Zanim zaproszę Was do ogrodu dziś będzie trochę reklamy.
Niedawno mój mąż uruchomił sklep internetowy sklep.remar-jaworzno.pl.
Sklep oferuje obszerny asortyment akcesoriów i narzędzi budowlanych dobrej jakości i po konkurencyjnych cenach. Można tu znaleźć narzędzia malarskie, tynkarskie, ogólnobudowlane, glazurnicze, ogrodowe, pomiarowe oraz produkty chemii budowlanej. W sklepie można także złożyć zamówienie na stolarkę okienną i drzwiową oraz rolety okienne, wszystko według indywidualnych potrzeb.
Sklep gwarantuje szybką dostawę na terenie całego kraju a już przy drugim zakupie proponuje atrakcyjne rabaty. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy!
A teraz zapraszam do ogrodu. Dziś chcę Wam pokazać moje ulubione miejsce - letnią altankę.
To miejsce od początku przeznaczone było na altankę. Marzyła mi się taka z drewnianym dachem i krużgankami po bokach. Naoglądałam się programu "Maja w ogrodzie". Ale jak to w życiu bywa - zwyczajnie nie było na to środków. Budowa pochłaniała bezlitośnie wszystkie oszczędności. Kupiliśmy więc namiastkę marzeń - lekką ale dużą altankę ze ślicznym beżowym dachem i kompletem zasłonek.
To zdjęcie zrobione w maju 2010 roku. Prawda, że ładna? Ten piękny dach wytrzymał niestety tylko dwa lata. Co powiało to targało. Nie pomogło ani klejenie, ani łatanie. Szukałam nowego dachu wytrwale ale nie znalazłam. Okazało się, że nasza altanka ma nietypowy wymiar. Polak mądry po szkodzie. Ale Polak też pomysłowy - wyszperałam w internecie siatkę maskującą z demobilu, zamówiłam i teraz mamy dach w barwach ochronnych. Co prawda z roku na rok maskuje coraz mniej ale nadal skutecznie chroni przed ostrym słońcem.
Postanowiłam urządzić tu zielony pokój czyli boki altanki obsadzić roślinami tak, żeby stworzyły szczelne, zielone ściany. Na taki efekt oczywiście trzeba trochę poczekać. Myślę, że jeszcze jeden rok.
A dziś wygląda to tak:
W jednym rogu zamieszkała (jako pierwsza) śliczna hortensja pnąca
Właśnie teraz zaczęła kwitnąć i wygląda na prawdę pięknie.
Patrząc z wnętrza altanki wygląda tak:
Bardzo się już rozrosła i otuliła swymi gałązkami skrzynkę na kwiaty, która znajduje się w rogu altany.
Na tylnej ściance rozrasta się kokornak.
Rośnie bardzo szybko a jego ogromne liście świetnie chronią przed wiatrem.
W rogu po prawej stronie posadziłam actinidię.
Ściankę od strony domu porasta milin. Wsadziłam tu dwie sadzonki o żółtych i czerwonych kwiatach. Dotychczas jeszcze nie zakwitły, może w przyszłym roku?
Tuż obok rośnie czerwona róża pnąca. Właśnie zaczyna otwierać pączki:
I wreszcie na przeciwległej ściance mają się piąć powojniki. Ta strona jest najmniej porośnięta. Posadziłam tu kilka sadzonek i teraz trzeba poczekać.
Tak wygląda mój ogrodowy azyl. Tu odpoczywam i czytam. Tu najczęściej też jadamy posiłki. To miejsce w którym mogę schować się przed całym światem a jednocześnie widzieć prawie cały ogród.
Z lewej strony jest ścieżka do domu:
Na wprost wejście do ogrodu:
A z prawej strony niewielki żwirowy placyk na leżak - gdyby ktoś chciał poleżeć na słoneczku.
A teraz zapraszam na pierwsze w tym roku poziomki i kilka jagódek kamczackich.
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i życzę miłej niedzieli.
U mnie w tym roku kamczackie dwa krzaczki młodziutkie dały miseczkę owoców.Duma mnie rozpiera :))
OdpowiedzUsuńGratuluję Ewciu! Ja posadziłam swoje jesienią ubiegłego roku więc jestem zadowolona, że przynajmniej mogę spróbować.
UsuńKochana, cudownie się u Ciebie odpoczywa. Dziękuję za zaproszenie do altanki- przez chwilę poczułam się jakbym tam była. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć pięknie i zdrowo rozwijających się sadzonek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Jadwiga ;)
Dziękuję Ci Jadziu i witam Cię serdecznie wśród obserwatorów ogrodu. Cieplutko pozdrawiam i życzę miłego dnia.
UsuńJak tam pięknie! Wyjść nie można. ;))) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Dociu. Dziękuję za miłe słowa i witam cieplutko na mojej witrynie. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚlicznie tam u Ciebie Ewa i zazdrość mnie zjada jak patrzę na ten ogród i rośliny;)
OdpowiedzUsuńWitaj Ilonko w moim zielonym królestwie. Mam nadzieję, że ta zazdrość ma aspekt pozytywny. Dziękuję Ci za odwiedziny i przesyłam uściski.
UsuńJejku Ewcia jak ktoś by mnie spytał jak wyglądałby ogród moich mrzeń ,to pokazałabym mu Twoje zdjęcia .Nie chcę się powtarzać ,ale masz tam bajecznie.Wiem ,że trzeba włożyć w to wiele pracy i trudu, ale przede wszystkim serce.Nie ma nic za darmo.Dlatego podziwiam ,zazdoszczę i jestem Twoją wierną fanką w tym co robisz z roślinkami.No o kartkach też pamiętam ,ale to tam pisać będę :)
OdpowiedzUsuńA teraz do spania,bo późno więc spokojnie sobie śpij :)Miłej niedzieli:)
Cieszę się Danusiu, widocznie i w tej materii nadajemy na tych samych falach. Widzę, że jesteś jeszcze większym nocnym markiem niż ja! Dziękuję Ci ślicznie za miły komentarz i życzę miłej niedzieli.
UsuńNo to będziesz miała gdzie się schronić przed nadchodzącym upałem :) Na dodatek w bardzo przyjemnym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńTymi poziomkami i jagodami, to trochę "drażnisz" tych co nie mają ogrodu ;) - bardzo smakowity deserek.
Pozdrawiam życząc udanego tygodnia :)
Nie chciałam nikogo drażnić Joasiu. Rosną w ogrodzie tak samo jak kwiaty, które pokazuję. A na poziomki i jagody można też wybrać się do lasu. Bardzo lubię zapach poziomek. Dziękuję Ci za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
UsuńŚliczny ogród, piękne rośliny... Gratulacje Ewuniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzejku. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPiękne miejsce wybrałaś sobie na altankę, życzę Ci byś często z niej korzystała znajdując czas na spokój i ciszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję. Korzystam z niej bardzo często, nawet jak pracuję w ogrodzie to lubię tu przysiąść i odpocząć. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMożna tu u Ciebie świetnie odpocząć, rośliny na wyciągnięcie reki, super.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak tak sobie siedzę i patrzę to od razu przychodzą mi do głowy różne pomysły na zmiany. Bardzo lubię zmiany. Pozdrawiam Cię Mariolko bardzo ciepło.
UsuńTwój ogród Ewuniu przyprawia mnie o zawrót głowy... jest bajeczny... a kącik wypoczynkowy uroczy... Zdjęcia pozwalają mi marzyć i podsycają mój apetyt na posiadanie skrawka własnej zieleni na ziemi, a nie w doniczkach na IV piętrze :)
OdpowiedzUsuńEwuniu czy już zapisałaś swój ogród na konkurs http://majawogrodzie.tvn.pl/konkurs.html oglądając Twoje cudne miejsce na ziemi pomyślałam że powinnaś się zgłosić :)
Aha ... dziękuję za pyszny deserek :)))
Nigdy nie brałam udziału w takim konkursie. Dawniej oglądałam każdy odcinek Maji, teraz jakoś nie mam czasu. Poczytam o tym konkursie, ale chyba nie...Ja i telewizja? Jakoś sobie nie wyobrażam. Ale miło mi Ewuniu, że o mnie pomyślałaś. A tak swoją drogą - może pomyślisz o małym ogródku działkowym? Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńWydaje m8 się, że w obecnej odsłonie, altanka jest dużo piękniejsza od poprzedniej:) Swietnie wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńTeż miałam podobny daszek, postawiłam nad stawem, przyszedł pierwszy wiatr i porwał go do góry, a gdy biały daszek opadł, połamały się wszystkie metalowe części:)
Całuski, Ania.
Niestety nie jest to zbyt trwała konstrukcja a u nas też potrafi zdrowo wiać. Nasza altanka została "zabetonowana" więc wiatr jej nie ruszył, ale z dachem robił co chciał. Teraz dzięki siatce całość jest stabilniejsza. Mam nadzieję, że jeszcze trochę posłuży. Dziękuję Aniu za odwiedziny i przesyłam uściski.
UsuńWspaniałe miejsce na odpoczynek! Gratuluję! Co do reklamy - życzę wielu klientów i OGROMNYCH zysków :) Sama marzę o otwarciu własnego biznesu, dlatego cieszę się, kiedy inni realizują swoje pomysły. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ingo za przemiły komentarz. Życzę Ci żeby Twoje marzenie też się spełniło. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńEwciu, Twój ogród jest po prostu genialny. Uwielbiam altanki, a Twoja prezentuje się rewelacyjnie. Życzę powodzenia mężowi w prowadzeniu sklepiku i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu. Jeszcze za dwa lata i ścianki altanki pokryją szczelnie rośliny. Wtedy będzie naprawdę przytulnie. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Grzesiu.
UsuńWitaj Ewuś Altanka prezentuje się pięknie. Ale co tam altanka ta kolekcja pnączy bardzo mi się podoba i nie mam pojęcia które pnącze jest najładniejsze. Czy ja dobrze zrozumiałem po nazwie sklepu budowlanego męża że działeczkę masz na Śląsku. To jesteśmy prawie że sąsiadami :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krzysiu, miło mi, że podoba Ci się moja altanka. Dobrze zrozumiałeś, mieszkamy w Jaworznie czyli bardzo blisko - bo Ty chyba w Katowicach? Ja pracuję w Katowicach. Jesteśmy więc sąsiadami. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńAltanka będzie cudowna, właściwie już jest. Urzekła mnie Twoja hortensja pnąca - nigdy jeszcze takiej nie widziałam. Cudo!
OdpowiedzUsuńTo niezwykła roślina. Jej powykręcane, grube pędy szybko drewnieją i są bardzo dekoracyjne nawet gdy nie ma liści. Jedyną "wadą" jest to, ze dość wolno rośnie. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
UsuńJuż jest ślicznie, a jak rośliny urosną będzie cudownie. Ciekawe i bardzo ładne rośliny bedą tworzyć ściany altany. U mnie kokorycz i o hortensja pnacą rosną na płocie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze rok, może dwa i ściany zielonego pokoju całkiem zarosną. Dziękuję Gigo za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
UsuńAltanka cudna.... a zresztą... co ja będę gadać... cały Twój ogród jest cudny !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Gabrysiu, bardzo mi miło. Buziaczki przesyłam.
UsuńNowa altanka jest prześliczna. Tworzy zielony azyl.
OdpowiedzUsuńPosadziłaś ciekawe rośliny. Hortensja będzie długo miała kwiaty a inne rośliny szybko utworzą zieloną ścianę.
Twój ogród jest zjawiskowy. Zachwyca każdy zakątek.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję Lusiu za te ciepłe słowa. Dla mnie to prawdziwy azyl i miło mi, że komuś jeszcze się podoba. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńPiękny,a altanka wyjątkowa wprost bajeczna, dla odmiany posiedzę chwilkę u Ciebie tak miło i przyjemnie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu, bardzo mi miło Cię gościć. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńO jaki piękny Ogród, brak słów. Gdybym miała takie piękne ogrodowe zakątki, podejrzewam, że bym ich nie opuszczała:) Nowa altanka pięknie się wkomponowała w całość i bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko. Ja też najchętniej nie wychodziłabym z ogrodu, gdyby tylko tak można. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń