Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

wtorek, 22 stycznia 2013

Jeszcze nie czas

Jeszcze nie czas, ale powstrzymać się nie mogłam. Zajrzałam na chwilkę do plików z zeszłorocznej wiosny i stało się. W końcu jeszcze tylko dwa miesiące i zobaczymy jak:

"Krokusy wyskakują z ziemi
jak wiolinowe nuty,
a panny się chylą nad niemi
i z nut układają bukiety".
To oczywiście Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, a to już moje:
 
 A teraz zaczynamy odliczanie...


20 komentarzy:

  1. Ja mam malutki ogródek,ale też był moją pasją.Mówię był,bo odkąd jest szczeniak,trudniej mi zapanować nad jego ładem i składem;)
    Będę śledzić wszystkie Twoje ogródkowe wpisy i w razie czego prosić o rade;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam serdecznie Ilonko. Ja już niestety nie mam pieska. To będzie pierwszy sezon w ogrodzie bez małego, ogrodowego deptacza.

      Usuń
  2. Piękne kolorki, ciekawe jakie w tym roku wyskoczą jeżeli nic ich nie zmrozi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku przymarzły. Trochę dosadziłam i sama jestem ciekawa kiedy wyskoczą. Dziękuję za odwiedzinki.

      Usuń
  3. U mnie część wyginęła,podejrzewam kreta ,że wykopał i przeniósł bo znajduję je w różnych miejscach.
    Na razie zima w pełni brrrrr,nie lubię
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślałam, że to ptaki roznoszą cebulki. W zeszłym roku krety bardzo się u nas rozpanoszyły więc może masz rację? Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, ja również będę tu częstym gościem. Także kocham kwiaty ,a na tak piękne zwiastuny wiosny nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, witam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  5. Witaj! Ja też już nie mogę się doczekać wiosny! Wiosno przybywaj do nas prędko!!! pozdrowienia. PS. A może to karczownik zjadł cebulki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Andrzejku. Jak dotąd nękają mnie tylko krety. A cebulki nie znikają tylko są porozrzucane w różnych miejscach ogrodu, dlatego myślałam, że to ptaki. Co do wiosny - czaruję jak umiem, w końcu mi się uda. Dobrej nocy.

      Usuń
  6. Piękne są, takie wiosenne, jeszcze trochę i zakwitną. Ja tez przeglądam i porządkuję zdjęcia, jestem już w czerwcu i cieszę oczy kwiatami lata :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mamy dobrze bo można pstrykać bez opamiętania. Pamiętam czasy filmów 36-klatkowych! Dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  7. Tak,tak! Ja też już odliczam :)Jeszcze troszkę i będziemy się cieszy tymi krokusikami naprawdę. Zaczną przylatywać pierwsze pszczoły :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w tym roku i pszczół będzie więcej i owoców, w zeszłym roku wszystko nam zmarzło. Dziękuję Agnieszko za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. zapachniało wiosną! oj tak chciałoby się już te widoki:)a wiesz, ja mam krokusy kwitnące jesienią (nie zimowity), nie wiem jaka to odmiana , nie zapisałam, cebulki pojawiły się u nas w sklepie na wiosnę:)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu. Wiem, że są takie krokusy ale nie mam ich u siebie. Muszę to nadrobić jak tylko nadarzy się okazja. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  9. Czas nie czeka, pędzi do przodu, ani się obejrzymy a zaczną kwitnąć te piękne kwiatki.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dopiero były święta a już prawie koniec stycznia. Witam Cię serdecznie na mojej witrynie i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  10. Kiedy, Ewo? Kiedy zakwitną krokusy? Ja też czekam, a tu dookoła biało, biało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo droga Gaju. Śniegi stopnieją i wtedy się zacznie...Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń