Serdecznie witam wszystkich zaglądających do mojego ogródka.
Dzisiejszy post chcę poświęcić piwoniom. Wychwalać ich urody nie trzeba, zachwycają pięknymi kwiatami i niezwykłym zapachem. Lubię okres gdy kwitną i w tym roku też czekałam na spektakl. Niestety pogoda okazała się mało sprzyjająca. Ostatni upalny tydzień i potworna susza spowodowały, że kwiaty zbyt szybko przekwitają. Delikatne płatki opadają. Co prawda rozkwitają następne ale nie ma tego cudnego efektu grupowego kwitnienia. I pewnie już nie będzie. Pozostaje mi tylko fotografowanie pojedynczych kwiatów z różnych odmian. Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam piwonie. Jeszcze nie ma swoich, ale sąsiad mi czasami je podrzuca. Cudowny zapach.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że ich zapach jest niesamowity. Pozdrawiam Cię Kasiu bardzo ciepło.
UsuńBiała piwonia najbardziej ujęła mnie za serce <3 buziam :)))
OdpowiedzUsuńTe białe są ogromne i rzeczywiście robią wrażenie. Ja też przesyłam buziaki!
UsuńPiękne, Ewuniu :) U mnie również piwonie przekwitały zbyt szybko. W nocy spadł ulewny deszcz i dokonał dzieła. Cóż, dobre i te kilkanaście dni cudnych zapachów i widoków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziwna ta nasza wiosna - popadamy w same skrajności a roślinom to zupełnie nie służy. Może lato będzie "stabilniejsze"? Gorąco pozdrawiam.
UsuńPiękne piwonie,a ta biała słodziutka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Dziękuję Marianno i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńWitam:)mnie każdy kwiatek zauroczy urodą, piwonie są przepiekne;)
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku dostałam pokaleczone bulwy ( na szybkiego były wykopywsne)krzaczek jest i może dlatego nie zakwitły;)może bulwy sie zregenerują i w nastepnym roku zakwitną nie wiem;(
Ale nacieszam oko w waszych pieknych ogrodach;)
Pozdrawiam
Na pewno potrzebują trochę czasu i odwdzięczą Ci się Agatko za troskę.
UsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Piwonie zachwycaja bo to rzeczywiscie piekne kwiaty, delikatne sa jednak bardzo, ja posadzilam w moim minimalnym ogrodku warszawskim jeden krzaczek, ma cztery kwiaty jasnorozowe ale deszcz je zmoczyl i wygial lodygi w dol, tak ze by je podziwiac musze podnosic je reka...a Ty masz ich piekna kolekcje. wrociwszy z kanady pobieglam do ogrodu botanicznego w Powsinie i jeszcze kilka pieknych okazow popodziwialam...pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńU nas wszystkie krzewy piwonii mają podpory bo rzeczywiście ciężkie kwiaty mają tendencję do pokładania się. Najgorzej jest po deszczu.
UsuńDziękuję Grażynko za odwiedziny i przesyłam serdeczności.
Piwonie to takie radosne kwiaty - pełnia lata i szczęścia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda Haniu. Przesyłam uściski.
UsuńTylko podziwiać Twój wspaniały zestaw wspaniałych i pachnących piwonii :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Grażynko. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńTym razem zaglądam do ogródka, bo zdjęcie piwonii jest przepiękne! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię gościć Alu! Przesyłam pozdrowienia.
Usuńjakie "wynalazki" tam masz :-D
OdpowiedzUsuńTylko kwiaty Dorotko!
UsuńPiękna kolekcja! Też mam kilka w ogrodzie, uwielbiam ich zapach.
OdpowiedzUsuńO tak, zapach jest urzekający. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńBeautiful! Both of the color and the shape are so stunning! I have never seen the real here. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńDziękuję Endah! U nas to popularne kwiaty. Cieplutko pozdrawiam.
UsuńO tak Ewuniu. Piwonie to fantastyczne kwiaty. Ja tez uwielbiam je za mnogość kwiatów jakie wydają każdego roku i oczywiście oszałamiający zapach. U Ciebie jest ich ogromna ilość i wyobrażam sobie jak musi pachnieć dookoła. Pogoda u nas chyba ciut stabilniejsza, bo upałów niewiele, choć panowała susz. teraz popadało w koońcu a temperatura jak to u nas około 18st więc kwiatkom żyje się jak w raju. Buziaki Ewuś.
OdpowiedzUsuńNa razie upały i u nas się skończyły. Popadało i jest całkiem przyjemnie. Ale większość piwonii już przekwitła. Mało było tej radości. Przesyłam uściski!
UsuńCudowne one są.Piękne.Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko! Przesyłam pozdrowienia.
UsuńNo cóż, pow(z)dycham sobie tylko, przepiękne:)
OdpowiedzUsuńI bardzo ulotne niestety. Pozostało wspomnienie. Pozdrawiam Cię Olu bardzo ciepło.
UsuńWspaniałe zdjęcia cudnych odmian:) Masz ich niesamowitą ilość i widzę grupowe kwitnienie:) Może nie jest takie jak masz zawsze, ale jest i cudownie wygląda. Ach Ewo, ileż pracy wymaga to piękno!
OdpowiedzUsuńBuziak.
To nic Aniu, jest pięknie - dopóki starczy sił. Buziaki!
UsuńMasz cudne piwonie, mój M jest wielbicielem,piekne sa te różowe z żółtym środeczkiem i różowe z białą pianką w środku na takie musimy polować:)
OdpowiedzUsuńTo nowe odmiany, są u mnie dopiero drugi rok a zakwitły po raz pierwszy.
UsuńPozdrawiam Cię Beatko bardzo ciepło.
Cudne są te kwiaty! Coś pięknego! Pozdrowienia Ewuniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńMasz wspaniałą, bogatą kolekcję! Mam nadzieję, że ostatnie opady i chłodniejsze dni zatrzymają kwiaty na nieco dłużej, abyśmy mogły się nimi nacieszyć :)
OdpowiedzUsuńNiewiele kwiatów zostało - najpierw upały a potem mocny deszcz - biedactwa nie dały rady. Jest jeszcze mnóstwo pąków, rozkwitają teraz pojedynczo ale to też cieszy.
UsuńPrzesyłam uściski.
Wszystkie są piękne ale ta biała jest niezwykła !! Wspaniała kolekcja !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Elu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńByłam
OdpowiedzUsuńMiło mi Stasiu. Przesyłam serdeczności!
UsuńPiękne kwiaty :) podglądam Twój ogród. Mam kilka piwonii, posadziłam a raczej przesadziłam rozsadzając dwie piwonie dwa lata temu. Powiedz mi proszę co mogłam zrobić nie tak, że zakwitła mi tylko jedna i to dość skąpo. Miała tylko jeden kwiat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Edyta
Witaj Edytko. Miło mi, że mnie odwiedzasz. Jeśli chodzi o piwonie przyczyny mogą być różne. Piwonia potrzebuje dużo czasu żeby zadomowić się w nowym miejscu, nie bardzo lubi przesadzanie. Przy podziale karpy każda z części powinna mieć co najmniej pięć pączków.Jeżeli będzie ich mniej piwonia też się przyjmie ale na kwiaty trzeba będzie poczekać o wiele dłużej. Inną przyczyną braku kwitnienia może być zbyt głębokie posadzenie karpy. Najlepszą porą na przesadzenie i podział karp piwonii jest przełom sierpnia i września. Myślę, że musisz być cierpliwa i spokojnie poczekać na kolejny sezon. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
UsuńEwuś, dziękuję za wskazówki :) jednak będę musiała jeszcze poczekać na kwiaty, ale uspokoiłaś mnie. Moje rozsady miały zdecydowanie mniej niż pięć pączków. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Edytko. Miłej niedzieli!
UsuńPodziwiam Twoje piwonie, są piękne. Mam trzy rodzaje i przepięknie kwitną. Zawsze dla mnie są oznaką końca roku szkolnego, gdy zakwitały u mojej babci w ogrodzie był to dla mnie znak, że już niedługo wakacje ;) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńMam podobne wspomnienia. Szkoda że w tym roku cieszyły tak krótko.
UsuńCieplutko pozdrawiam.