Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

piątek, 31 maja 2013

Festiwal zapachów

Ogród pachnie. Takiej symfonii zapachów jeszcze nie było. Pachną kwitnące nadal azalie - pięknie i słodko. Pachną przekwitające w głębi ogrodu krzewy bzu. Pachną piwonie majowe, które zakwitły jako pierwsze. Ale najintensywniej pachną goździki, które zakwitły w całym ogrodzie. A najwięcej jest ich przy rabatach z azaliami blisko tarasu - pachnie więc także w domu.
Dopasowały się kolorem do fioletowych rododendronów, które wciąż obsypane są kwiatami.
Azalie też trzymają się dzielnie, chociaż ostatnie deszcze pozrzucały z krzewów część kwiatów. Dołączyła do reszty w końcu różowa Kilian
i drobna Chanel
Piwonia majowa czekała dość długo i w końcu zdecydowała się otworzyć pierwsze pąki
Inne piwonie ciągle jeszcze się wahają
Do fioletowych irysów dołączyły kremowe
Pod perukowcem obok serduszki przycupnął bodziszek wielkopłatkowy i nieśmiały otworzył kilka swoich kielichów
Wytrwale kwitną orliki a obok maki jeszcze w pąkach
W górnej części ogrodu pięknie dominuje na tle zieleni pęcherznica czerwona i żółta
Czosnki ozdobne budują swoje kolorowe kule
Robinia akacjowa po przesadzeniu jakieś cztery lata temu przestała kwitnąć. Wyraźnie się obraziła. Ale w tym roku chyba zapomniała o dąsach bo obsypała się kwiatami
Dereń biały to chyba największy krzew w moim ogrodzie. Dumny i ogromny dominuje opiekuńczo nad całą resztą  roślin i roślinek
Z gałązki tego olbrzyma wyrosło już potomstwo
Pięknie kwitnie żurawka drżączkowata
A to jeden z moich ulubionych krzewów: trzmielina oskrzydlona. Nazwę zawdzięcza małym skrzydełkom na pędach. Jest u mnie już trzeci sezon i pięknie rośnie, chociaż dotąd jeszcze nie zakwitła. Ale nie kwiaty są jej największym walorem. Końcem lata zaczyna się przebarwiać i jej liście robią się szkarłatno-czerwone. Wygląda jak płonący krzew.
Od jakiegoś czasu jestem też zauroczona funkiami i ich różnorodnością. Pomału kolekcja się powiększa.
Podejrzałam też kilka maleństw na skalniaku
 Dzisiaj był piękny dzień. Słońce świeciło od rana i nie padało. To był też bardzo długi i pracowity dzień, czuję to dokładnie w plecach, rękach i nogach. Po tych deszczowych dniach jest co robić w ogrodzie. 
Mam nadzieję, że weekend będzie równie pogodny. Życzę Wam słoneczka i wspaniałego weekendu.

Zapraszam do zabawy na urodzinowe link party tu: http://www.speckled-fawn.blogspot.com/2013/07/urodzinowe-link-party-d.html.

niedziela, 26 maja 2013

Niespodzianka

Witam serdecznie w ten słoneczny, niedzielny poranek. Wczorajsza sobota była dniem niespodzianek, miłych niespodzianek. Pierwszą z nich było poranne słoneczko, które mnie obudziło. Prognozy na weekend były nieciekawe, a tu proszę! Okazało się też, że temperatura jest "na krótki rękaw". Postanowiłam więc nadrobić trochę ogrodowych zaległości, przede wszystkim dokończyć cięcie szpalerów forsycji bo już czas najwyższy. Wychodząc z domu wzięłam aparat - tak na wszelki wypadek. Skończyło się półgodzinną sesją fotograficzną. Ostatnio byłam tak mocno skupiona na azaliowych rabatach, że zapomniałam o całej reszcie. I tu spotkała mnie kolejna niespodzianka: zakwitła piwonia drzewiasta! Po raz pierwszy zaszczyciła mnie swoimi kwiatami, a mam ją już kilka lat.
Może teraz uda się ją zidentyfikować. Wygląda jak Joanne D'arc ale ta odmiana chyba nie jest drzewiasta? Może ktoś z Was mi pomoże? Będę wdzięczna.
Piwonie zauroczyły mnie jakiś czas temu. Od dawna jest u mnie kilkanaście pokaźnych krzaków z kwiatami białymi, różowymi i bordowymi - lada moment zakwitną. W zeszłym roku dostałam od mojej mamy prezent - 12 piwonii i każda inna. Nie wiem czy już w tym roku zakwitną bo są jeszcze niewielkie ale trzymają się dzielnie. O piwoniach napiszę więcej jak zaczną kwitnąć.
A teraz kolejna niespodzianka. Wysiałam w zeszłym roku orliki - niebieskie.
Pierwsza kępka zakwitła pięknie. Wczoraj odkryłam kolejne - zupełnie inne i niezwykłe.
Jakaż to cudowna roślina, która tworzy takie kwiaty, aż dech zapiera.
Wędrując po ogrodzie z aparatem uwieczniłam jeszcze kilka innych odkryć.
Tamaryszek przeszedł w zeszłym roku ostre cięcie odmładzające i wygląda teraz oszałamiająco:
Otwierają się pierwsze irysy:
 Kwitną krzewuszki, niska Floryda Minor Black o bordowych listkach:
I wysoka Weigela Styriaca o liściach zielonych:
Kolorowe tawułki przygotowują się do kwitnienia:
Actinidia pstrolistna pięknie wybarwiła listki:
Wkrótce pojawi się na nich jeszcze kolor różowy
Zaczęła też kwitnąć.
Wierzby Hakuro Nischiki są o tej porze najpiękniejsze
Ogromne kępy liliowców zaczynają rozwijać swoje piękne kwiaty
A goździkowe poduchy wyglądają tak:
Dąbrówka rozłogowa wystawiła do słońca słupki pełne fioletowo-niebieskich kwiatuszków:
A majestatyczny perukowiec zdecydowanie dominuje na tle zieleni. 
Na azaliowych rabatach cud kwitnienia trwa, ale o tym następnym razem.
Dziś Dzień Matki - wszystkim mamusiom i wszystkim dzieciom życzę dnia pełnego cudownych wzruszeń.