(Post z dnia 19,11,2012 przeniesiony z poprzedniego bloga)
Pigwowiec to wspaniała roślina wciąż niedoceniana pomimo wielu zalet. Świetnie rośnie praktycznie na każdej glebie, ma zwarty ładny pokrój i błyszczące liście.Świetnie znosi cięcie i formowanie.
Małą sadzonkę pigwy dostałam od sąsiada w 2005 roku. Zaczynaliśmy wtedy urządzanie ogrodu i miejsca było mnóstwo. Posadziłam ją obok niewielkiej wówczas magnolii - takie dwie małe roślinki. Szybko okazało się, że są za blisko. Tak więc mój stary, dobry pigwowiec co roku przechodzi gruntowne cięcie i wcale mu to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie - zagęścił się i nieźle owocuje.
Kwitnie bardzo obficie a jej owoce to wspaniałe źródło witaminy C (świetne na soki i nalewki). Zakwita już w kwietniu, zaraz po forsycjach.
Kwiaty pigwowca mają niespotykany czerwono-pomarańczowy kolor i nie ustępują urokiem nawet różom.
Widok takiego krzewu po długiej zimie to prawdziwy raj dla oczu.
Zdecydowanie polecam do każdego ogrodu.
To jest chyba pigwowiec. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Pokrzywko.
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację, straszna gapa ze mnie. Ale tak to bywa z ogrodnikiem amatorem. Swój błąd naprawiam i ślicznie dziękuję za odwiedziny.
Ale piekny kwiat...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNazywam je pomarańczowym słoneczkiem wiosny...
OdpowiedzUsuńCoś pięknego... nie wiedziałam, że to pigwowiec! ta roślina kojarzy mi się raczej z owocem, z którego w tym roku zrobiłam nalewkę z miodem. Palce lizać :) Patrząc na te wspaniałe kwiaty mam wielką ochot zasadzić ją w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam, coś dla ducha i coś dla ciała. Ja robię soczek do herbatki na zimę. Podobno ma więcej witaminy C niż cytryna.
UsuńEwo, chciałabym zasadzić pigwowca, poleć mi proszę w jaki sposób zaopatrzyć się w sadzonki. Czy sklepy internetowe, czy ogrodnictwo, czy 'ukraść zaszczepkę', bo podobno zawsze się przyjmuje ;) Wiem, że w Internecie jest wiele informacji ale z Twojego doświadczenia, tym bardziej, że posiadasz te roślinę u siebie, co polecasz. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńChętnie wyślę Ci sadzonkę wiosną, teraz to raczej niemożliwe. To żaden problem. Wyślij mi tylko proszę swój adres (ewajurewicz106@gmail.com). Często udaje się ukopać już ukorzeniony kawałek pędu, wtedy przyjmuje się łatwiej i szybciej rośnie. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńEwo, dziękuję!Adres wysyłam na maila i... aby do wiosny ;)
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać. Pamiętaj, że za rośliny się nie dziękuje. Nie wiem kto to wymyślił, ale na wszelki wypadek lepiej się tego trzymać! Pozdrawiam cieplutko.
Usuńu mnie przed blokiem kwitła w październiku
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć Basiu. Przecież pigwowiec kwitnie wiosną! To nieprawdopodobne.
Usuń