Witam wszystkich ciepło i serdecznie.
Dzisiaj po powrocie z pracy usiadłam na tarasie. Dzień był taki piękny. Moje popołudnia są coraz krótsze, słońce coraz niżej. Ale dziś było wyjątkowo, ciepło i bezwietrznie. Na twarzy czułam delikatne promienie zamglonego lekko słoneczka. Było tak spokojnie a w powietrzu unosił się zapach świeżo skoszonej trawy. Zapragnęłam żeby czas się zatrzymał. Patrzyłam na ogród. Dziś wydawał mi się znowu piękny. Ostatnio narzekałam na przymrozki i pomarznięte rośliny. Wracałam do wspomnień. Ale dziś postrzegałam go zupełnie inaczej. Wciąż jest mnóstwo kolorów. Głęboka zieleń iglaków, złoto i wszystkie możliwe odcienie czerwieni. Nasz taras podniesiony jest dość wysoko i widać z niego prawie cały ogród, dlatego bardzo lubię tu posiedzieć. Mam taki widok:
Widok trochę przysłaniają ogromne tawuły szare na szczytach skarp ale wcale mi to nie przeszkadza. Są śliczne. Teraz w promieniach słońca wyglądają jak obsypane złotem.
Oprócz tawuł na skarpach rozrastają się tuje kuliste, zielone cyprysiki i tawuły japońskie.
Tawuły japońskie też przepięknie się przebarwiają. Na jednej roślinie można znaleźć i złoto i brąz i piękną czerwień.
Jeśli pamiętacie, poniżej tarasu po obu stronach znajdują się spore rabaty z azaliami i rododendronami.
Po prawej stronie
I po lewej stronie
Po przymrozkach spadło dużo liści z azalii wielkokwiatowych. Ale te które zostały mają teraz piękne kolory - czerwone i brunatno czerwone. Zawiązały już mnóstwo pąków na przyszły sezon.
A rododendrony wśród azalii nadal są zieleniutkie jak na wiosnę i też chwalą się swoimi nowymi pączkami. Wkrótce trzeba będzie poubierać im zimowe ubranka.
Troszkę dalej na floksikowym ślimaku płonie berberys Rose Glow
Chińskie miskanty jeszcze niedawno czerwone po przymrozkach straciły swoją drapieżność i zrobiły się bardzo kudłate
Natomiast na bukszpanach nie ma śladu po przymrozkach
Pięknie wyglądają też ogromne jałowce na skarpie. Nie mogę się nadziwić kiedy mi tak urosły. Pamiętam jak sadziłam takie maleństwa i marzyłam, że kiedyś zarosną całą skarpę.
A kwiaty? Właściwe wymarzły wszystkie oprócz zimowitów
Dzisiaj odkryłam, że po kilku ciepłych dniach tu i ówdzie zaczęła się reaktywacja! Czyż natura nie jest zadziwiająca?
Krótko trwał mój spacer po ogrodzie bo szybciutko zrobiło się tak
i czar prysł.
Nadal ma być piękna pogoda, jutro i pojutrze i w niedzielę.
Życzę Wam tego z całego serca i pozdrawiam bardzo ciepło.
Ewuniu! przepiękne kolory jesieni są w Twym ogrodzie:) Nie dziwię się, że lubisz siedzieć na tarasie, podziwiać przepych kolorów i piękno Swojego ogrodu. O każdej porze roku jest tu pięknie! Dzięki Twoim rączkom Ewuniu, dzięki Tobie:) Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Ty świetnie wiesz ile pracy kosztuje utrzymanie ogrodu i ile radości to daje. Dzisiaj jak tak sobie siedziałam, próbowałam sobie wyobrazić jak smutno będzie zimą. Znów będziemy tęsknić za wiosną. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńEwo ale masz piękny widok z tarasu! Ślicznie też wyglądają rośliny w cudownych jesiennych barwach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam równie ciepło a w weekend będę się uczyć - jutro zaczynam studia podyplomowe :D
To wspaniale Joasiu. Będziesz teraz miała mniej czasu na swoje pasje ale uważam, że warto w siebie inwestować. Życzę Ci powodzenia.
UsuńDziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Przepiękna paleta barw i kolorów - pozazdrościć ogrodu :) Choć ja w swoim też na brak żółcieni i czerwieni nie narzekam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Taka jest nasza polska jesień Pawełku - zachwyca kolorami. U Ciebie na pewno też jest pięknie. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńEwuniu, Twój ogród zachwyca barwami. Siedząc na tarasie przy filiżance herbaty można napawać oczy pięknem jesiennych barw...Gdy jest słonecznie i ciepło, można nawet polubić Panią Jesień...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Lubię jesień ale właśnie taką - ciepłą i kolorową. Takie łagodne zakończenie lata. W tym roku zaczęła się zbyt agresywnie ale dobrze, że podarowała nam jeszcze kilka takich pięknych dni. Dziękuję Ci Lusiu i pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńPiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję Mona.
UsuńEwuniu... i właśnie za jej "bezczelność" w okazywaniu barwnych spódnic, uwielbiam tę Panią... A "perfumy" jej są zmysłowe i niepowtarzalne. Gdziekolwiek nie zawita, zniewala zmysły ludzkie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z równie słonecznej Bydgoszczy
Pięknie i bardzo poetycko to nazwałaś Jadziu. Pasuje idealnie! Życzę Ci wspaniałego jesiennego weekendu. Buziaki.
UsuńTaka piekna jesień w Twoim ogrodzie bardzo mi się podoba. Jest kolorowa.Chętnie bym posiedziała z Tobą na tarasie i patrzyła, patrzyła .....
OdpowiedzUsuńByłoby mi bardzo miło Grażynko. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńMieszkasz w raju!
OdpowiedzUsuńNic dziwnego: EWA :))
Właśnie tak myślę o swoim ogrodzie Emmo. To mój mały, prywatny raj. Te chwile w ogrodzie dają spokój i dostarczają wielu wzruszeń. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.
UsuńCudowna jesień w Twoim zaczarowanym ogrodzie.Ja to bym nigdzie stamtąd nie wychodziła tak jest ślicznie.A do tego Ewuniu ile się dowiem o roślinkach ,ich nazwach, warunkach środowiskowych w jakich im najlepiej się rośnie .Potrafisz zawsze czymś zaciekawić i za to chcę Ci tak najzwyczajniej w świecie podziękować.Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć Danusiu, dziękuję. Gdybym mogła cofnąć czas poszłabym na ogrodnictwo i spędzała życie wśród roślin. Niestety ta miłość przyszła z "wiekiem", zbyt późno. Za to bardzo intensywnie. Przesyłam uściski.
UsuńPęknie !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńAleż Ty masz bajecznie piękny ogród:) O każdej porze roku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ludko. Świat roślin jest zadziwiający i niezwykły. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńMasz wspaniały widok z tarasu, też bym tak odpoczywała :) Widać, że wykonałaś moc pracy, żeby mieć taki wspaniały ogród.Krzewy w barwach i pokroju są zachwycające. Zdjęcia makro wyszły pięknie, gratuluję. Życzę miłego weekendu w rodzinnym gronie :)
OdpowiedzUsuńPracy jest mnóstwo, ale Ty Moniko doskonale wiesz jak to jest. Czasami wydaje mi się, że nie podołam, szczególnie jak pogoda nie pozwala na terminową pielęgnację. Za to takie chwile rekompensują trud i dostarczają wielu wzruszeń. Bardzo Ci dziękuję i również życzę wspaniałego, jesiennego weekendu.
UsuńZadbalas o to by Twoj ogrod w jesieni wygladal rownie atrakcyjnie ja na wiosne i lato. Pieknie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażynko. Trochę brakuje mi kwiatów. W zeszłym roku o tej porze kwitło ich jeszcze mnóstwo. W tym roku jesień zadecydowała inaczej ale kolorów też nie poskąpiła. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńTwój ogród jest niesamowity!! Przepiękny, idealny w każdym calu! Kolory jesienne po prostu zapierają dech:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję Magdo. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i życzę miłego weekendu.
UsuńPiękne są takie momenty, jesienne słońce zagląda w całkiem inne zakątki ogrodu niż latem. A jesień u Ciebie już w pełnej krasie, fantastyczna i kolorowa, tawuły szare w jesiennych barwach cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Na szczęście przymrozki nie zniszczyły wszystkiego. Te tawuły szare zaskakują o każdej porze roku. Niby taka pospolita roślina a potrafi zadziwić swoim pięknem. Pozdrawiam Cię Wiesiu i życzę miłego weekendu.
UsuńEwciu Twój ogród nieustannie zachwyca :) Bardzo lubię go zwiedzać również o tej porze roku :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolciu. Ostatnie ciepłe dni poprawiły kondycję wielu roślin a te przemarznięte usunęłam. Weekend też zapowiada się pogodny więc można będzie go spędzić na świeżym powietrzu. Oby jak najdłużej. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWspaniały ogród Ewuniu! Przepiękne kolory! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku i również pozdrawiam bardzo ciepło.
UsuńNadchodzące dni mają być nadal słoneczne - cieszmy się jesienią :) Mam wrażenie, że w tym roku drzewa i krzewy wyjątkowo pięknie się przebarwiają, tonąc w złocie i miedzy - cudowne widoki :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tak jest, to rekompensuje nam brak kwiatów które przedwcześnie zmarzły. Dobrze, że mamy chociaż kilka słonecznych dni. Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie.
UsuńAleż nacieszyłam oczy. Śliczny ogród.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńWitaj Ewo.W ogrodzie jest teraz chyba najbardziej kolorowo. W tym roku wydaje mi się ,,,,ze barwy są takie czyste ,intensywne i ta cisza jest niesamowita. Teraz na wsi jest cicho, pola jednorodne już uprawione, więc nic nie zakłóca spokoju. Ta pani jesień zawsze zaskakuje, i narzekamy na nią i zachwycamy się, nie pozwala nudzić się. Dobranoc.
OdpowiedzUsuńJa też zauważyłam że jest cicho. Nawet ptaki nie rajcują. Ten spokój się udziela. Kolory rzeczywiście są wyjątkowo intensywne i czyste. Taka miła niespodzianka przed tym co nas czeka. Musimy Stasiu szybko ładować akumulatory żeby starczyło do wiosny. Dobrej nocy.
UsuńEwo widok z tarasu wymarzony. Mimo że z każdym dniem będzie coraz mniej barw, to jednak wspomnienia i planowanie prac na przyszły rok sprawi, że zima szybko minie i na nowo będziemy upajać się pięknem tego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz Bogucki
Cieszę się Grzesiu, że po zimnym i mroźnym okresie wróciło jeszcze ciepło. Nie wszystko zmarzło i można jeszcze oczy nacieszyć kolorami. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu.
UsuńTawuły potrafią zaskoczyć kolorami jesiennymi. Piękne barwy zaprezentowałaś na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu. Myślę, że tawuły wciąż są mało doceniane a przecież potrafią być piękne o każdej porze roku. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny ogród w jesiennych kolorach.
Pozdrawiam.
Dziękuję Krzysiu. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńEwuniu witaj, zawsze kiedy czytam Twoje ogrodowe relacje wiem, że będą piękne zdjecia i przyroda i tak jest, Byłam ciekawa Twojego ogrodu w barwach jesieni jest piękniej niż myślałam - ależ ty masz kolorki, widok z tarasu do pozazdroszczenia. Ach ty czarodziejko....miłej niedzieli życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Wiesz, to przyroda czaruje i zachwyca. Ale bardzo mi miło, że podoba Ci się mój ogród. W tym roku barwy jesieni są bardzo intensywne, aż szkoda że zima już tak blisko. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńImponujące przestrzenie:) A na szybki zmierzch sama jestem zła...tyle pracy, albo chociaż oglądania, a tu szaro-buro się robi już po szóstej... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo prawda, popołudnie jest bardzo krótkie i trudno sobie zaplanować jakieś prace w ogrodzie. W dodatku będzie coraz gorzej. Byle do wiosny. Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwo...widok rzeczywiście dech zapiera...Pięknie !!!
OdpowiedzUsuńRozpieszcza nas ostatnio ta aura...oby jak najdłużej...
Powiedz mi czy przy miskantach...ta śliczna żółta obwódka to trzmielina...???
Tak Aniu, to trzmielina. Dzięki tym obwódkom nie muszę ciągle wybierać kory ze żwirku. Cały sezon jest żółciutka . Pogoda rzeczywiście jest wspaniała i mam nadzieję że aura jeszcze troszkę nas porozpieszcza. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńW takim ogrodzie każda chwila musi być wspaniała. Cudnie tam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuję Moniko. To rzeczywiście moje wymarzone miejsce na ziemi i tu jestem szczęśliwa. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńEwo, poczuj czasem, że zasiadam razem z Tobą w Twoim pięknym ogrodzie i podziwiamy go wspólnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jesiennie, ale ciągle ciepło:)
Byłoby mi bardzo miło Urszulko. Jesień zrobiła nam wspaniałą niespodziankę z pogodą. Jest cudownie cieplutko i słonecznie, aż trudno uwierzyć, że zima tak blisko. Zapamiętam ten miły komentarz i pomyślę o Tobie na pewno nie jeden raz. Pozdrawiam również bardzo ciepło.
UsuńDziękuję, miło mi.
OdpowiedzUsuń