Witajcie kochani!
Całą noc padało, na ziemię spadła niezliczona ilość drogocennych kropli deszczu. Wielka to radość dla każdego ogrodnika a przede wszystkim dla zmęczonych suszą roślin. Dziś do południa jeszcze mżyło, potem wyszło słoneczko. Temperatura około 20 stopni - jest pięknie. Po deszczu ogród wyglądał jakby ktoś posypał rośliny drobnymi diamencikami. Były wszędzie.
Na gałązkach cyprysów
i na orlikach
na rododendronach
i na agawach
Zrosiły przebarwiające się jesiennie berberysy:
a także wciąż kwitnące miliny:
Na milinach oprócz kwiatów wiszą teraz również długie strąki z nasionami.
Ożywiły się różane krzewy. Mają nadal mnóstwo pąków, które teraz zapewne rozkwitną.
Kropelkami połyskują jabłuszka w sadzie
dojrzewające jeżyny
i owoce pigwowca który pomału traci już liście.
Przybywa jesiennych akcentów. Zaczął się czerwienić winobluszcz.
Kwiatostany derenia zamieniły się w ciemnobordowe wiechy.
Jesiennie szumią trawy. Parasolki miskantów zaczęły zmieniać kolor.
Ale najpiękniej wyglądają teraz kępy rozplenicy japońskiej.
Odrosły paprocie w gazonach - to widok raczej wiosenny!
Po raz drugi kwitną też tawułki.
Drobnymi kwiatuszkami obsypane są też niezawodne rozchodniki olbrzymie.
Cyni zostało mi niewiele, większość nie wytrzymała upałów. Trudno się mówi.
Na jednym z kwiatów przyłapałam maleńkiego ślimaczka który wybrał się na zwiedzanie świata.
A co kwitnie najobficiej? Oczywiście aksamitki i zatrwiany.
Miłego weekendu kochani!
Cudnie Ewuniu! U nas też spadł dzisiaj deszcz. Nie było go co prawda zbyt dużo ale dobre i to. A popołudniu też wyszło słońce i było 21 stopni :) Może jeszcze popada bo wieczorem znowu zaczęło się chmurzyć. Już dawno nie cieszyłem się tak z deszczu! Miłego weekendu Ewuniu! Pozdrowienia! PS. Śliczne masz kwiatki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku. Podobno cały weekend ma być z przelotnymi deszczami ale nigdy nie wiadomo gdzie przelecą! Życzę Ci miłego wypoczynku.
UsuńCudowny ogród w swych jesiennych barwach po zbawiennym deszczyku. Ślimaczek wędrowniczek uroczy.)
OdpowiedzUsuńRachunki za wodę może nieco zmaleją, tego Ci życzę.)
To prawda Danusiu, w tym sezonie było mnóstwo podlewania. Niech pada jak najdłużej!
UsuńBardzo dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Długo oczekiwany nareszcie jest! U nas co prawda dopiero od rana, ale jeszcze po południu nie wszystkie kałuże wyschły na ulicach, więc ufam, że rośliny czują się orzeźwione i odświeżone, tak jak i my :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPo takiej suszy każda kropla na wagę złota. Miłego weekendu Aniu.
UsuńWiesz co brak mi słów wszystko u Ciebie dopracowane,piękne no i w ogóle super. Pozdrawiam i też życzę miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu i przesyłam serdeczności.
UsuńW jesiennych barwach ogród wygląda fantastycznie zwłaszcza w kropelkach a Rozplenica wygląda zjawiskowo:)w koncu pada- ogrody ożyły,można zamiast podlewać chodzić i pstrykać fotki i rozkoszować sie ogrodem:)
OdpowiedzUsuńUdanego pięknego weekendu.pozdrawiam serdecznie
To miła odmiana po upalnych dniach a rośliny wyraźnie zadowolone. Pozdrawiam Cię Agatko bardzo ciepło.
UsuńO tak! Drogocenny deszcz
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
UsuńU mnie też padało. Ten deszcz był zbawienny.
OdpowiedzUsuńTwój ogród jak zwykle, zachwyca.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Miło mi Lusiu. Przesyłam uściski.
UsuńOgród Twój jak zawsze imponujący,krople deszczu na kwiatach i owocach
OdpowiedzUsuńwyglądają super;)Pozdrawiam Marianna.
Dziękuję Marianno. Gorąco pozdrawiam.
UsuńZ deszczu cieszą się rośliny, ale myślę, że proszą o jeszcze :)
OdpowiedzUsuńO tak, ziemia bardzo wysuszona chłonie wodę jak gąbka.
UsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Mimo tej suszy ogód pieknie się mieni . Kwiaty jakby czekały na deszcz, od nowa kwitną.
OdpowiedzUsuńU mnie tez nowe liście paproci i tawułki zawiązały kwiaty. U[pragniony deszcz kropił cały dzień, ale bardzo sie ochłodziło.
Serdeczności zostawim,
Powoli trzeba będzie się przyzwyczajać do chłodu, jesień za pasem. Mam nadzieję, że wrzesień przyniesie nam jeszcze troszkę słoneczka.
UsuńMiłego weekendu Aniu.
Roślinki cieszą się z deszczu. U mnie w dalszym ciagu susza, popadało tyle by mnie zmoczyć w drodze z pracy i przestało:(
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)
To niedobrze Aniu ale może jeszcze popada. U nas wciąż pochmurno i mokro. Niebo dziś bardzo jesienne. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńMagicznie to wszystko wygląda.... A nie znalazłaś tam przypadkiem jakichś małych elfów? Bardzo by mi pasowały do rosy i klimatu;)
OdpowiedzUsuńCzasami biega po ogrodzie taki mały elfik z ciemnymi, kręconymi włoskami! Tym razem jednak go nie było. Przesyłam serdeczności.
UsuńWitaj Ewo, to prawda,że słońce palące w tym roku niemiłosiernie, nie wpłynęło dobrze na wygląd kwiatów. Mimo podlewania hortensje bukietowe są tak mizerne, kwiaty o połowę mniejsze niż w ubiegłym roku.Róże jakby czekały na deszczyk, paki rosną w oczach.Jak na dłoni widać różnicę pomiędzy deszczem a podlewaniem.Paprocie w gazonie wyglądają cudownie a krople na listkach orlików niczym rtęć.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMoje hortensje też ucierpiały, szczególnie limonka. Podlewanie nie zapewni roślinom odpowiedniej ilości wody, nasz ogród jest zbyt duży żeby dokładnie nawodnić każdy zakątek. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pogoda będzie nieco stabilniejsza. Dziękuję Ci Mariolko za odwiedziny i gorąco pozdrawiam.
UsuńEwuniu cieszę się razem z Tobą, że w końcu i u Ciebie popadało. Roślinom tym małym i większym bardzo sie przydał. Piękne zdjęcia porobiłaś. Uchwycić krople deszczu na liściach i kwiatach? To trzeba poprostu upilnować. Ogród faktycznie powolutku przydziewa jesienną szatę, choć ta bywa równiepiękna i kolorowa. Buziaczki kochana.
OdpowiedzUsuńTrochę marny ze mnie fotograf ale szlifuję swoje umiejętności i czasami uda się zrobić kilka fajnych zdjęć. Robiłam je tuż po deszczu więc kropelki nie zdążyły jeszcze wyparować. Buziaczki kochana!
UsuńPrzez tegoroczną suszę z całą mocą doceniamy deszcz i chyba nie ma takich co marudzą, że pada. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Nie ma co marudzić, bez deszczu nie byłoby naszych ogrodów. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńJak zwykle super lekcja poglądowa i ładne fotki :) Będę tu częściej wpadać po nauki jak już sama stanę się posiadaczką ogródka :) Dla naszych osiedlowych drzew i trawników deszcz był równie zbawienny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają Ewuniu, serdecznie zapraszam! Chętnie służę swoją skromną wiedzą. Przesyłam uściski.
UsuńJeszcze masz jeżyny? :-O
OdpowiedzUsuńDaj!
;-D
Nie ma sprawy! W tym roku wyjątkowo obrodziły. ;-D
Usuń