Witam Was kochani, już niestety jesiennie.
Wczoraj w końcu przestało padać. Zrobiło się cieplej i o wiele przyjemniej. Mam nadzieję, że to początek naszej pięknej, polskiej jesieni. Rośliny wystroiły się w cudne kolory i w promieniach słońca prezentują swoje jesienne wdzięki. W ogrodzie jest coraz więcej czerwieni ale nie tylko - na rabatkach powyskakiwały z ziemi fioletowe zimowity.
Nadmiar deszczu nie bardzo im służy, większość delikatnych kielichów leży na ziemi ale i tak wyglądają ślicznie.
Rozkwitły też kępy rozchodników okazałych.
Ciekawie wybarwia się aktinidia, jedne gałązki robią się żółte a inne czerwone.
Berberys poczerwieniał jeszcze bardziej i wystroił się w swoje czerwone korale.
Wspaniale wybarwiają się też parasolki miskantów.
Z jednej strony nieco poturbowane przez deszcz wyglądają jakby kłaniały się nisko w kierunku słoneczka.
Głowocisy cieszą oczy swoją piękną zielenią. To zadziwiające rośliny, są takie zieleniutkie przez okrągły rok.
Zebrina chwali się żółtymi paseczkami na swoich długich źdźbłach.
Wilczomlecze obsypane są zielonymi kulkami, które lada moment będą pękać i rozsiewać nasionka po całym ogrodzie.
Biała Anabelka dość dobrze sobie poradziła z deszczem.
Z pigwowców zaczęły spadać owoce, już czas na zbiory.
Funkie pod sosną himalajską wciąż zielone.
Czerwienieją sumaki.
Ogromny perukowiec wygląda bardzo dostojnie.
Nawet winobluszcze z którymi ostatnio mocno walczę prezentują się teraz bardzo efektownie.
Jednak niekwestionowany numer jeden to ....... widzicie tą czerwoną plamkę w głębi zdjęcia?
Podejdźmy bliżej...
I jeszcze bliżej...
Tak, to trzmielina oskrzydlona w najpiękniejszym momencie - bardziej czerwona już chyba nie będzie. Jest tak piękna, że oczu od niej oderwać nie mogę. Czyż natura nie jest najwspanialszym artystą?
Dziękuję Wam kochani za odwiedziny i za każde pozostawione słówko.
Życzę Wam dużo słońca na nadchodzące dni i jesiennie pozdrawiam.
Rajski ogród, nie można oczu oderwać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś!
UsuńEwuniu ach wspaniałe zdjęcia, piękny ogród. Na trzmieline poluje wygląda zjawiskowo. Niestety pogoda nie sprzyjala i na giełdę kwiatowa nie pojechałam a pospisywalam sobie od Ciebie parę pięknych roślinek. Może na pobliskich targowiskach zakupie wiosna bo przez te deszcze jakoś mało sprzedających. Pozdrawiam serdecznie i dużo słonka zycze:-)
OdpowiedzUsuńPogoda się poprawia Agniesiu, jest nadzieja na ładniejsze dni.
UsuńBędę trzymać kciuki za powodzenie Twoich poszukiwań.
Ja swoją trzmielinę kupiłam przez internet - szybko, sprawnie i bez biegania po targowiskach. Sadzonka ładnie się przyjęła i rośnie jak na drożdżach.
Przesyłam uściski.
Uwielbiam rośliny i te w doniczkach i w ogrodzie, a już szczególnie w takim pięknym jak Twój. Wspaniale wygląda o każdej porze roku. Zachwycona jestem tą trzmieliną. Prawdziwa miss. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, to moja królowa jesieni. Nie było jeszcze nocnych przymrozków więc jest w pełnej krasie - oby jak najdłużej.
UsuńPozdrawiam Cię Eluniu serdecznie i ciepło.
Ależ piękne kolory. Trzmielina wygląda zjawiskowo. Podobną piękność spotkałem podczas niedzielnego spaceru po okolicy :-) Ale Twoja jest ładniejsza :-) Cudownie wygląda sosna himalajska. Uwielbiam jej igły. Aktinidia wygląda przecudnie, część zielona, część żółta, a rezta czerwona :-) Super. Serdeczności Ewuniu!
OdpowiedzUsuńCzaruje nam ta jesień przepięknie i pewnie tak będzie do pierwszych przymrozków. Oby jak najdłużej!
UsuńSerdeczności Andrzejku :)
Cudownie u Ciebie Ewuniu! Rzeczywiście trzmielina zachwyca! Moja ma dopiero jeden troszeczkę czerwieniejący się listek.
OdpowiedzUsuńtrawy teraz mają swoje pięć minut.
Pozdrawiam cieplutko:)
To ciekawe Aniu, może masz jakąś inną odmianę? Moja czerwienieje już od miesiąca. Trawy rzeczywiście teraz wyglądają spektakularnie.
UsuńPrzesyłam buziaczki!
Cudowne kwiatostany traw. Taki lekki róż, na ich widok od razu pomyślałam o wianku:)))No i trzmielina swoim kolorem przyciąga wzrok, cudności.
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię jesieni, to muszę przyznać, że w tych barwach jest piękna. Oby jak najdłużej nie było deszczu, to nacieszymy się tymi kolorami.
Pozdrawiam serdecznie.
Te różowe parasolki miskantów nie bardzo nadają się na wianki. Ścięte szybko tracą kolor i bardzo się kudłacą. Czasem robię z nich bukiety ale niestety nie są trwałe.
UsuńMam nadzieję Anusiu, że jesień jeszcze troszkę nas porozpieszcza :)
Ściskam Cię serdecznie!
Beautiful garden, beautiful photos, Ewa!!! I especially love the last photo of the red leaves! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mia i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńJesień potrafi stworzyć cuda w naszych ogrodach, aby pogoda była jak najdłużej. Bardzo podoba mi się trzmielina, jest taka energetyzująca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ninuś za odwiedziny i miły komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńU mnie też przestało padać, od razu ładniejsza ta jesień...
OdpowiedzUsuńPięknie w Twoim ogrodzie ale gra kolorów dopiero przed nami...serdecznie pozdrawiam Ewo, miłego, słonecznego dnia życzę...
Nie jestem pewna Basiu, zapowiadają nocne przymrozki a to będzie początek końca. Póki co cieszmy się słońcem.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Trzmielina jest piękna w swojej czerwieni. Jednak winobluszcz w niczym jej nie ustępuje.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
O tej porze roku winobluszcz rzeczywiście jest śliczny i trudno się gniewać na tego agresora. Pozdrawiam Cię Haniu bardzo ciepło.
UsuńPaleta barw w ogrodzie ogranicza się coraz zdecydowaniej do koloru wina i żółci.To piękne kolory jesieni.
OdpowiedzUsuńTwój ogród równie piekny jest i jesienią.Pozdrawiam ciepło
Dziękuję Mariolko. Ta czerwień potrafi być niewiarygodnie intensywna, aż trudno uwierzyć że jest naturalna.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Ewuniu jest zachwycajaco i masz racje twierdzac, iz natura jest najwspanialszym malarzem. Potrafi delikatnie tonowac barwy, a czasem wrzuci ostry akcent. Cudnie u Ciebie i miło zapewne spacerowac oddajac sie wszechogarniajacemu uczuciu nostalgii. Zycze Ci kochana slonca, bys mogla nacieszyc oczy i na dlugo zapamietac te obrazy. Unas sloneczko i dosc ciepło, a ogrod jeszcze poźnoletni. Ciesze sie wiec przeogromnie. Buziaki i pozdrowienia serdeczne.
OdpowiedzUsuńBrakuje niestety kwiatów. Zrezygnowałam z jednorocznych a susza skutecznie rozprawiła się z bylinami. Chcąc, nie chcąc mam już tylko jesienne widoki.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Wszystkie Twoje rośliny są piękne. Moja trzmielina jeszcze się nie przebarwiła- zimno jej.
OdpowiedzUsuńU nas dni są bardzo ciepłe ale noce skutecznie przypominają jaką mamy porę roku. Cieszę się, że trzmielina zdążyła się wybarwić bo po pierwszych przymrozkach listki zaczną opadać.
UsuńBuziaczki!
Po raz kolejny napiszę to samo - masz przepiękny ogród! Bardzo zadbany, z mnóstwem interesujących roślin, cudowny o każdej porze roku! Fajnie, że opisujesz zdjęcia nazwami gatunków, dzięki temu już kilka razy zidentyfikowałam rośliny, które mi się podobają, a nie wiedziałam jak się nazywają. Ta trzmielina mnie zaskoczyła - nie wiedziałam, że jest taka czerwona piękna odmiana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! Małgosia
Ta trzmielina to jedna z piękniejszych roślin w moim ogrodzie. Ma też inną zaletę - jest bezobsługowa! Pięknie i regularnie się rozrasta, nie wymaga żadnego cięcia i nie przemarza. No i o każdej porze roku wygląda zjawiskowo.
UsuńDziękuję Małgosiu za miły komentarz i gorąco pozdrawiam.
BEAUTIFUL FLOWER!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJesień czyni prawdziwe cuda w Twoim ogrodzie, Ewciu.
OdpowiedzUsuńWszędzie Małgosiu, to pora jesiennych cudów.
UsuńSerdeczności!
Ogród jesienny wygląda uroczo, u mnie był brak owoców, nawet pigwy nie było, za to jarzynki jak najbardziej:))
OdpowiedzUsuńU nas też pustki w sadzie, nie ma się czym pochwalić. Dopisały tylko jagody i pigwowce. No i niezawodne poziomki. To był trudny sezon.
UsuńPozdrawiam Cię Beatko bardzo ciepło.
Przepiękny ogród:)
OdpowiedzUsuńmy myślimy o ścieżkach, bo przy naszej suni trawa wygląda tragicznie:)
pozdrawiam serdecznie
To dobry pomysł Reniu, ogród przecież musi służyć wszystkim domownikom. Dziękuję Ci za odwiedziny i gorąco pozdrawiam.
UsuńWyobrażam sobie jak cudownie wygląda Twój ogród w jesiennych barwach.
OdpowiedzUsuńTwoja trzmielina wygląda zjawiskowo. Wspaniała relacja i przepiękne zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu. Teraz trzmielina już golutka :) Czerwone listki spadły i zostały tylko pomarańczowe kuleczki ale wciąż wygląda ciekawie. Przesyłam serdeczności.
Usuńzimowity u mnie też leżą, zresztą chyba taka pozycja jest u nich u mnie najbardziej popularna, natomiast liście funki mam dziurawe, po sąsiedzku operowały szare gąchy - to chyba ich sprawka
OdpowiedzUsuńa pigwowce zasypujesz cukrem?
Funkie już wycięłam bo nie wyglądały ciekawie. Pigwowce zasypuję cukrem i zlewam sok, jest przepyszny. Jeszcze lepsza jest pigwówka :)
UsuńBuziaczki!
Jesień jest taka malownicza, zwłaszcza jak słonko przygrzeje. Ewo cudny masz ogród. Widać w nim serce i zainwestwane prace. Więcej tylko tej Złotej Polskiej jesieni by nam Wszystkim się przydało. Może w tym tygodniu... Pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Weroniko :) Podobno przyszły tydzień przyniesie ocieplenie i sporo słoneczka. Szkoda tylko, że dni są już takie krótkie.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Jesień w Twoim ogrodzie wygląda cudownie !! Właśnie zapowiada się słoneczny tydzień, będzie czas nie tylko na ogrodowe porządki ale też i kontemplowanie piękna przyrody w jesiennej odsłonie !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Eluś! Cieszę się z pięknej pogody choć po pracy mam niewiele czasu na przebywanie w ogrodzie, słoneczko już szybko zachodzi.
UsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Dlatego właśnie uwielbiam przechadzać się po obrzeżach miasta jesienią. Wszystko tak pięknie wygląda, że aż chce się żyć :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, taka jesień potrafi zachwycić.
UsuńDziękuję Ci Tomku za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
czarodziejski ogród w każdym kąciku jest coś wyjątkowego pięknego
OdpowiedzUsuń