Ale dość już biadolenia. Zabieram Was na moje rabatki.
Na początek kwiat niezwykły, trochę dziwaczny
To oczywiście kokornak. Rozrasta się pięknie po jednej stronie lekkiej altanki tworząc zieloną ściankę. Jego ogromne liście wspaniale chronią przed wiatrem.
W zeszłym roku wysiałam trochę orlików i właśnie zaczynają kwitnąć
Zakwitły także jakieś spóźnione cebuliczki. A może to nie są cebuliczki? Wogóle nie pamiętam skąd one się wzięły.
Doczekałam się także fiołeczków - wędrowniczków. Jest ich pełno w całym ogrodzie i wyrastają w różnych dziwnych miejscach. Najbardziej lubią się wpychać w środek innych kęp.
Delikatne i skromne kukliki kołysają się na wietrze na swoich cienkich łodyżkach
Maki zawiązały piękne pąki. Też pochodzą z zeszłorocznego siewu.
Perukowiec prawie gotowy do kwitnienia
Zakwitła jakaś spóźniona kępka tulipanów
Skalniak wyraźnie się rozkręca i czaruje...
Delikatny i koronkowy tamaryszek pięknie obsypany pąkami
Pisałam już wcześniej o kupionym dwa lata temu żylistku mieszańcowym, który kwitnie podobno na różowo. W zeszłym roku przemarzł i nie zakwitł. Teraz wygląda zdrowo i ma mnóstwo pąków. Wkrótce się przekonamy.
A tu szpaler moich starych, dobrych piwonii
Jednak największą radością w maju jest okres kwitnienia różaneczników i azalii. Widziałam już na wielu blogach pięknie kwitnące okazy. U mnie wszystko jest zawsze później. Właśnie teraz spektakl się zaczyna. Kulminacja będzie gdzieś za tydzień. Ale już dziś można oczy nacieszyć.
Dwa rododendrony Van Weerden Poelman zaczynają otwierać swoje niezwykłe kwiaty.
Są niestety mało odporne na mróz i wymagają okrywania na zimę. Nie wiedziałam o tym jak je kupowaliśmy. Ale wynagradzają ten trud z nawiązką. Ich kwiaty są ogromne!!!
Kolejne dwa rododendrony to Purpureum Grandiflorum. Są fioletowe i kwitną trochę później. Te są idealne na nasz klimat. Odporne i nie do zdarcia.
Azalie też zaczynają się otwierać.
Azalie japońskie przemarzały mi co roku pomimo zabezpieczania. Jesienią zdecydowaliśmy się przesadzić je do donic i przezimować w pomieszczeniu. Pomysł okazał się trafny i w tym roku obdarowały nas chmurą kwiatów. W dodatku nie musiałam usunąć ani jednej gałązki.
A teraz zapraszam Was na krótki spacer po ogrodzie.
Trawniki w sadzie nabrały ślicznej soczystej barwy i rosną "w oczach". Zastosowane nawozy do trawy najwyraźniej się sprawdziły.
Serdecznie dziękuję za uwagę i wytrwałość. Życzę Wam wspaniałego weekendu.
Jak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPozazdrościć mnogości roślin, pięknych kompozycji i porządku. Ani śladu zielska.
Pozdrawiam. Ola.
Nie żartuj Olu! Zielska nie widać na zdjęciach ale po tych ostatnich deszczach rośnie szybciej niż inne rośliny. Dziękuję Ci za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.
UsuńOrlików mi w tym roku brakuje, po zimie gdzieś mi giną. Wysiewałaś swoje nasiona czy kupowałaś?
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach jest chyba cebulica hiszpańska, kwitnie właśnie o tej porze. A w ogóle to masz tam przepięknie, a co to będzie gdy zakwitną wszystkie azalie i rododendrony...
Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu Ci życzę.
Wcześniej nie miałam orlików. W zeszłym roku kupiłam nasiona i wysiałam. Bardzo ładnie przezimowały. Muszę pamiętać żeby zebrać trochę nasion, orliki chyba są dwuletnie? A na azalie rzeczywiście czekam niecierpliwie, są cudowne. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudownie!!! Wspaniały ogród!! I ta oszałamiająca ilość roślin i barw. Coś wspaniałego. Gratulacje!!! Serdeczności. Andrzej.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Andrzejku. Jest tego sporo, trudno nawet wszystko ogarnąć. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńPiekny rzeczywiscie ! ale widze jak duzo masz w nim pracy! wszystko ma swoje przemyslane miejsce i musisz chyba konsekwentnie ten porzadek utrzymywac...ja troche pozwalam roslinom poszalec, tylko troche je przywoluje do porzadku no i walcze z chwastami. Pozdraawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko. Rzeczywiście staram się konsekwentnie utrzymywać porządek. Nie zawsze to się udaje, ale dzięki określonym granicom szaleją tylko na swoich grządkach. A chwasty rosną zawsze i wszędzie i na to nie ma rady. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Przecież Ty masz ogród botaniczny!! Policzyłaś wszystkie gatunki roślin? Przepięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję Aniko. Dwa lata temu zaczęłam katalogować gatunki. Mój katalog ma około 300 pozycji ale nie ma w nim jeszcze roślin iglastych i skalnych a także kilku roślin których nazwy nie znam. Może kiedyś uda mi sie spisać resztę. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńWitaj Ewo!
OdpowiedzUsuńTwój ogród wygląda wspaniale. Wiem, że cieszy Cię każda zakwitająca roślina. Zauważyłam, że w tym roku bardzo szybko nasze kwiaty przekwitają. Masz wiele niezwykłych okazów ale i feerię kolorów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Masz rację Lusiu, wszystko kwitnie pięknie ale krótko. Czasami nawet nie docieram w niektóre zakątki ogrodu na czas a jak już dojdę to znajduję przekwitnięte resztki. Trzeba się szybko cieszyć poszczególnymi gatunkami bo wkrótce zostaną tylko zdjęcia. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńNa ostatnim zdjęciu ogród choć wygląda bardzo regularnie i reprezentacyjnie to jednak szalenie stylowo. Pracusia z Ciebie Ewo !
OdpowiedzUsuńWiesz Miłko, każdy ma swoje poczucie estetyki i piękna. U mnie wynika to z pomieszania umysłu bardzo ścisłego z duszą trochą bardziej szaloną. Lubię otaczać się tym co wzrusza, a cóż jest piękniejszego od tego co tworzy natura? Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńEwuniu, Twój ogród jest przepiękny :) Jak się patrzy na te zdjęcia to aż się serce raduje :) Może kiedyś spełni się moje marzenie i też będę miała choć malutki, na razie cieszy mnie doniczkowy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana Justynko, marzenia się spełniają, trzeba tylko bardzo chcieć. Życzę Ci tego z całego serca. Pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńPiękny ogród. Skąd na to wszystko znajdujesz czas. Dużo pracy, ale satysfakcja zapewne też jest ogromna.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci już "wyfrunęły z gniazda" więc teraz mam trochę więcej czasu na robienie tego co lubię. A praca w ogrodzie nigdy mi się nie nudzi - traktuję to jako "sport" na świeżym powietrzu. Dopóki starczy sił. W zamian dostaję całe to bogactwo natury. Dziękuję Haniu za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńEwa - pięknie może jestem monotematyczna, ale za każdym razem jak patrze na Twoje zdjęcia czuję się jak w baśni. Szkoda, że tak mało czasu mam na oglądanie takich piękności. Tamaryszek, paprocie, azalie - :) Miłej niedzieli życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję - to jest jak baśń. Codziennie inna. Jak siadam wieczorem na tarasie i patrzę na ogród to trudno mi samej uwierzyć, że to się dzieje naprawdę! Buziaczki przesyłam.
UsuńWspaniały ogród i zdjęcia bajka! I zgadzam się z Tobą że w ogrodzie tak wiele się teraz dzieje że coś niesamowitego :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krzysiu, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńMama-mija ale u Ciebie pięknie !!!
OdpowiedzUsuńWitaj Grosiku w moim ogródku, miło Cię poznać. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńJak pięknie:) Rozmarzyłam się:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe Aguś. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuś ogród jak z bajki , jestem zachwycona , pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za odwiedziny i miłe słowa. Również Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńOj dzieje się w Twoim ogrodzie i jest ślicznie :)
OdpowiedzUsuńOj dzieje się, dzieje. Wiosna w tym roku przyszła późno ale teraz nadrabia. Dziękuję Gigo za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
UsuńWitam Ewo. Masz bardzo "poukładany ogród". można spacerować w nim jak w jakimś przypałacowym.Pracy dużo ale radości dużo więcej, a jaka satysfakcja.Jest tak kolorowo i pachnąco, nie wiem czy masz bzy, bo one teraz tak pachną,że.........
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki.
Mam Stasieńko bzy, oczywiście że mam. Pachnie w całym ogrodzie. Pokazywałam w poprzednim poście. Mam biały, liliowy i bordowy. Krzewy już są olbrzymie i kwitną na potęgę. Ogród jest uporządkowany ale nie pałacowy. To tylko żwirowe i kamienne ścieżki. To znacznie ułatwia utrzymanie porządku. Dziękuję Ci za ciepłe słowa i buziaczki przesyłam.
UsuńEwo, Tobie by kwiat nawet na murze wyrósł. A teraz wyhodowałaś jeszcze nietoperza :D... Mówię oczywiście o kokomaku :). Pierwszy raz słyszę o takiej dziwnej roślinie. Jak zwykle w takich sytuacjach jestem bardzo podekscytowana. Jakie to zabawne - u Ciebie spóźniona kępka tulipanów, a u mnie one dopiero się rozwijają! Mam tyle roboty z tymi swoimi skałami, że na blogu chyba wyrosną mi chwasty, hahaha! Uściskaj swój piękny ogród ode mnie!
OdpowiedzUsuńTa roślina to kokornak Ewuniu. Jest to dość popularna roślina jednak trochę niedoceniana w ogrodach. Posadziłam ją z uwagi na ogromne liście i szybkie przyrosty. Ogród na skałach to poważne wyzwanie ale wierzę, że sobie poradzisz. Będę obserwować postępy. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńWitaj Ewo. No nie napiszę co mi ten pierwszy kwiat przypomina :))) Jak zawsze uwielbiam "spacerować" po Twoim ogrodzie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńNo Joasiu, chyba dobrze że nie napisałaś! To fajeczka kokornaku. Dziwny ale na swój sposób zadziwiający. Buziaki przesyłam.
UsuńCudowny ogród, niezwykle zasobny, tylko spacerować i podziwiać ... Przepięknie prezentują się paprocie :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Teraz jeszcze są niewielkie ale wkrótce na tej rabacie będzie prawdziwy busz. To paprociowisko kompletnie wymknęło mi się spod kontroli ale i tak go lubię. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń