Witam Was serdecznie i ciepło.
Nie spodziewałam się, że październik obdaruje nas taką piękną pogodą. Początek miesiąca zupełnie tego nie zapowiadał a tu proszę - mamy prawie lato. Co prawda wieczory, noce i poranki są zimne ale wciąż nie ma przymrozków więc świat wygląda jak kolorowa akwarela. Czuję pewien niedosyt bo po powrocie z pracy niewiele mam z tych słonecznych dni. Staram się jednak wykorzystać każdą chwilę na przygotowanie ogrodu do zimy i przy okazji nacieszyć oczy jesiennymi kolorami.
Ku mojemu zdumieniu obudziły się nagle moje róże a właściwie to, co po nich zostało po ostatniej zimie i letniej suszy. Wstyd się przyznać ale postawiłam na nich już krzyżyk, chyba jednak zbyt szybko :)
Cieszę się bo niewiele mam już kwiatów, jedynie w donicach kwitną jeszcze stokrotki afrykańskie i pelargonie.
Zamiast kwiatów mam płonące liście na azaliach
i na berberysach.
Mam też czerwone korale.
Cieszę się szumem traw.
Doczekałam się przeuroczych kłosów na Zebrinie a nie każdego roku mam takie szczęście.
W głębi ogrodu króluje teraz perukowiec.
Są jeszcze spóźnione mocno w tym roku kwiatostany Limonki.
Białe Anabelki brązowieją,
a czerwona Anabelka zrobiła się złota.
Lubię sobie usiąść na tarasie w ostatnich promieniach słoneczka i popatrzeć na ogród.
Ostatnie promienie słoneczka łapią też grzybki, których w tym roku nie zabrakło.
To był dla mnie trudny sezon i czuję się zmęczona, czas na odpoczynek. Wiem jednak, że będzie mi tych widoków bardzo brakowało.
Cieplutko pozdrawiam.
Oj mi też będzie bardzo brakowało letnich widoków i ciepłych wieczorów. Szczerze to nie nasycilam się tego lata, dużo u nas padało jak grzało.Pieknie u Was w ogrodzie, iście jesienne,koralowo i kolorowo, no i smacznie, bo grzybki się suszą i ciepło tak jak powinno być. Kocham Twoje trawy, są cudowne a perukowiec normalnie aż płonie :-) mój jeszcze zielony. Życzę jak najwięcej takich pięknych dni w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Pewnie niewiele takich dni nam zostało więc trzeba je dobrze wykorzystać. Miłego weekendu!
UsuńGreat photos, Ewa. I especially love the beautiful roses! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mia i serdecznie pozdrawiam.
UsuńEwuniu widok z tarasu masz wspaniały. Perukowiec pięknie się mieni jesiennymi kolorami, Anabelki ślicznie zaschnięte będą cieszyć oko dalej. Kolorowo jesiennie, aż żal że za chwilę to zniknie i pozostanie szarość. Byle do wiosny i znów zrobi się zielono i kolorowo. Może następny sezon będzie trochę łaskawszy. Piękny zbiór grzybków. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńW tym roku grzybki wyjątkowo obrodziły więc i zapasy spore zrobiłam :) Nasz taras jest idealny na takie jesienne dni, latem niestety jest tu zbyt gorąco żeby posiedzieć i uciekam do altanki. Szkoda lata, teraz znów będziemy odliczać dni do kolejnej wiosny.
UsuńPozdrawiam Cię Agniesiu bardzo ciepło.
Ewciu, piękna jesień u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKolory ciepłe i energetyczne. Oby jak najdłużej :)
Pozdrawiam serdecznie
Oby jak najdłużej Ewuniu. Buziaki!
UsuńEwusiu,
OdpowiedzUsuńTwój ogród o każdej porze roku prezentuje się wspaniale.
Piękne są afrykańskie stokrotki.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu. Te stokrotki cieszą calutkie lato, to wyjątkowo sympatyczna roślinka. Przesyłam serdeczności.
UsuńTwój ogród Ewuniu jest zawsze kolorowy:) masz tak barwne krzewy, że nawet kwiaty mogą Ci zastąpić. Ale kwiaty to kwiaty, bez nich nie ma ogrodowego życia:)Trawy masz piękne i już słyszę ich szum... Szkoda, że kończy się sezon.
OdpowiedzUsuńU mnie też dużo ogrodowej roboty, jak to w kazdym ogrodzie, ale ja mm lepiej bo nie chodzę do pracy:)))
Buziaki słoneczne ślę!
Tak, coraz częściej marzę o emeryturce :) Póki co, musiałam zrezygnować z wielu roślin kwitnących bo już nie daję rady. Może kiedyś, jak zdrowie pozwoli uzupełnię rabaty kwiatami jednorocznymi.
UsuńŚciskam Cię Anulko bardzo mocno!
W takie dni jak dziś i przy takich przebarwieniach liści jesień potrafi być piękna. Do tego troszke mgieł i babiego lata i można by te jesień wybrać zamiast wiosny.
OdpowiedzUsuńNa pewno Gosiu, gdyby było tak ciepło :) Mam nadzieję, że jesień jeszcze troszkę nas porozpieszcza.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Ooooch jak pięknie! Kwiaty, krzewy, trawy jeszcze szaleją kolorami. Niech taka pogoda przynajmniej do 11 XI się utrzyma. A w sumie jak dla mnie to może być i do marca ;-) Na zimę pojedzie się w góry :-)
OdpowiedzUsuńNa to chyba nie można liczyć Andrzejku ale byłoby wspaniale - ja za zimą nie przepadam a po ostatniej, która zostawiła tyle zniszczeń to już kompletnie jej nie lubię. Póki co, cieszmy się słoneczkiem.
UsuńMiłego weekendu!
Jesień maluje takimi przepięknymi kolorami, że nie sposób ich podrobić, żadna akwarela tego nie odda. Ja wolę godzinami podziwiać takie widoki, niż próbować pędzlem odwzorowywać cuda natury. Uwielbiam zanurzyć się w takiej złotej polskiej jesieni, stanąć pośrodku lasu czy ogrodu - i kiedy z każdej strony otaczają mnie te płonące kolory i zapachy schnących liści - jestem taka szczęśliwa jak mało kiedy :). Kocham tę porę roku, tutaj, w Polsce.
OdpowiedzUsuńZ bliska kolory są wciąż żywe ale patrząc z perspektywy przenikają się wzajemnie i rozlewają niczym akwarela - stąd takie skojarzenie. Czasem mam ochotę przenieść taki obraz na płótno ale chyba nie potrafię.
UsuńDziękuję Małgosiu za serdeczny komentarz i cieplutko pozdrawiam.
Piękne jesienne okazy w jesiennym świetle.
OdpowiedzUsuńDziękuję Urszulko i przesyłam serdeczności.
UsuńPiękny, jesienny ogród ale dla mnie najpiękniejsze róże...serdecznie Cię pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i również serdecznie pozdrawiam.
UsuńWspaniałe, ostatnie przed zimą kwitnące kwiaty, a kolory jesienne w Twoim ogrodzie są wspaniałe. Bardzo lubię szum traw. U mnie zebrinus niestety nie przetrwał zimy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mój sobie jakoś radzi tylko późno kwitnie i nie zawsze mam okazję podziwiać jego piękne, pokręcone kłosy.
UsuńPozdrawiam Cię Nino bardzo ciepło.
Pogoda rzeczywiście nas dopieszcza po okropnym wrześniu. Dzięki temu jeszcze nie pozbyłam się pelargonii z balkonowych skrzynek. A Twój ogród w przepysznych kolorach cieszy oko jesienią niesamowicie. Berberysy jesienią są obłędne po prostu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoje pelargonie też nadal stoją i nie przestają kwitnąć. Niestety pogoda już się zmienia, wielka szkoda.
UsuńBuziaczki Eluś!
Piękny jest Twój ogród, nic dziwnego, że lubisz w nim spędzać czas.
OdpowiedzUsuńLubię te czerwone liście i owoce jesienią.
Jesteś zmęczona, ale zapewne pełna satysfakcji :)
Pozdrowienia :)
To był rok wielu strat w ogrodzie, chyba najgorszy od początku jego istnienia. Może dlatego czuję się zmęczona i nieco sfrustrowana. To pewnie minie dość szybko i z nowymi siłami powitam kolejną wiosnę.
UsuńDziękuję Ci Haniu za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Deszczowa jesień maluje akwarelą... a Twój ogród, Ewuniu, to najpiękniejszy obraz.
OdpowiedzUsuńJeden z wielu Małgosiu :) Ładnie to ujęłaś.
UsuńSerdecznie przytulam.
Oczarował mnie Twój ogród jest cudowny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi Małgosiu. Ja również serdecznie Cię pozdrawiam.
UsuńTak Ewuniu, sezon ogrodowy powoli trzeba uznac za zamkniety, chociaz u mnie sporo jeszcze pracy. Niestety ciagle deszcze i praca zawoowa nie poizwalaja mina zakonczenie ogrodowego sezonu. U ciebie wszystko juz uporzadkowane i tylko podziwiac jesienne barwy w ogrodzie. Jest cudnie, jednak troche zal, ze to juz koniec. Zbierajmy siły, bo przeciez juz za pare miesiecy nowy sezon, nowe pomysły i nowe życie. Pozdrawiam i serdecznosci śle.
OdpowiedzUsuńWykorzystałam ostatnie ciepłe dni na ostatnie ogrodowe porządki. W tym roku poszło szybko bo nie było jednorocznych. Mam nadzieję, że zima będzie bardziej łaskawa od poprzedniej. Już trochę tęsknię ale i odpocząć czasem trzeba. Serdeczności Haneczko!
UsuńPięknie nadal w Twoim ogrodzie. U mnie też wiele roślin w pięknych szatach, więc prace wstrzymałam. Ale dalie kwitną jak szalone. Oj będzie pracy po przymrozkach!
OdpowiedzUsuńOj będzie Basiu, dlatego ja zrezygnowałam z dalii i georginii.Nie mam też odpowiedniego miejsca na zimowe przechowywanie. U Ciebie przepięknie kwitną - już podziwiałam.
UsuńMiłego weekendu!
róże pewnie dlatego kwitną, że już machnęłaś na nie ręką
OdpowiedzUsuńwarto było je zostawić, ale to prawda wiele róż w okolicy zakończyło żywot przez ostatnią zimę
Spróbuję je zabezpieczyć na zimę, może w przyszłym roku się pozbierają. Buziaki!
UsuńEwo zazdroszczę pięknego widoku. Grzyby ładnie ususzone. Sama również staram się korzystac z każdej dawki słonka. Ewo życzę przyjemnego wypoczynku. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTak było gdy pisałam posta :) Dziś już świat wygląda inaczej - leje, wieje i jest paskudnie. To już chyba koniec pięknej jesieni.
UsuńMiłej niedzieli Weroniko.
Witaj Ewuniu... kopę lat jak to mówią... Nie pisałam, ale wiesz jak to jest we wsi na końcu świata :) ... Teraz mam lepszą łączność internetową, zdrowie nieco podreperowane więc będę zaglądać by chłonąć wiedze ogrodniczą , bo to ostatnio moje główne zajęcie. Akurat jesień i zima dobra na nadrabianie zaległości... Pozdrawiam cieplutko mimo wichury za oknem, od jutra ma być kilka dni ze słoneczkiem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Ewuniu, że się odezwałaś :) Byłam już obejrzeć Twój "koniec świata" - pięknie sobie to wszystko zagospodarowałaś.
UsuńU nas też okropna wichura, chwilami aż się boję tak wyje. Mam nadzieję, że masz rację i pogoda nieco się poprawi.
Przesyłam serdeczne uściski.
Podziwiać Twój ogród w jesienych barwach to sama przyjemność...zachwyciły mnie zwłaszcza trawy:))
OdpowiedzUsuńJa też lubię jesienne trawy tym bardziej, że i zimą wyglądają bardzo dekoracyjnie.
UsuńDziękuję Ci Beatko za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam.
Barwy jesieni, to zdecydowanie moje klimaty. Ogród w październikowych barwach zachwyca! Jak dla mnie numerem jeden były trawy. Uwielbiam te naturalistyczne akcenty, które ożywają nasze zielone oazy. Wokół nas tyle powodów do radości. Wystarczy je dostrzec, a życie będzie niekończącą się radością. Pozdrawiam ciepło G.
OdpowiedzUsuńPięknie to ująłeś Grzesiu, o każdej porze jest coś co potrafi zachwycić. Dziękuję Ci za serdeczny komentarz i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
UsuńDziś taki pochmurny, szary dzień... dobrze, że Cię odwiedziłam :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi Joasiu. Już prawie miesiąc nie byłam w ogrodzie, popołudnia już są ciemne a i pogoda nie sprzyja. Byle do wiosny!
UsuńPrzesyłam uściski.
Ewuś twój ogród jest jest super nawet jesienią
OdpowiedzUsuńDziękuję Arletko i mocno ściskam.
UsuńSuper ogród, pastelkowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPrzepiękny ogród! Zdjęcia z nowego roku są?
OdpowiedzUsuń