Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

piątek, 24 stycznia 2014

Jaśminowiec

Witajcie kochani!
W końcu zima dotarła także na południe Polski. Posypało niewiele ale zrobiło się biało a temperatura spada coraz niżej. Śniegu jest zbyt mało żeby otulić rozbudzone rośliny. Martwię się trochę, że sobie nie poradzą i wiosna będzie uboga w kwiecie. Ale cóż można poradzić na kaprysy pogody?
Dzisiejszy post też będzie w bieli. Nie będę jednak pisać o zimie i pokazywać ośnieżonych roślin. Miałam ochotę pstryknąć kilka zdjęć w ogrodzie ale od samego spojrzenia na termometr zrobiło mi się zimno. Jestem okropnym zmarzluchem i marzę już o prawdziwej wiośnie.
Wracając do tematu - dziś będzie biało za sprawą jaśminowca.
Jaśminowiec to krzew z rodziny hortensjowatych. Mówią o nim, że to krzew "dla amatorów" bo praktycznie nie ma żadnych wymagań i nie sprawia żadnych kłopotów.
Jaśminowiec rośnie u mnie już wiele lat i rzeczywiście radzi sobie świetnie. Zimą nie przemarza a susza mu nie straszna. Jedyną wadą jest fakt, że jego młode przyrosty uwielbiają mszyce.
Jest wiele odmian jaśminowców. Próbowałam sklasyfikować swoją roślinkę i najbardziej pasuje mi do odmiany Snowbelle.
Dorósł do około 2 metrów. Kwitnie na przełomie czerwca i lipca. Jego pełne kwiaty są śnieżnobiałe a zapach - tego nie da się opisać!
Jaśminowce kwitną na całej długości pędów jednorocznych dlatego cięcie najkorzystniej jest przeprowadzić tuż po przekwitnięciu usuwając najstarsze pędy.
Zdjęcie powyżej zostało zrobione w czerwcu 2011 roku. Od tego czasu krzew znacznie podrósł i zagęścił swoją koronę. W ubiegłym roku wyglądał tak:
Jeżeli nie macie jeszcze u siebie jaśminowca to zachęcam do nabycia.
Wyobraźcie sobie jak pachnie taki bukiet na stole!
Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam miłego weekendu.

29 komentarzy:

  1. Śliczne to pełne kwiecie jaśminowca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Kwiaty wyglądają zjawiskowo na tle soczystej, letniej zieleni. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Tak, zaplanowałam go u siebie, i jeszcze tawułę szarą, i też miskanta zebrinusa i rozplenicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały wybór! W tawule szarej jestem zakochana już od dawna i to z wzajemnością. A trawy - koniecznie muszą szumieć w ogrodzie. Przesyłam pozdrowienia.

      Usuń
  3. Marzę o kwitnących jaśminowcach i ich cudownym zapachu. Niestety, na to wszystko muszę czekać całe cztery miesiące...
    Martwię się o swoje cebulkowate. U mnie nie ma śniegu a mróz już teraz dochodzi do - 12st. C
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się martwię Lusiu o większość roślin. Krzewy ozdobne zaczęły pączkować a pigwowiec prawie zakwitł. Śniegiem ledwo poprószyło a temperatura coraz niższa. Wymrozi nam pewnie połowę roślin. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  4. Uwielbiam te kwiaty, przede wszystkim za zapach i w ogródku i w domu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach rzeczywiście jest niesamowity i bardzo intensywny. Pozdrawiam Cię gorąco.

      Usuń
  5. Zapach jaśminowca jest bardzo silny, można powiedzieć odurzająco piękny. Mam u siebie dwa, jedna odmiana ? i drugą mały krzaczek odmiana karłowa " Aureus" kwiatach bardzo pachnących .U mnie rośnie kilka lat , nie przekracza 90 cm. Co do zimy Ewo u mnie rano było -17 a teraz zapowiadają jeszcze silniejszy mróz. Pozdrawiam Ciebie jednak bardzo ciepło .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się zastanawiam nad drugą odmianą. Warto choćby dla samego zapachu. Widzę Mariolko, że u Was jest znacznie zimniej. Do nas zima dopiero dotarła ale słyszałam w prognozach o (-) 30 stopniach i to już wkrótce. Chciałabym zapaść w zimowy sen (jak misie) i obudzić się wiosną. Buziaki.

      Usuń
  6. Piękne, tęsknię już za takimi kwiatami i klimatem wiosny i lata. Pozdrowienia Ewuniu! Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Andrzejku. Tobie również życzę miłego weekendu!

      Usuń
  7. Jak miło chociaż popatrzeć sobie na piękną zieleń gdy rano za oknem -18 :) Na pierwszym zdjęciu ten lekko rozwinięty pąk wygląda niemal jak róża.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście Joasiu. Mój krzew jest niewątpliwie jakimś mieszańcem, wytwarza kwiaty półpełne i pełne. Są śliczne chociaż niewielkie. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. Przypomniał mi się maj, słoneczne dni i zapach jaśminów :) Lubię gdy kwitną, jeszcze trochę i będziemy znowu je podziwiać w ogrodach.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Wiesiu. Oby mróz nie uszkodził pąków. Tak czy inaczej dobrze że tak zima się już zaczęła, może nie będzie zbyt długa. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. ElTaoo: Lepiej podążać do przodu widząc z tyłu niż wracać kręcąc sie wkoło.

    OdpowiedzUsuń
  10. A zapytam Ewo moze naiwnie, czy krzew jaśminowca to to samo co jaśmin ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dwie zupełnie różne rośliny Urszulko, bardzo często jednak mylone ze sobą. Jaśmin to egzotyczna roślina z rodziny oliwkowatych. Większość odmian jaśminu nie toleruje naszego klimatu dlatego bardzo rzadko goszczą w ogrodach. Popularne są natomiast jaśminowce - odporne na mrozy. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  11. Nie widzialam takiego jasminowca...piekne pelne kwiatki...a jeszcze do tego zapach...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest piękny a jego zapach nie ma sobie równych. Przesyłam gorące pozdrowienia.

      Usuń
  12. krzew, który koniecznie musi się znaleźć w ogrodzie - mam 2 takie same odmiany jak Twoja - u mnie przy tarasie - w czerwcu pięknie pachnie :) Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój niestety rośnie w głębi ogrodu. Nawet sobie pomyślałam, że czas zrobić sadzonkę i posadzić ją gdzieś w okolicy tarasu albo altanki. Dla takiego zapachu warto. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

      Usuń
  13. Piękne ma kwiaty, Ewuniu jak dla amatorów to dla mnie :) U mnie dużo śniegu, jeszcze dziś dopadało :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie mogę Ci go polecić Justynko. Jest całkiem bezproblemowy! U nas też dosypało w końcu trochę śniegu i otuliło biedne roślinki. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  14. Oj Ewuniu, południe Polski ma szczęście:) U mnie w sobotę było - 25 stopni! Dziś jest troszkę lepiej bo tylko -9! Ciepło:) Sniegu mnóstwo i cały czas pada :( nie nadążamy odśnieżać. Powiem Ci, że nic mi się nie chce:( Dlatego nie lubię zimy:) Jaśminowiec uwielbiam, mam dwie odmiany , jedną niepełną i pachnącą, druga jest pełna i w ogóle nie pachnie:( Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to u Was Aniu niezły Sybirek! Nie znoszę takich mrozów. Podobno od piątku wraca odwilż. Byle do wiosny! Buziaki.

      Usuń
  15. Wiadomo, jak Ewa zadba, to wszystko pięknie wyrasta i pięknieje z dnia na dzień :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię co mogę Moniczko! Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń