będzie sroga i nie będzie znowu wiało okrutnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję Grażynko. Człowiek jest zupełnie bezsilny wobec takich kaprysów pogodowych. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńTak, masz rację Ewo, na pierwszy rzut oka ogród wygląda już dość smutno ale jak się poprzyglądać z bliska, to jeszcze jest na co popatrzeć :-) Te czerwone owoce berberysów o tej porze roku bardzo ożywiają Twój ogród.
OdpowiedzUsuńW prognozie pogody, którą oglądałam mówili, że od wtorku będzie pogodniej chociaż z mrozikiem.
Pozdrawiam ciepło i "oby do wiosny" :)
Trochę mroziku nie zaszkodzi byle tak nie wiało. Nadal mam nadzieję na białe Święta. Dziękuję Joasiu za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
UsuńEwuniu! Twój ogród wygląda pięknie :) Rośliny zimozielone dodają mu wiele uroku. Pozdrowienia! Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńDzięki nim jest wciąż sporo zieleni dlatego tak je lubię. Dziękuję Andrzejku i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńEwusiu, Andrzej ma rację. Twój ogród wygląda bardzo ładnie...Mam nadzieję, że na święta spadnie śnieg i stworzy baśniowy nastrój. Iglaki zostaną przykryte pierzynką puchową, będzie biało i uroczyście...
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego tygodnia i lepszej pogody.
Mam nadzieję, że nie będzie już wiało.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu. Bardzo bym chciała żeby na Świeta spadł śnieg ale prognozy są raczej deszczowe. Historia się powtarza. Na szczęście już tak nie wieje. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńTe tuje złociste wciąż błyszczą, przyjemnie się na nie patrzy, cieplej się na sercu robi :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, tak mało kolorów zostało, że cieszy każda choć trochę ozdobna roślina. Dziekuję Aniu za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
UsuńU mnie padał śnieg, grad, deszcz, dzisiaj nie ma już po nich śladu. U moich dzieci nie było prądu aż do wczoraj. Dobrze, że nie masz szkód, taka wichura potrafi połamać drzewa czy krzewy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Nas na południu potraktowało dość łagodnie. Wiem, że inni nie mieli tyle szczęścia i straty są bolesne. Niestety wobec takich sił natury jesteśmy kompletnie bezsilni. Dziękuję Wiesiu za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
UsuńByłam bardzo ciekawa, jak tam Twój ogród się ma Ewo. Widzę, że wszystko z nim dobrze. Szafirkom chyba też chce się już wiosny, a tu zima jeszcze przed nami. Berberys zachwycający, kiedy mój tak zaowocuje.Mnie też czeka otulanie róż. Iglakom u mnie nie jest zbyt dobrze.Jałowce się nie przyjęły, sosenki rolnik mający obok pole załatwił mi jakimś opryskiem. Dopiero mam dwa świerki wsadzone po zeszłorocznych i poprzednich świętach. Serdeczności ślę
OdpowiedzUsuńMoje berberysy mają około 5 lat i dopiero w tym roku tak pięknie zaowocowały. Jeśli chodzi o iglaki to może to kwestia gruntu? U mnie jałowce najpiękniej bujają na skarpie w mocno piaszczystej glebie. W końcu znajdziesz Moniczko takie którym się u Ciebie spodoba. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńEwuniu Twój ogród jest uroczy o każdej porze roku, masz tak fantastycznie dobrane gatunki roślin i ich kolorystykę że bez względu o jakiej porze roku się go ogląda to czaruje.Ale to jest ten dar i artystyczna dusza którą Ty posiadasz a Ja i nie tylko Ja możemy Ci tylko pozazdrościć. Dobrze że Jesteś!!! bo można się od Ciebie dużo nauczyć. Pozdrawiam! życzę miłych przedświątecznych dni.
OdpowiedzUsuńJakie to miłe Rysiu - serdecznie dziękuję. Myślę, że każdy kto potrafi zachwycać się pięknem natury ma w sobie taką wrażliwość. Będzie mi bardzo miło jeśli znajdziesz w moim ogrodzie nowe inspiracje. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńJaki cudny ten ogród nawet jak popada śnieg :) pozdtrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo. Lubię jak biała pierzynka przykryje jesienne szarości. Niestety po śniegu nie ma już śladu i znowu jest szaro. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńOj smutno, szaro, buro w tym grudniu. Dzięki tym iglakom jest na czym oko zawiesić. Gdyby nie one to w ogrodzie byłoby szaro, a tak jest nadal kolorowo. U mnie też są żółte tuje i jałowce, weselej:) Oby do wiosny! buziaki, Ania
OdpowiedzUsuńOby do wiosny Aniu. Pogoda jest beznadziejna - ni to jesień ni to zima. Święta też zapowiadają się szare i ponure. Dobrze, że w domu można poszaleć kolorami. Buziaki!
UsuńWitaj Ewo :)
OdpowiedzUsuńCo tam smutno - pięknie -byle do wiosny.
U nas był silny wiatr - ale na szczęście dużo szkód nie narobił.
Śniegu za to było sporo - i przez 4 godziny odśnieżaliśmy tunele Ładny okrąg z miejscem na ognisko - też mi się taki marzy.
Buziole wiosenne :)
UsuńBardzo dziękuję. Nas nie zasypało na szczęście - co nasypało to zamiotło. A teraz nie ma już śladu po śniegu i znów jest szaro. Ten wgłębnik zrobiliśmy z kamieni wybieranych z ziemi przy tworzeniu ogrodu. Pracy było sporo ale opłaciło się. Bardzo lubię to miejsce - miło posiedzieć przy ogniu. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńI poprószył śnieżek:) Cieszę się, że póki co mamy ciepłą zimę, bo z natury jestem zmarzluchem. Dzisiaj i wczoraj przez całe dnie świeciło słońce:) Bardzo mi go brakowało!
OdpowiedzUsuńPo tym śnieżku nie ma już śladu Joasiu. Ja też jestem zmarzluchem i z utęsknieniem czekam na wiosnę. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńNo cóż Ewo - czekajmy na wiosnę, słoneczko i życzę... pogody ducha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Urszulko, to bardzo miłe. Pogoda ducha bardzo ułatwia życie. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńKochana Ewo!
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Tobie i Twoim bliskim niezwykłych, świątecznych radości, niezapomnianego smaku świątecznych przysmaków...
Niech Tajemnica Bożego Narodzenia wzbogaci Was łaską, napełni pokojem i radością, a blaskiem swym niech oświeca wszystkie dni nadchodzącego roku.
Ślę serdeczności:)
Serdecznie dziękuję Lusiu za cudowne życzenia. Wesołych Świąt!
UsuńWitaj kochana Ewuniu. Mój komputer zatrybił, nie wiem na jak długo. Tęskno mi było za Tobą..Jak będzie dobrze to będzie więcej. Na razie z okazji Świąt i Nowego Roku Tobie i Twoim bliskim przesyłam z całego serca gorące życzenia , zdrowia, radości, miłości bliskich, sp ełniania marzeń, spokoju. Nam obu serdecznych dalszych kontaktów, bo fajnie jest wiedzieć że gdzieś tam masz przyjaciela.
OdpowiedzUsuńU Ciebie widzę śnieg, bo ja jeszcze do tej pory nie miałam "wątpliwej" przyjemności oglądać go, oby tak dalej.Nie lubię śniegu i mrozu. Zima to krótki dzień i niech tak będzie. Dziś pię kne słońce 2 dni padał deszczyk , a wc ześniej było cudnie. Ściskam Cię bardzo serdecznie . Stasia z serca ogrodu.
Dziękuję Stasieńko z całego serca za życzenia. Ostatnio nawet zastanawiałam się co u Ciebie słychać, a tu taka niespodzianka. Cieszę się że u Ciebie wszystko w porządku a komputer zrobił Ci przedświąteczną niespodziankę. Trzymam kciuki za zakup nowego sprzętu. U nas znowu troszkę posypało a nocki są dość mroźne. Jak dla mnie to taka zima wystarczy. Z życzeniami już byłam u Ciebie więc jeszcze raz: "Wesołych Świąt!"
Usuń