Witajcie kochani.
Kapryśny ten nasz kwiecień, trochę zimy, trochę wiosny. Na szczęście pogoda wyraźnie się poprawia a temperatura rośnie z dnia na dzień. Jeszcze dwa dni temu przetaczały się nad nami prawdziwe śnieżyce. W jednej chwili krajobraz zmieniał się w zimowy:
Chwilę później wychodziło słoneczko i znikał biały puch a na niebie pojawiała się tęcza.
Od dwóch dni jednak pogoda jest łaskawa. Świeci słońce i jest coraz cieplej. Opady śniegu opóźniły nieco wegetację, na szczęście nie zauważyłam żadnych szkód w ogrodzie. Jest za to sporo nowości. Rozkwita coraz więcej tulipanów botanicznych.
Rozkwitają kępki narcyzów
i pierwsze hiacynty
Z ziemi wychodzą łebki szafirków
Pęcznieją pąki pigwowca
Tawuły mają już pierwsze listki
Jak co roku czekam niecierpliwie na forsycjowe widowisko - jeszcze dwa, może trzy dni i w ogrodzie będzie żółciutko
Z ziemi wychodzą piwonie bylinowe
a piwonia drzewiasta śmiało rozkłada listki
Rozrastają się kępki maków
Pojawiły się też liliowce
I na koniec kilka fotek z widokiem na rabaty.
Przed nami ciepły i słoneczny weekend. Mam nadzieję spędzić go oczywiście w ogrodzie. Zaplanowaliśmy uporządkowanie trawników w sadzie, po zimie nie wyglądają zbyt dobrze. Czeka nas więc mnóstwo grabienia i oczywiście zasilenie ich odpowiednimi
nawozami do trawników.
Życzę wszystkim wspaniałego, wiosennego wypoczynku.
Ooooo już miałaś pierwszą tegoroczną tęczę :) U nas dzisiaj wreszcie było ciepło i słonecznie, chyba za dużo popracowałam :) Ale wszystko prawie jest już na wierzchu tak jak u Ciebie i czeka na pazurki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też mam zaległości, przez ostatnie dwa tygodnie nie dało się nic zrobić. Mam nadzieję, że wkrótce nadgonię. Tęczy było już kilka i burze wiosenne się zdarzyły. Teraz czas na słoneczko. Pozdrawiam Cię Wiesiu bardzo ciepło.
UsuńFaktycznie Ewuś wygląda jak w przysłowiu "kwiecień plecień". Nadzieja jednak już olbrzymia na wiosenne widowisko w ogrodach. Trzeba nadgonić stracony czas. Mam zamiar spędzić wolne dni w ogrodzie, popracować, pooddychać i pogadać z kwiatkami. Pozdrawiam i buziaki ślę.
OdpowiedzUsuńJa też mam taki zamiar Haniu i liczę na słoneczko. Jest tyle do zrobienia że nie wiem od czego zacząć. Przesyłam uściski.
UsuńWspaniała tęcza!!! W ogrodzie juz pięknie, wiosennie! U mnie przymarzły pąki magnolii, innych strat na szczęście nie widzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewuś:)
Może nie wszystkie zmarzły, szkoda by było. Moja magnolia wygląda dobrze, zobaczymy jak zacznie kwitnąć. Miłego weekendu Aniu.
UsuńBudzi sie ogrod...jaki porzadek masz w ogrodzie. Teraz czekanie na wszystkie cuda !!! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo tylko pozorny porządek Grażynko, na wiele rabat jeszcze nie dotarłam. Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości. Przesyłam serdeczności.
UsuńPewnie z początkiem sezonu ogrodniczo-rolniczego kartki i inne rękodzielnicze zajęcia pójdą w odstawkę, bo Ty będziesz z motyką i grabiami po ogrodzie się uwijać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda Beatko, w sezonie większość wolnego czasu spędzam w ogrodzie. Ale wieczorami czasem coś sobie tworzę. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńMam nadzieję, że kwiecień już nie wplecie w swoje dni zimy. Ogród pięknie budzi się i dla śniegu nie ma tam już miejsca, :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję Grażynko. Marzę teraz o słoneczku dla rozkwitających roślinek. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńJak patrzę na ten Twój porządek, to aż mi wstyd, bo u mnie ciągle pozimowy bałagan, ale szykuję się na ciepły i pracowity weekend ogrodniczy, mam nadzieję, że dam radę ogarnąć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie.
P.S. Budleje przycięte, kazały podziękować:)
Ogród ma taki uporządkowany układ i zazwyczaj wygląda na posprzątany. W rzeczywistości zostało mi jeszcze mnóstwo miejsc do obrobienia. Też planuję weekend w ogrodzie i mam nadzieję, że pogoda na to pozwoli. Trzymam kciuki za budleje i przesyłam buziaki.
UsuńAle piękna tęcza! U mnie z uwagi na drzewa rzadko kiedy ją widać :( Jak zawsze zazdroszczę Ci Ewuniu słonecznego ogrodu, bo pięknie w nim kwitnie wszystko. U mnie jest tylko zielono :) Za to przez cały rok :) Marzy mi się jednak jakiś taki kącik w ogrodzie, gdzie mógłbym sadzić różne kolorowe kwiaty, niestety póki co nie ma na to większych szans :( No bo drzewa... Pozdrowienia Ewuniu!
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce Andrzejku zakwitną Twoje piękne rododendrony i będziesz miał mnóstwo kwiecia. Mógłbyś spróbować stworzyć taki kącik, jest wiele bylin kwitnących w półcieniu. Przesyłam uściski.
UsuńChoć jeszcze niewiele kwiatów, ale Twój ogród Ewciu wygląda zawsze pięknie... pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu. Ja również pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńNo cóż tak właśnie w kwietniu jest raz słonko a raz zima i nie mamy na to wpływu. Ale to właśnie jest akurat dobre że nie mamy na pogodę wpływu. Już od wczoraj zagościła wiosna i to jest najważniejsze. Ja ogrodu jako takiego nie mam mam parę rabat i tylko przy stawie. Ewa masz bardzo piękny ogród a ja nie lubię plewić i prac ogrodowych to jest moja wielka wada no cóż tak mam. Mam za to kwiaty w donicach na tarasie. Jak patrzę na Wasze ogrody Dusi i Twój to mi żal serce ściska ale tylko przez chwilę i znowu robię swoje. Mnie ciągnie i zniewala moja pasja do malowania. To jest moje życie i gdybym mogła to bym tylko malowała ale się rozpisałam chyba z lekka mam chandrę że mój ogród nie zakwita tak ja Twój. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńTwój malowany świat Zosiu kwitnie przez cały rok. Myślę, że podjęłaś słuszną decyzję w sprawie ogrodu. Prace w ogrodzie trzeba na prawdę lubić bo utrzymanie takiego ogrodu wymaga bezwzględnej dyscypliny przez cały sezon. Jak to mówią: nic na siłę.
UsuńŻyczę Ci miłego, słonecznego weekendu.
Oj tak! Niech zacznie wreszcie świecić to słoneczko na pełen etat, bo trza kości po zimie powygrzewać ;-D
OdpowiedzUsuńMarzę o tym Dorotko!
UsuńPodobnie z roślinami jest u mnie, zadziwiła mnie tylko wielkość maków u mnie takie tam listeczki. Dzisiaj było u nas 17 stopni, magnolia się zaróżowiła w pakach.Pozdrawiam Ewuniu
OdpowiedzUsuńMoże to zależy od odmiany maków? Moja magnolia też pomalutku otwiera pąki, wkrótce będzie pięknie. Miłego weekendu Mariolko.
UsuńDziękuję Endah.
OdpowiedzUsuńZ każdym dniem robi się cieplej i piękniej. Jestem pewna, że Twoje rośliny już się zmieniły - jeszcze bardziej wyrosły i rozwinęły liście i kwiaty. Weekend zapowiada się cudnie, tak jak Twój ogród, Ewo :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, każdy dzień przynosi teraz ogromne zmiany. Słońce czyni cuda. Mogłoby tylko trochę popadać, tak od czasu do czasu.
UsuńPrzesyłam uściski.
Uwielbiam spacery po twoim ogrodzie... można naładować akumulatory... Dzięki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewuniu. Gorąco pozdrawiam.
UsuńNo cóż; kwiecień- plecień... Od kiedy pamiętam, zawsze taki był. A i u mnie takież same zdarzenia pogodowe: słońce, grad, gdzieś w oddali jakby zagrzmiało, a po chwili przecudowna tęcza- wyrażenie nadziei. Buziam i pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńWiosna zawsze jest taka burzliwa i zmienna. Chwilowo pogoda wyraźnie nas rozpieszcza, oby jak najdłużej. Przesyłam uściski!
UsuńPięknie, wiosennie u Ciebie Ewo. Moje tulipany jeszcze w pąkach. Może teraz będzie już prawdziwa wiosna. Uściski ślę :))
OdpowiedzUsuńMoje tulipany Moniczko też jeszcze w pąkach. Zakwitły tylko botaniczne, one zawsze się spieszą. Wiosna nam rozkwita z dnia na dzień. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Usuń