Jeszcze do niedawna nie miałam pojęcia o istnieniu tej rośliny. Jakieś trzy lata temu w ramach małej sąsiedzkiej wymianki dostałam kilka kłączy od pewnej pani, która zachwalała: "no wie pani, takie duże liście co zimą nie więdną". Nie wiedziałam, ale wzięłam i wsadziłam. Jakież było moje zaskoczenie jak w pod koniec kwietnia te duże liście zakwitły!
Poszukałam, poczytałam i teraz już wiem. To bergenia sercolistna, roślina z rodziny skalnicowatych. Jest rośliną zimozieloną, posiadającą duże, skórzaste i błyszczące liście wybarwiające się miejscami na czerwono. Pęd kwiatowy rozgałęzia się tylko w górnej części wierzchołkowej tworząc duże, wiechowate kwiatostany w kolorze mocnego różu. Kwitnie na przełomie kwietnia i maja. Zdecydowanie lepiej kwitnie w słońcu. Jest całkowicie mrozoodporna. Kwiatostany są dość trwałe i pięknie wyglądają w wazonie. Serdecznie polecam.
Mam tą piękność i bardzo ją lubię. Niestety mimo iż mrozoodporna, zeszłej zimy straciła jedną. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo przykre. Na szczęście bergenię łatwo podzielić. Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńPiękne bergenie! Bardzo ładnie kwitną w słońcu, ale są to zdecydowanie rośliny do półcienia! Świetnie rosną i kwitną również w pełnym cieniu. No i lubią wilgotną glebę :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJak widać różne źródła podają różne informacje. Moja rośnie raczej w słońcu, chociaż przez pewną część dnia dostaje trochę cienia od dużego perukowca. Dziękuję za komentarz.
UsuńPiękne są, tylko szkoda, że tak mało czasu poświęcamy na oglądanie tych cudów natury.
OdpowiedzUsuńDlatego robię mnóstwo zdjęć, które zimą poprawiają mi humor!
Usuń