Dzisiaj będzie o tulipanach i będzie długo, a raczej dużo. Ciągle kwitną. Stopniowo rozkwitają różne odmiany. Właśnie przetoczyła się nad nami ściana deszczu. Błyskało i grzmiało. Bałam się żeby nie przyniosło gradobicia. Ale tym razem się udało. Po ostatniej ulewie wiele tulipanów zniszczyło. Z powykręcanymi płatkami wyglądają jak motyle. Wkrótce pewnie opadną. Na szczęście wciąż pojawiają się następne. Trzeba nacieszyć oczy póki można.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających i z góry dziękuję za każdy komentarz.
Piękne kolory i kształty. U mnie tulipany w tym roku też obrodziły i mam zamiar poświęcić im post:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Pokaż je Olu koniecznie. Ja z przyjemnością obejrzę. Pięknych kwiatów nigdy za wiele.
UsuńEwuś, podziwiam Twoje tulipany...Masz różne odmiany, kształty i kolory... Kocham te kwiaty.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku utraciłam prawie wszystkie.
Posadzone jesienią odpłacają się pięknymi, dużymi kwiatami...
Serdecznie pozdrawiam.
Lusia
Przykro mi Lusiu, że utraciłaś swoje tulipany. Wiem, że bardzo kochasz kwiaty. Ja swoich nie wykopuję już od kilku lat. Czasami tylko jakiś szczególny okaz. Jest ich po prostu za dużo. Jakoś sobie radzą a z roku na rok jeszcze przybywa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńWitaj Ewuniu! Wspaniałe tulipany! Feeria barw, kształtów i odmian. Są przepiękne. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku, również serdecznie pozdrawiam.
UsuńMasz piękną kolekcję tulipanów, aż miło popatrzeć! Bardzo lubię te dwukolorowe, a Ty masz tyle odmian!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też je bardzo lubię Aniko. Każdy wybarwia się inaczej. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńRzeczywiście są jak wielobarwne motyle. Wizyta w Twoim ogrodzie to miłe odprężenie po całym dniu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło Haniu, ślicznie dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńTulipany wielkie jak róże, ta ciepłota nie sprzyja ich kwitnięciu.Masz cudne odmiany, buziaki
OdpowiedzUsuńTo fakt, szybko wybujały i krótko kwitną. Nic na to nie da się poradzić niestety. Buziaczki Mariolko.
UsuńAle masz piękne tulipany :) ta odmiana z pierwszych zdjęć jest przecudna :) Kochana dziękuję Ci za wszystkie miłe słowa, muszę się przyznać że zdjęcie jest z czasów do których chcę wrócić :) Pozdrawiam z mojej wsi :)
OdpowiedzUsuńNo to Justynko trzymam za Ciebie kciuki, na pewno dasz radę. A jeśli chodzi o tulipany to ja też najbardziej lubię te pełne odmiany. Przesyłam uściski.
UsuńPiękne są, rzeczywiście masz ich dużo i różne odmiany. Bez tulipanów wiosna by była bardzo smutna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak się jakoś namnożyło i co roku jest więcej. Pojawiają się jeszcze inne, późniejsze odmiany. Bardzo lubię tulipany chociaż sprzątania po nich jest mnóstwo. Pozdrawiam.
UsuńPrzepiekne...ile ich juz masz! poki co trzeba cieszyc nimi oczy! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Grazynko tulipany cieszą nas bardzo krótko. Wczoraj wycięłam już kolejne wiadro przekwitniętych. na szczęście jest też trochę odmian późniejszych, które dopiero rozkwitają. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńRzeczywiście sporo masz tulipanów :) Wykopujesz je? Pytam, bo to największy problem dla mnie. Dlatego mam prawie wyłącznie botaniczne, niskie odmiany. Trochę mniej pracy przy nich. Ale nie są tak różnorodne, jak np. te Twoje ;)
OdpowiedzUsuńPięknej pogody życzę :)))
Od trzech lat już nie wykopuję bo jest ich za dużo i jakoś sobie radzą. Czasem wychodzą w środku innej kępy bylinowej ale jakoś im to też nie przeszkadza. Tobie Agnieszko też życzę cudownej pogody.
Usuń